Kawa i ja mamy przerwę. Czy wrócimy do siebie? Prawdopodobnie nie, a oto dlaczego.
Ponad trzy miesiące temu obudziłem się i zdecydowałem, że moja normalna rutyna warzenia filiżanki joe z samego rana należy do przeszłości, zastępując ten rytuał wczesnymi ćwiczeniami. Nie planowałem rezygnować z kawy przez trzy miesiące, bardziej chodziło o to, że zamiast tego obudziłem się z motywacją do biegania, więc kawa została zepchnięta na bok.Kiedy wróciłem do domu po joggingu, musiałem od razu wskoczyć na poranną służbową rozmowę Zoom, ponieważ była już 8:59 rano, a moja rozmowa zaczyna się o 9 rano. Pamiętam ten dzień tak wyraźnie, ponieważ skończyło się to jednym z najgorszych, wyczerpujących uczuć, jakich doświadczyłem od jakiegoś czasu.
Po telefonie wzięłam się ostro do pracy i pewnie godzinami nie mogłam się pozbierać, coś mnie trzymało z dala od kawy, może to był dobry artykuł. Byłem tak zaangażowany w mój komputer i nigdy nie martwiłem się o moją kawę, dopóki nie poczułem pulsującego bólu głowy, który pojawił się znikąd. Pomyślałem: Czy to może być spowodowane długim wpatrywaniem się w ekran? Wtedy pomyślałem , ale czekaj, czy ja już piłem kawę?
Przyszło mi do głowy, że nie zdążyłem zaparzyć wielu filiżanek czarnej kawy i dostawałem wypłaty. Czułem się uzależniony. W tej samej chwili przyszła mi do głowy inna myśl: czy powinienem wyleczyć ból głowy tym, co go wywołało? Nigdy więcej nie chciałem mieć rozdzierających bólów głowy spowodowanych odstawieniem kofeiny i miałem nadzieję, że potrwa to tylko kilka godzin.Byłem tak zdesperowany, by zrobić sobie filiżankę na ból głowy, ale zdecydowałem się rzucić to na krawężnik. Cały dzień unikałem kofeiny. Właściwie musiałem zrezygnować z pracy w kuchni, a każdy w domu, który tego dnia robił kawę, musiał trzymać ją z dala ode mnie. Przez resztę dnia i w nocy czułem się oszołomiony, pokonany i pulsujący ból głowy, który trwał jeszcze dwa dni.
Postanowiłam zobaczyć, co się stanie, jeśli po prostu wytrzymam i rzucę kawę.
Wiem, że kawa przyspiesza metabolizm, pomaga spalać tłuszcz i wykazano, że zwiększa wytrzymałość sportowców. Mimo to czułem się jak narkotyk i chciałem się oczyścić z potrzeby tego. Badania wykazały, że rzucenie kawy pomaga zmniejszyć niepokój (który może powodować stres związany z jedzeniem), a nawet pomaga obniżyć poziom kortyzolu w organizmie (który każe organizmowi magazynować tłuszcz z brzucha), a inne badania pokazują, że może pomóc obniżyć ciśnienie krwi o kilka punktów. Jeszcze więcej badań nad korzyściami płynącymi z rezygnacji z kawy wskazuje, że pomaga ona zwiększyć spożycie witamin i minerałów.
Zajęło mnie wszystko, aby się nie poddać i nalać sobie filiżanki kawy przez kolejne dwa dni, kiedy moje bóle głowy były nadal tak silne. Rozpraszałem się jogą i innymi uważnymi czynnościami, takimi jak powolny jogging lub spacer po plaży. Robiłem i nadal ćwiczę jogę z samego rana i dodałem kolejną praktykę po pracy, aby głęboko rozciągnąć dolną część pleców po całym dniu siedzenia. Moja przyjaciółka poleciła mi, żebym spróbowała napić się herbaty jako alternatywy, i to przypomniało mi o mojej pierwszej współlokatorce na studiach, która była jedną z najbardziej zrelaksowanych osób, jakie kiedykolwiek spotkałam, i jedyne, co robiła, to codziennie piła herbatę.
Więc próbowałam pić herbatę, żeby oderwać myśli od kawy, ale okazało się, że trwało to tylko około tygodnia, ponieważ tak naprawdę nie lubię herbaty, nie jest dla mnie wystarczająco bogata ani mocna, więc znalezienie alternatywy było dla mnie to ruch. Rozwiązaniem było pozostanie zaangażowanym, ponieważ wyznaczyłem sobie cel. Zawsze przypominałem sobie, dlaczego zacząłem, co było pomocne w pierwszych kilku tygodniach, ale teraz nawet nie mam ochoty ani nie myślę o kawie, ponieważ bez niej czuję się o wiele lepiej.
Czego nauczyłem się w pierwszym tygodniu odstawienia kawy
Przez pierwszy tydzień bez kawy uświadomiłam sobie kilka rzeczy. Mój sen był natychmiast lepszy. Kiedy piłem kawę, czasami ostatnią filiżankę piłem około 16 lub 17, kiedy potrzebowałem dodatkowego zastrzyku energii, aby spotkać się z przyjacielem na obiedzie lub jakie miałem plany. Po czterech dniach bez kawy przespałem doskonale całą noc i miałem głębszy sen. Było to dla mnie bardzo ważne, ponieważ należę do osób, które potrzebują pełnych 8 godzin snu, aby następnego dnia prawidłowo funkcjonować. A ze względu na lepszy sen byłem bardziej produktywny przez cały dzień. Zacząłem moje dni wcześniej (nadal to robię) i mogę nie wstawać co najmniej trzy godziny później niż mogłem wcześniej. Moi przyjaciele nazywali mnie babcią grupy, kiedy moje pierwsze ziewnięcie zdarzało się o 20:00 i kończyłem noc przed 21:00. Teraz czuję się świetnie, niezależnie od tego, czy kładę się spać o dziesiątej, jedenastej, czy nawet o północy, co kiedyś było rzadkością.
W tym samym tygodniu, w którym zrezygnowałem z kawy, zaoszczędziłem trochę pieniędzy. Nie jestem już częścią kultury kawowej, więc za każdym razem, gdy znajomy prosi o spotkanie w lokalnej kawiarni zakupy w mieście, mówię, zamiast tego przejdźmy się po plaży, >"
Czułem się bardziej nawodniony w ciągu pierwszego tygodnia odstawienia kawy, co mogło również poprawić mój sen. Zamiast zaczynać dzień od odwadniającego napoju, nalewałam sobie szklankę wody, którą zaparzałam różnymi świeżymi owocami i ziołami. Ponieważ czuję się bardziej nawodniony, jestem bardziej rozbudzony, czujny i śpię lepiej, ponieważ nie ma nic gorszego niż przerwanie snu w środku nocy, aby wziąć szklankę wody ze stolika nocnego.