Kiedy myślisz o klubie motocyklowym, wyobrażasz sobie grupę chłopaków i dziewczyn jadących na wielkich, czarnych Harleyach, ubranych w sportowe skóry i łańcuchy, jadących do baru na piwo i hamburgery, ale czy też ich sobie wyobrażasz poprosić kelnerkę o zrobienie wegańskiego burgera roślinnego? Dobrze wyłącz silniki, ponieważ taka jest rzeczywistość. Klub motocyklowy Vegan Knights wyrusza na otwarte drogi w wegańskich skórach i dużych czarnych harleyach, by podjeżdżać do barów nurkowych i gromadzić się przy bezmięsnych posiłkach, aby rozmawiać o weganizmie z każdym miejscowym, który zechce słuchać, w celu zebrania pieniędzy na schroniska dla zwierząt.
Święty Guacamole! Wegańscy Rycerze znów jeżdżą!
"W niedawnym wywiadzie dla serii Awesome Vegans Influencer, założyciele Vegan Knights, Chris Green i Burak Sarac, rozmawiali o tym, co dokładnie oznacza bycie twardzielem w trasie i mięczakiem w kuchni lub podczas posiłku, i podzielili się swoimi ulubionymi wegańskimi przekąskami na całe życie w trasie. Oto fragment naszej dłuższej rozmowy."
Elysabeth: Jakie są twoje najlepsze rady na bycie twardzielem?
1. Bycie twardzielem oznacza poczucie celu
Burak Sarac: Dla mnie bycie twardym to po prostu bycie twardym w ramach definicji. Co oznacza dla Ciebie dotyk? Zdefiniowanie tego oznacza dla mnie życie z celem. W przeciwnym razie jest to bez znaczenia, ponieważ chcesz zostawić spuściznę. Więc dla mnie na rowerze jestem twardzielem, ale zawsze pamiętam cel tego twardziela. Staje w obronie tych, którzy nie mają głosu i zwierząt.
Elysabeth: Uwielbiam to, twardziel to ktoś, kto staje w obronie tych, którzy nie mają głosu.
Chris Green: Tak, więc myślę, że staniesz w obronie tego, w co wierzysz i nigdy się nie wycofasz. Zawsze będziesz miał przeciwników lub kogoś, kto będzie chciał rzucić ci wyzwanie, ale czuję, że z pewnością w przypadku Vegan Knights naszym zadaniem i naszym celem jest stawanie w obronie niesłyszalnych głosów i to jest przysięga, którą złożyliśmy, aby chroń zwierzęta.
Burak Sarac: To także przełamuje schemat. Lubiłem jeździć na rowerze przez wiele lat, zanim zostałem weganinem, i prawdopodobnie wiedziałem, że mogłem dostać się do większego klubu i mieć o wiele większą hierarchię w łańcuchu i być szanowanym w inny sposób przez tych wielkich, twardych motocyklistów. Ale pomyślałem: będę twardy, dokonując trudniejszych wyborów, przełamując schematy i robiąc to, co właściwe.