Skip to main content

Pierwszy wegański filet z łososia będzie dostępny już wkrótce

Anonim

Przez lata wegańskie owoce morza pozostawały na marginesie przemysłu roślinnego, ale teraz twórcy receptur i firmy zajmujące się technologią żywności stawiają na roślinne alternatywy. Izraelska firma zajmująca się technologią żywności, Plantish, właśnie zaprezentowała swoje pierwsze wegańskie filety z łososia w całości, pierwszą tego rodzaju roślinną alternatywę dla owoców morza. Wprowadzony na rynek zaledwie sześć miesięcy temu Plantish poświęcił swoje moce produkcyjne na stworzenie substytutu drugiej najczęściej spożywanej ryby na świecie, aby ograniczyć niepotrzebne połowy i nadmierne opłaty środowiskowe.

„Istniejemy, aby ratować oceany i eliminować potrzebę spożywania zwierząt morskich poprzez dostarczanie bardziej zrównoważonych, pożywnych i smaczniejszych opcji rybnych” — powiedział Ron, współzałożyciel i dyrektor generalny Plantish Ofek.„Naszą wizją jest bycie wiodącą na świecie marką owoców morza, a wszystko to bez krzywdzenia ani jednej ryby.”

Po zainwestowaniu 2 milionów dolarów przez TechAviv Founder Partners, firma zajmująca się technologią żywności szybko znalazła się w czołówce rynku produktów roślinnych. Oprócz firmy venture capital w pakiecie finansowym uczestniczyło 33 założycieli jednorożców i kilku aniołów biznesu, w tym szef kuchni Michelin Jose Andres i vlogger Nuseir Yassin.

Plantish ogłosił, że inwestycja i wsparcie pozwoliły na stworzenie roślinnego łososia z korzyścią, nie tylko odwzorowując smak, ale także udoskonalając teksturę i strukturę łososia. Celem firmy jest ochrona oceanów, a jednocześnie zapewnienie konsumentom zdrowej alternatywy dla owoców morza. Cały pokrojony łosoś firmy Plantish zawiera białka roślin strączkowych i ekstrakty z alg, które zwiększają jego wartość odżywczą.

Wegańskie filety z łososia będą miały taką samą wartość odżywczą jak konwencjonalny łosoś, z dużą zawartością białka i wypełnione kwasami omega-3, omega-6 i witaminami z grupy B.Plantish wyróżnia swój produkt, zapewniając, że jest wolny od rtęci, antybiotyków, toksyn i mikrodrobin plastiku, które są powszechne w konwencjonalnych owocach morza.

Oprócz zawartości składników odżywczych, największą przeszkodą dla roślinnych owoców morza jest replikacja struktury. Firma Plantish zatrudniła zespół przedsiębiorców, chemików i bioinżynierów do stworzenia własnej technologii, która z powodzeniem imitowała konwencjonalną strukturę łososia. Podczas gdy technologia oczekuje na patent, technologia wytwarzania przyrostowego jest tym, co wyróżnia Plantish na tle konkurencji.

Podczas gdy obecne wyceny światowego rynku owoców morza sięgają 586 miliardów dolarów, Plantish dołącza do grona innych wegańskich innowatorów w kampanii przeciwko przemysłowi rybnemu. Oczekuje się, że globalny przemysł owoców morza pochodzenia roślinnego będzie rósł w tempie wykładniczym w ciągu następnej dekady, a do 2031 r. osiągnie 1,3 miliarda dolarów. Plantish uważa, że ​​pierwszym krokiem do rozwiązania rosnących problemów środowiskowych wynikających z przemysłu hodowli ryb jest przedstawienie konsumentom kusząca wegańska alternatywa.

„Napędza nas Plantish way”, wyjaśnia start-up na swojej stronie internetowej, „wszyscy dzielimy tę samą wizję i pasję i wiemy, że tylko działając razem, zmienimy świat”.

Plantish spodziewa się, że poprowadzi branżę owoców morza na bazie roślin w przyszłość, powielając opcje całych owoców morza. Firma o zerowej emisji netto wyznacza standardy dla roślinnych owoców morza i całego rynku rybnego, zwracając uwagę na niebezpieczeństwa związane z globalną hodowlą ryb. Oczekując na swój komercyjny debiut, Plantish będzie gościć wyskakujące lokalizacje jeszcze w tym roku i planuje oficjalnie wprowadzić na rynek wegańskiego łososia w całości do 2024 r.

Roślinny łosoś wkracza na scenę

Plantish nie jest jedyną wegańską marką podcinającą przemysł łososiowy. Good Catch, marka roślinnych owoców morza, właśnie wprowadziła na rynek swoje pierwsze na rynku roślinne burgery z łososiem. Założyciele Derek i Chad Sarno wprowadzili wegańską markę, aby pomóc chronić oceany, zwracając uwagę na wady światowego przemysłu łososiowego.Tworząc roślinnego łososia przy użyciu mieszanki sześciu białek roślinnych (ciecierzyca, fasola fava, soczewica, fasola granatowa, soja i groszek), burger roślinny Good Catch plasuje się wśród najlepszych roślinnych produktów z owoców morza, które można komercyjnie sprzedawać. uwalniany z 16g białka.

„Kulinarna innowacja jest na czele wszystkiego, co tworzymy w Good Catch, a ten nowy łosoś będzie absolutnym przełomem na rynku, który szczyci się niesamowitym smakiem i konsystencją” — współzałożyciel i dyrektor ds. kulinariów w Good Catch Firma macierzysta Catch, Gathered Foods, Chad Sarno, powiedziała w oświadczeniu. „Cieszymy się, widząc reakcję konsumentów na nasze roślinne burgery z łososiem, które stanowią wygodny posiłek bez szkody dla zdrowia”.

Jako pionier w sektorze roślinnych owoców morza, Good Catch toruje drogę dla wegańskich marek na całym świecie. Obecnie firma oferuje szeroki wybór wegańskich owoców morza, w tym filety rybne pochodzenia roślinnego, paluszki rybne, ciastka krabowe oraz charakterystyczny tuńczyk roślinny o przedłużonej trwałości.Wegańskie burgery z łososiem będą dostępne w sklepach detalicznych w całych Stanach Zjednoczonych oraz na stronie internetowej firmy.

10 najlepszych źródeł białka roślinnego według dietetyka

Getty Images/iStockphoto

1. Seitan

Białko: 21 gramów w ⅓ kubka (1 uncja)Seitan nie jest tak popularny jak inne białka, ale powinien! Wykonany z glutenu pszennego, swoją konsystencją przypomina mielone mięso. Jest często używany w gotowych burgerach wegetariańskich lub bezmięsnych nuggetsach. Seitan ma pikantny smak, jak grzyby lub kurczak, więc dobrze sprawdza się w daniach wymagających smaku umami. Dzięki obfitej konsystencji seitan może być gwiazdą praktycznie każdego wegańskiego dania głównego. Dodaj go do frytek, kanapek, burrito, hamburgerów lub gulaszu. Podobnie jak tofu, seitan nabierze smaku każdej marynaty lub sosu.

Unsplash

2. Tempeh

Białko: 16 gramów w 3 uncjachJeśli lubisz białko z odrobiną gryzienia, dodaj tempeh do swojej listy. Wytwarzany ze sfermentowanej soi tempeh ma lekko orzechowy smak i jest prasowany w blok. Większość odmian zawiera jakieś ziarna, takie jak jęczmień lub proso. Tempeh jest nie tylko roślinnym źródłem białka, ale proces fermentacji tworzy również probiotyki dobre dla jelit. Możesz pokroić tempeh prosto z bloku i użyć go jako podstawy do kanapki lub usmażyć na patelni z sosem. Lub pokrusz, podgrzej i spraw, by stał się gwiazdą Twojej następnej nocy z taco.

Monika Grabkowska na Unsplash

3. Soczewica

Białko: 13 gramów w ½ szklanki ugotowanegoSoczewica występuje w wielu odmianach – czerwona, żółta, zielona, ​​brązowa, czarna. Niezależnie od rodzaju soczewica jest małą, ale potężną potęgą odżywczą. Pakują dobrą ilość białka, a także żelaza, kwasu foliowego i błonnika.Po ugotowaniu brązowa soczewica zachowuje swoją teksturę i może być podstawą miski zbożowej lub obfitym substytutem mielonego mięsa w klopsikach, lasagne, tacos lub bolońskim. Czerwona soczewica jest nieco bardziej miękka i stanowi miły dodatek do obfitej zupy, chili lub gulaszu.

Getty Images

4. Nasiona Konopi

Białko: 10 gramów w 3 łyżkach stołowychNasiona konopi to delikatne i orzechowe nasiona pochodzące z rośliny konopi. Zawierają duże ilości kwasów omega-3, żelaza, kwasu foliowego, magnezu, fosforu i manganu. Są również solidnym źródłem zarówno rozpuszczalnego, jak i nierozpuszczalnego błonnika, który pomaga utrzymać zdrowy i sycący przewód pokarmowy. Ponieważ zawierają podwójną dawkę białka i zdrowych tłuszczów, nasiona konopi mogą pomóc zaspokoić głód, zapobiegając tym zawstydzającym burczeniem w brzuchu, gdy ty utoruj sobie drogę do przerwy na lunch. Dodaj je do porannego koktajlu lub posyp jogurtem, płatkami owsianymi, a nawet sałatką.

Getty Images

5. Tofu

"

Białko: 9 gramów w 3 uncjach (⅕ bloku)Wytwarzane ze skoagulowanej soi, tofu jest najpopularniejszym białkiem roślinnym. Soja jest jednym z niewielu pełnowartościowych białek bezmięsnych, co oznacza, że ​​zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy, których organizm nie jest w stanie wytworzyć, ale których potrzebuje do funkcjonowania mięśni i układu odpornościowego. Przy 15% dziennego zapotrzebowania na wapń tofu jest również dobrym zamiennikiem nabiału."