Skip to main content

Nowy raport stwierdza, że ​​jedna trzecia konsumentów to „głównie wegetarianie”

Anonim

Ponieważ konsumenci są coraz bardziej zaniepokojeni kryzysem klimatycznym i okrucieństwem wobec zwierząt, żywność pochodzenia roślinnego nadal szybko rośnie na światowym rynku żywności. Raport o stanie przemysłu 2020: Mięso, jajka i nabiał pochodzenia roślinnego sporządzony przez Good Food Insitute wykazał, że prawie 32 procent osób określiło się jako „głównie wegetarianie” po badaniu firmy Mattson z czerwca ubiegłego roku. Raport podkreśla drastyczną zmianę w kierunku konsumpcjonizmu roślinnego, ponieważ ludzie dostrzegają środowiskowe i indywidualne zagrożenia związane z produktami pochodzenia zwierzęcego.

Gdy konsumenci przechodzą na diety roślinne, firmy i kraje na całym świecie zaczęły przeprojektowywać przepisy i linie produktów, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu konsumentów na produkty roślinne. W raporcie wyszczególniono również, że prawie 60 procent konsumentów uważa, że ​​diety roślinne są niezbędnym krokiem w walce z kryzysem klimatycznym i szkodami środowiskowymi.

„Dzięki zwiększonemu globalnemu naciskowi na osiągnięcie zerowej emisji netto, przejście na przyjazną dla klimatu, zrównoważoną produkcję białka stwarza znaczne możliwości sprzedaży i inwestycji”, czytamy w raporcie GFI. „Firmy i inwestorzy zainteresowani innowacjami opartymi na roślinach dostrzegają ich potencjał transformacyjny w celu osiągnięcia neutralnego pod względem emisji dwutlenku węgla systemu żywnościowego i ustawiają się, aby przewodzić tej transformacji”.

Ogólnie rzecz biorąc, raport wykazał, że „ponad 80 procent konsumentów w USA uważa, że ​​niedawne przejście na dietę roślinną jest znaczącą i długotrwałą zmianą.” Akceptacja jedzenia roślinnego na całym świecie umożliwia firmom dalsze opracowywanie alternatyw dla produktów pochodzenia zwierzęcego we wszystkich kategoriach stóp, szczególnie w sektorze białek.

Młodsze pokolenia stają się coraz bardziej otwarte na roślinne alternatywy, domagając się ograniczenia produkcji zwierzęcej, aby zapobiec nadchodzącemu kryzysowi klimatycznemu. Z raportu GFI wynika, że ​​liczba konsumentów, którzy zdecydowali się na włączenie do swojej diety większej ilości żywności pochodzenia roślinnego, wzrosła z 31 procent w 2018 r. do 48 procent w 2020 r. Dane sugerują, że czynniki motywujące środowisko i zrównoważony rozwój są czynnikiem napędzającym gwałtowny wzrost diety roślinne.

„W 2021 roku będziemy nadal obserwować niesamowite innowacje w praktycznie każdej kategorii żywności pochodzenia roślinnego” — powiedziała Rachel Dreskin, dyrektor generalny Plant-Based Food Association. „Innowacje będą napędzane rosnącym zainteresowaniem inwestorów i apetytem konsumentów, zwłaszcza milenialsów i przedstawicieli pokolenia Z, którzy napędzają ten wzrost.Sprzedawcy detaliczni, producenci i firmy gastronomiczne będą nadal tworzyć proaktywne strategie w celu rozszerzenia oferty roślinnej, a my będziemy świadkami wzmożonej komunikacji wokół nich w celu konkurowania i zdobywania tego krytycznego segmentu rynku.”

Przyjęcie diet roślinnych można zaobserwować na całym rynku, a inwestycje w firmy roślinne znacznie rosną. Firma produkująca bezmleczne mleko owsiane, Oatly, ogłosiła niedawno pierwszą ofertę publiczną o wartości 10 miliardów dolarów. Firmy produkujące białka roślinne, w tym Impossible Foods i Beyond Meat, również doświadczają znacznych poparć i inwestycji prowadzących do światowej ekspansji produktów. Impossible Foods pracuje nad tym, aby alternatywy roślinne były bardziej przystępne dla konsumentów, wprowadzając 20-procentową obniżkę cen wegańskich produktów mięsnych w sprzedaży detalicznej w USA.

„Rolnictwo zwierzęce jest przytłaczającą siłą napędową późnego etapu kryzysu wymierania naszej planety” — powiedziała w raporcie Rachel Konrad, dyrektor ds. komunikacji w Impossible Foods.„Pastwiska, polowania, rybołówstwo i inne formy wykorzystywania zwierząt spowodowały spadek populacji dzikich zwierząt o około 70 procent od 1970 roku; nasze uzależnienie od produktów pochodzenia zwierzęcego dezintegruje samą sieć życia. Dobra wiadomość: coraz więcej ludzi bije na alarm, domagając się „ponownego zdziczenia” prawie połowy Ziemi przeznaczonej obecnie dla zwierząt gospodarskich”.