Bycie zielonym nigdy nie było celem. Dorastałem na Bronksie. Na naszych talerzach codziennie pojawiały się rośliny, ale nie bazowaliśmy na roślinach. Moje dzieciństwo było typowe i nie różniło się od wielu moich sąsiadów. Prawie wszystkie codzienne zakupy robiliśmy w winiarni, a duże zakupy robiliśmy raz w miesiącu w supermarkecie. Jesienią w koszyku były jabłka, banany i pomarańcze. Latem arbuz był wszędzie. Moja mama zawsze upewniała się, że na moim talerzu jest białko, zboże i warzywo.Mrożona kukurydza i szpinak były podstawą. Dopiero w liceum odkryłem, że żyję na pustyni jedzenia.
Wszystko zaczęło się od sałaty
Moi przyjaciele i ja pojechaliśmy na Manhattan w poszukiwaniu pracy po szkole. W tamtym czasie szukaliśmy innego rodzaju zieleni. Znaleźliśmy okazje w supermarkecie dla smakoszy, który płacił dwa razy więcej niż nasz lokalny sklep. Produkty i artykuły spożywcze z całego świata wypełniały alejki. Była prawdziwa tęcza owoców i warzyw. Żółte śliwki, fioletowe bakłażany i krwiste pomarańcze. Mój lokalny sklep nie mógł konkurować. Egzamin szkoleniowy poprosił nas o wymienienie kilku rodzajów sałaty. Tak! Odbył się egzamin na stanowisko kasjera. Wcześniej sałata lodowa była moją ulubioną sałatą. Po dwóch dniach nauki byłem kierownikiem produkcji w trakcie szkolenia. Wymieniłem z pamięci wszystkie siedem sałat: cykorię, escarole, rukolę, bibb, boston, batavia, rzymską i mógłbym tak wymieniać. Mam pracę.
Najlepszy kucharz w „Hood”
"Tradycje mają wielką moc, więc chociaż doznałam olśnienia w supermarkecie, wiele nawyków żywieniowych z dzieciństwa przeniosłam na dorosłość. Kiedy przyszło do rzucenia się w kuchni, trzeba było postawić stopę>"
24 godziny bólu
W 2017 roku pewnego ranka obudziłam się z silnym bólem od czubka głowy po palce stóp. Potem stało się to następnego dnia i następnego. Każdego ranka budziłem się i czułem, jakby cały kręgosłup skręcał się w moim ciele, jak jeden z tych drucianych opasek, których używa się, aby chleb nie czerstwy się w opakowaniu. Spędziłem wiele wieczorów biorąc dostępne bez recepty leki przeciwbólowe, aby zasnąć. Poranki były spędzane na piciu kawy i próbowaniu pozbierania się.
Po tej szalonej karuzeli bólu, ulgi po tabletkach, potem nowy ból, w końcu trafiłam do reumatologa.Razem byliśmy szczęśliwi, gdy odkryliśmy, że nie mam reumatoidalnego zapalenia stawów, tocznia ani raka, co było moim najgorszym scenariuszem. Ale powiedziała mi, że mam dużo stanów zapalnych w moim ciele. Wyjaśniła, że stany zapalne leżą u podstaw wielu niegodziwych chorób. Wiedziałam już, że wiele rodzin, takich jak moja, cierpi na cukrzycę, choroby serca, nadciśnienie i otyłość w zastraszającym tempie i nie chciałam brać w tym udziału. W trosce o swoje zdrowie, mama małej córeczki, zaczęłam szukać pokarmów, które mogą powodować stany zapalne.