Skip to main content

Jak przejście na produkty roślinne sprawiło, że ta zapracowana mama chce zacząć biegać maratony

Anonim

Holly Weiskopff, lat 43, została wegetarianką 30 lat temu po rezygnacji z mięsa na Wielki Post. ale nadal jadła dużo makaronu, smażonych potraw i wypieków. Następnie w 2012 roku straciła ojca z powodu raka. To skłoniło ją do spróbowania weganizmu. Holly straciła więcej krewnych z powodu choroby i zdecydowała się przejść na weganizm, aby odzyskać większą kontrolę nad swoim zdrowiem i dobrym samopoczuciem. To był przełomowy moment, który pozwolił jej zrobić coś jeszcze, czego zawsze chciała spróbować ze względu na swoje zdrowie: dać bieganiu szansę.

Teraz, siedem lat później, matka trójki dzieci z Syracuse nadal ma się dobrze, przypisując jej roślinny styl życia, który pomógł jej zbudować większą wytrzymałość i uzyskać lepszą formę niż w wieku dwudziestu kilku lat. Od czasu wyeliminowania mięsa, nabiału i jajek ze swojej diety, stała się sprawniejsza i silniejsza podczas treningów. Weiskopff, nauczyciel, ukończył już sześć maratonów, 15 półmaratonów, trzy triathlony, kilka biegów na 5 km i jeszcze więcej biegów przełajowych. Oto historia o tym, jak próbuje prześcignąć historię medyczną swojej rodziny.

Wszystko zaczęło się podczas Wielkiego Postu, kiedy byłam małą dziewczynką

"Kiedy miałem 13 lat, słyszałem, jak niektórzy ludzie mówili o rezygnacji z mięsa dla środowiska i zwierząt. Brzmiało to jak coś, czego chciałem spróbować, więc dałem to na Wielki Post, dlatego moi rodzice zgodzili się na to, ale potem po prostu kontynuowałem.Nigdy więcej nie jadłem mięsa, bo tak mi po prostu lepiej.

„To było 30 lat temu. Moi rodzice nie myśleli, że to może być zdrowe. Bardzo martwili się, czy dostanę wystarczającą ilość białka. No i oczywiście byłem młody, więc nie robiłem sobie własnych obiadów. Moja mama uważała to za kłopot. Nie było wtedy zbyt wielu opcji wegetariańskich, więc było to zdecydowanie trudniejsze. Ja też nie byłam najzdrowsza, bo wciąż jadłam dużo sera i produktów mlecznych.

Potem straciłem ojca z powodu raka w 2012.

„Prawie wszyscy z tej strony mojej rodziny mieli raka. Ja też choruję na serce po drugiej stronie mojej rodziny. Kiedy więc oglądałem film dokumentalny zatytułowany Forks Over Knives, w którym dużo mówiono o zdrowiu korzyści płynących z jedzenia roślinnego, zdecydowałem się na oczyszczanie, w ramach którego jadłem tylko produkty roślinne przez kilka miesięcy.Pomyślałem, że potem wrócę do bycia wegetarianinem i może po prostu będę jadł weganizm kilka dni w tygodniu.

Czułam się dużo lepiej po odstawieniu nabiału i jajek.

„Wybrałem się na wakacje w rejs i byli bardzo przychylni. Otworzyło mi to oczy na wiele różnych potraw i zdałem sobie sprawę, że jedzenie wegańskie nie było takie trudne. Teraz, kiedy zrezygnowałem z mięsa i mleczarnia, czułem, że mam tyle energii, więc zacząłem biegać i po prostu iść dalej. Nigdy tak naprawdę nie myślałem, że będę to robić zawsze, ale minęło już prawie siedem lat.