Niektóre gry kończą się tak dobrze, jak wyglądają, inne są przeciętne, a inne anulowane. Są jednak tacy, którzy wyskakują od czasu do czasu z obietnicą czegoś nowego, przyrzekając zaoferować doświadczenie, którego nie da się dopasować. Niestety, wielu z nich w pewnym sensie nie spełnia oczekiwań, ale ich pomysły wpływają na inne gry. Sprawdź niektóre z nich poniżej.
Batalion Stalowy (Xbox, Capcom, 2002)
Symulatory mechów znajdowały się na ich szczycie pod koniec lat 90. i na początku 2000 roku. Capcom przedstawił Batalion Stalowy, grę, którą obiecał symulator mech. Nie był przeznaczony do grania za pomocą zwykłego gamepada, ale niestandardowy kontroler z 40 przyciskami, 2 joystickami i 3 pedałami. Niestety, sama gra była zbyt nieprzebaczająca dla publiczności głównego nurtu, a przy niewielkiej wartości powtórki nie mogła uzasadnić ceny 200 USD. Jedyną inną grą, w której można było korzystać z kontrolera, była kontynuacja "Stalowego batalionu: linii kontaktu", przedsięwzięcia, które od tego czasu już nie działa.
Blinx: The Time Sweeper (Xbox, Microsoft Game Studios, 2002)
Zapowiadana jako "pierwsza na świecie gra 4D", gra Blinx: The Time Sweeper skupiała się na manipulacji czasem. Blinx, antropomorficzny kot, miał moc przewijania do tyłu, szybkiego przewijania do przodu, nagrywania, zatrzymywania się i spowolnienia w swoim wiernym odkurzaczu TS-1000. Kontrola była zbyt skomplikowana i luźna, a gra okazała się zbyt trudna dla docelowych odbiorców. Microsoft był bliski wyboru Blinx jako maskotki Xboksa, ale z powodu rozczarowania sprzedażą ten pomysł został odrzucony, a Blinx został zdegradowany do historii gier z takimi jak Bubsy i Aero the Acro-bat.
Too Human (Xbox 360, Microsoft Game Studios, 2008)
Zbyt rzadka historia rozwoju Too Human sprawiła, że nie była to żadna faworyzowana, ambitna kombinacja mitologii nordyckiej i science fiction. Co sprawiło, że zabłysnęło w oczach graczy, którzy docenili jego wykorzystanie teorii kina do opowiedzenia swojej historii, czyniąc z niej jedną z pierwszych gier do zabrania na projektowanie gier z powagą zarezerwowaną dla filmów i programów telewizyjnych. punkt. Niestety, po nieudanych recenzjach i zamknięciu Silicon Knights w 2014 roku, jest mało prawdopodobne, że trylogia będzie kontynuowana.
Nieskończone nieodkrywanie (Xbox 360, Square Enix, 2008)
Biblioteki Xboksa zawsze brakowało w tradycyjnych japońskich grach RPG, więc ogłoszenie Infinite Undiscovery przyciągnęło entuzjastów. W grze podjęto próbę wprowadzenia innowacji za pomocą walki w czasie rzeczywistym, a system wykrywania, który oznaczał w dowolnym momencie lub w dowolnym miejscu w grze, mógł odkryć informacje, które z kolei wpłynęłyby później na inne spotkania. Jednak gra była nękana przez niekonsekwencje w projektowaniu, a produkt końcowy był przeciętnym połączeniem klisz RPG i frustrującej walki, która po prostu nie wiedziała, gdzie chce się udać.
Jesteś w filmach (Xbox 360, Codemasters, 2008)
Przed Kinectem istniała kamera Xbox Live Vision, a jedną z pierwszych gier, które wykorzystywały ją wyłącznie do grania, były You're in the Movies. Rozgrywka składała się z mini-gier, w których gracze oglądali zwiastun i naśladowali określoną akcję w kamerze. Gra była nieco wcześniej, jednak kamera Xbox Live Vision po prostu nie posiadała wierności i funkcji, które można by przetłumaczyć na tego typu grę. Jednak jesteś w filmach, które inspirują wiele gier towarzyskich, które zostaną wydane wraz z nadejściem znacznie mocniejszego Kinect.