Czasami mimowolnie mówisz rzeczy, które przerażają twoich kolegów do myślenia, że coś jest znacznie gorsze niż to.
To nie jest celowe: po prostu jesteś zajęty i nie zawsze masz czas na przemyślenie, jak sobie radzisz.
Jednak, podobnie jak są frazy, które wywołują trzeźwą negatywną reakcję, są też takie, które natychmiast rozśmieszą współpracowników i poprawią relacje w miejscu pracy. Co więcej, są tak powszechne, że włączenie ich do komunikacji w pracy będzie wydawało się drugą naturą.
Poważnie, daj jedną z poniższych opcji testowemu uruchomieniu w tym tygodniu - możesz po prostu sprawić komuś dzień.
1. „Jak mogę pomóc?”
Naturalnie jest dać się wciągnąć we własną pracę - w końcu to twoja praca. Ale jeśli zawsze wyglądasz na zbyt zajętego, aby połączyć się ze współpracownikami, możesz wydawać się trochę zaangażowany.
Łatwym rozwiązaniem jest podniesienie wzroku zza biurka i po prostu zapytanie, nad czym pracuje współpracownik - i czy jest jakiś sposób, abyś przyłączył się i pomógł. To proste dwuczęściowe pytanie wzmacnia pogląd, że jesteś graczem zespołowym, który chce poświęcić trochę czasu z harmonogramu, aby wesprzeć kogoś innego. Ponieważ aktywnie demonstrujesz, że nie jesteś zbyt zajęty, aby się tym przejmować, będziesz postrzegany jako bardziej przyjazny, bardziej przystępny i tak, bardziej sympatyczny.
2. „Czy możesz powiedzieć mi więcej?”
Może naprawdę jesteś zbyt zajęty, aby pomóc, ale założę się, że masz kilka minut na aktywne wysłuchanie swojego współpracownika. A czasem wystarczy to, aby zrobić komuś popołudnie.
Czy kiedykolwiek czujesz, że musisz podać jedno linijkowe podsumowanie swojego najnowszego projektu, aby nie przytłoczyć (ani nie zanudzić) kogoś? Porównaj to z tym, jak się czujesz, gdy ktoś wyjaśni, że ma czas i zainteresowanie, aby usłyszeć dopracowaną wersję Twojego pomysłu.
Odchodzisz od dwóch interakcji z dwoma różnymi sentymentami. Kiedy ktoś cię słucha, czujesz, że ta osoba jest szczególnie troskliwa i może się z Tobą skontaktować w przyszłości. Więc następnym razem ktoś powie ci, że próbuje wymyślić nowy protokół i powie: „ale prawdopodobnie nie chcesz słyszeć o tym…”, a następnie: „Jeśli masz czas, bardzo bym chciał aby usłyszeć więcej. ”
3. „Co o tym myślisz?”
Kiedy rozmawiałam z kimś innego dnia, rzuciła pomysł, że burza mózgów, i zapytała, czy mam jakieś przemyślenia na ten temat. Jest bardzo prestiżową osobą, a fakt, że chciała ode mnie usłyszeć, sprawił, że poczuła się bardziej przystępna.
Jest intuicyjny - ale często przeoczany. Kiedy wyjaśnisz, że cenisz czyjąś opinię (czymś tak prostym, jak proszenie o nią), demonstrujesz, że chcesz usłyszeć od tej osoby (i wszyscy chcą myśleć, że jej koledzy mają o niej dobre zdanie!). Podziel się więc przemyśleniami i odpowiedz na dowolną odmianę „Czy masz jakieś sugestie?” Lub „Chciałbym usłyszeć, co myślisz!”
4. „Czy chciałbyś napić się kawy?”
Tak, spędzanie trochę czasu poza biurem, aby zbudować więź, jest dość oczywistą taktyką. Jednak zbyt często ludzie piją kawę tylko z kolegami, z którymi już współpracują. I poprzez ciągłe wykluczanie osoby, której nie znasz zbyt dobrze, nie robisz tego związku - ani swojej ogólnej oceny prawdopodobieństwa - żadnych przysług.
Więc następnym razem, gdy wybierzesz się na coś do picia, zaproś nowicjusza z biura do zespołu lub osobę, której nie znasz zbyt dobrze. Nawet jeśli zostaniesz zestrzelony, nadal będziesz mieć wrażenie, że próbowałeś go lepiej poznać.
Każdy ma jednego (lub dwóch lub pięciu) kolegów, z którymi chcieliby mieć lepszy kontakt. Wypróbuj jutro jedną z powyższych linii, aby jak najszybciej zacząć to robić.