Kiedy podejmujesz nowe wyzwanie, działasz przy założeniu, że prawdopodobnie będzie to trudne . Bardzo niewielu z nas próbuje czegoś zupełnie obcego i spodziewa się, że odrzuci go z parku od samego początku.
To realistyczne i praktyczne, prawda? W chwilach jasności to rozumiesz. Ale to nie znaczy, że twój mózg jest zawsze na tej samej stronie, gdy pojawia się coś nowego i trudnego. W rzeczywistości, bardziej prawdopodobne niż to, idzie całkowicie przeciwną ścieżką. Zamiast podnosić cię, by wykorzystać tę nową szansę za rogami, twój umysł zaczyna pływać z różnego rodzaju negatywnymi i samorzutnymi myślami.
Mnie? Cóż, ledwo mogę zamówić coś nowego w restauracji bez tego irytującego głosu w mojej głowie, który natychmiast mówi: „Będziesz go nienawidzić”. Tak, wiem z pierwszej ręki, jak paskudny może być twój mózg dla ciebie i dla ciebie samego pewność siebie.
Tak więc, aby odważnie wpatrywać się w swojego wewnętrznego krytyka bezpośrednio w twarz, oto cztery okropne rzeczy, które mówisz sobie, gdy zaczynasz coś nowego - a także dlaczego te myśli po prostu nie są prawdziwe.
1. „Nie mogę tego zrobić”
Oto on: rzecz, którą powtarzasz w kółko, gdy próbujesz poczynić postępy. Wszyscy mieliśmy takie chwile, kiedy waliliśmy się w łeb z faktem, że - w naszych umysłach - już ponieśliśmy porażkę. Nie, nigdy nie będziemy w stanie zrealizować tego trudnego projektu ani dokonać poważnej zmiany kariery. Jest to po prostu zbyt trudne, zbyt nieznane i zbyt daleko od naszej sterówki.
Ale są duże szanse, że słyszałeś sentyment, który brzmi mniej więcej tak: „Bez względu na to, czy myślisz, że możesz, czy nie, masz rację”.
Sposób myślenia może być niezaprzeczalnie potężną rzeczą - więc nie podnoś rąk i nie rób kredy wszystkiego jako straty, zanim naprawdę zakasasz rękawy i włożysz wszystko w to, co próbujesz osiągnąć.
Jesteś w stanie osiągnąć o wiele więcej, niż zdajesz sobie sprawę, i nie powinieneś pogodzić się z porażką, gdy drugie rzeczy staną się nieco bardziej uciążliwe. To twój moment, by zabłysnąć - nie twój moment, by zatonąć.
2. „Gdybym był naprawdę tak wykwalifikowany, nie byłoby to takie trudne”
Podobna uwaga jest zbyt łatwa, aby od razu zacząć wątpić we własne umiejętności, inteligencję i kwalifikacje. W końcu, jeśli byłbyś naprawdę świetny w tym, co robisz, czy to wszystko nie byłoby dla ciebie łatwiejsze?
Jednak nie może to być dalsze od prawdy. Bycie dobrym w pracy nie oznacza, że będziesz dobry we wszystkim - nawet we wszystkim blisko związanym z twoją pozycją.
Zamiast więc nabrać pewności siebie i przekonać siebie, że to musi być wskaźnik, że tak naprawdę wcale nie jesteś tak utalentowany, przypomnij sobie, że to wyzwanie jest dla ciebie zupełnie nowe. Nie bycie świetnym w czymś od samego początku nie oznacza, że jesteś niewykwalifikowanym i niezasłużonym głupkiem - oznacza to po prostu, że jesteś człowiekiem.
3. „Jest o wiele lepszy”
Zanim się zorientujesz, ruszasz prosto w tę okropną pułapkę porównawczą. Twój umysł wypełnia się wszystkimi ludźmi, którzy robią to doskonale - a także wszystkimi powodami, dla których nigdy nie będziesz tak wspaniały jak oni.
Kuszące jest postrzeganie innych ludzi jako punktu odniesienia dla tego, jak powinna wyglądać Twoja własna wersja sukcesu. Ale co, jeśli użyjesz ich na swoją korzyść?
Nie pasuj do siebie, a potem po cichu ich niechęć. Dowiedz się, w jaki sposób możesz wykorzystać je jako zasób, który pomoże Ci stawić czoła własnemu wyzwaniu, korzystając z nieco większych umiejętności, łatwości i know-how.
Czy mogą zaoferować porady lub spostrzeżenia? Śmiało i zapytaj. Współpraca nad porównaniem sprawi, że zarówno Ty, jak i twój wynik końcowy będzie o wiele lepszy.
4. „Muszę to perfekcyjnie”
Chcesz dać z siebie wszystko przy każdym nowym zadaniu lub wyzwaniu. To normalne - a nawet zachęcane. Ale czy oczekujesz perfekcji już za pierwszym razem? To po prostu irracjonalne.
Ten proces działa tak samo dla nas wszystkich: nie będziesz bezbłędny, gdy spróbujesz czegoś zupełnie nowego. W rzeczywistości możesz nawet całkowicie ssać. Ale jeśli trzymasz się tego i popełniasz błędy, z pewnością polepszysz się po drodze.
Więc nie łącz się w węzły, myśląc, że to, nad czym pracujesz, musi być bezbłędne, kiedy bierzesz swój pierwszy crack. Cel postępu - nie doskonałości.
Próbowanie czegoś nowego może być przerażające i zwykle wystarcza, aby zainspirować wiele samo-deprecjonujących myśli. Trochę wątpliwości jest naturalne - szczególnie, gdy czujesz się zastraszony nowym wyzwaniem. Kluczem jest jednak, aby nie dopuścić do wzrostu tych nasion negatywności.
Następnym razem, gdy weźmiesz na siebie coś nowego i poczujesz się przytłoczony, przypomnij sobie, że - bez względu na to, co ten protekcjonalny głos w twojej głowie próbuje ci powiedzieć - jesteś w stanie dać z siebie to, czego chciałeś.
Jeśli ci się nie uda, to ci się nie uda. Ale przynajmniej będziesz mieć pewność, że nie przestałeś, zanim jeszcze zacząłeś.