Przestawienie się z kupowania (lub wypożyczania) i czytanie tradycyjnych książek papierowych na korzystanie z e-czytnika jest doświadczeniem wyzwalającym. Nie musisz już zakładać ciężkich książek, a większość e-czytników jest tak cienka, że możesz dosłownie wsunąć je do kieszeni. Dzięki jednej karcie pamięci, która pomieści tysiące książek, możesz zmienić przeznaczenie półek i wykorzystać je do wyświetlania ceramiki, zdjęć lub tej długo zaniedbywanej kolekcji figurek. Dzięki e-czytnikowi z wyświetlaczem E Ink nie musisz nawet myśleć o doładowaniu - dla większości osób kilka godzin raz lub dwa razy w miesiącu wystarczy, aby urządzenie działało. Jak wspomniano wcześniej, możesz nawet wypożyczyć e-booki teraz z biblioteki lub nawet z innego właściciela Kindle.
Pozostaje jeszcze jedna klamra dla niektórych e-czytników, a to kabel USB. Czy posiadanie e-czytnika na komputerze w celu załadowania zawartości stanowi ból głowy, czy jest to problem? Większość głównych producentów czytników e-czytników przyjęło Wi-Fi jako domyślną metodę pozyskiwania treści, co jest godne uwagi jako Sony. Popularny czytnik Reader Touch i czytnik Pocket e-czytniki nie oferują opcji Wi-Fi.
Jeśli na rynku pojawi się nowy e-czytnik w ciągu najbliższych kilku miesięcy lub w przyszłości zechcesz wybrać zdyskontowany model poprzedniej generacji, powinieneś zdecydować, czy zarządzanie zawartością USB to dla Ciebie przełom, szczególnie jeśli " myślę o pójściu na Sony.
Dlaczego powinieneś Ditch USB dla Wi-Fi
- Dzięki Wi-Fi właściciele e-czytników nie muszą posiadać komputera. Treści są zarządzane i kupowane online za pomocą urządzenia.
- Wi-Fi to spontaniczne zakupy e-książek; Jeśli chcesz mieć nową książkę w miękkiej oprawie na plaży, możesz przeglądać, kupować i pobierać je w kilka sekund, zamiast jechać do domu i podłączyć czytnik do komputera.
- Dla tych, którzy chcą zejść z treści, większość e-czytników (Kindle jest godnym uwagi wyjątkiem) oferuje taką możliwość z wymiennymi kartami pamięci. Poza tym port USB jest nadal dostępny i możesz podłączyć urządzenie do komputera w dowolnym momencie.
Dlaczego zarządzanie zawartością USB jest przekłamane jako minus
- Większość e-czytników ładuje się poprzez podłączenie do portu USB komputera (firmy często sprzedają dedykowane ładowarki elektryczne osobno, ale za dodatkową opłatą); dlatego wiele osób już i tak podłącza swój czytnik do komputera za pomocą kabla USB kilka razy w miesiącu. Pobieranie treści podczas połączenia nie powinno być wielkim problemem.
- Przeglądanie lub kupowanie zawartości za pośrednictwem komputera jest o wiele szybsze, bardziej intuicyjne, łatwiejsze w nawigacji i przyjemniejsze, niż przy użyciu ograniczonego wyświetlacza ekranu e-czytnika.
- Większość e-czytników jest zasadniczo zamknięta w sklepie e-booków producenta przy zakupie e-booków przez Wi-Fi (na przykład Kindle jest związany z Kindle Store Amazon.com). Korzystając z komputera, książki elektroniczne można nabyć w dowolnej witrynie oferującej tytuły w obsługiwanym formacie.
- Pożyczanie książek z bibliotek publicznych na e-czytnik wymaga komputera.
- Użytkownicy, którzy przesyłają treści na swój e-czytnik, zwykle robią to za pomocą połączenia USB.
- Wi-Fi nie jest dostępne wszędzie, a nawet tam, gdzie jest dostępne, nie zawsze jest bezpłatne. Dlatego koncepcja, że można kupić e-book w dowolnym momencie lub z dowolnego miejsca, nie jest całkowicie dokładna.
- Wi-Fi zużywa baterię, co oznacza, że musisz częściej się podłączać, aby naładować baterię.
Wniosek
Argumenty za pośrednictwem Wi-Fi vs. USB dotyczące zarządzania treścią w dużej mierze sprowadzają się do wygody i osobistych nawyków związanych z czytaniem. Posiadanie Wi-Fi na e-czytniku trudno uznać za dobrą cechę, a jedyną poważną wadą jest wyczerpywanie się baterii - a to praktycznie można wyeliminować, wyłączając Wi-Fi, gdy nie jest używany.
Z drugiej strony większość właścicieli czytników e-czytników rezygnuje z dodatkowych opcjonalnych zasilaczy i podłącza je do portu USB komputera, aby naładować baterię. Jeśli jesteś typem czytelnika, który nie potrzebuje świeżej zawartości co kilka dni, to ładowanie USB podczas ładowania i tak cię nie skrzywdzi. Jedyny przypadek, w którym jest czarno-biały, gdy nie masz komputera, dzięki czemu zarządzanie zawartością USB nie wchodzi w grę - w takim przypadku potrzebujesz Wi-Fi.
Mówiąc to, mam zamiar wyjść na chwilę i przewidzieć, że dzięki kolejnej rundzie sprzętu e-czytnik, Sony zamierza ugryźć bullet i włączyć łączność Wi-Fi, więc nie musisz już dokonywać tego wyboru. To, czy wszyscy tego potrzebują, to kwestia sporna, gdy każdy z głównych konkurentów ma standardową funkcję Wi-Fi.
Następnie sprawdź, czy bitwa z Wi-Fi (która ma problemy z dostępnością) zmienia się na 3G, czyli o wiele bardziej "uniwersalną" metodę łączności oferowaną w niektórych modelach Kindle.
Mówiąc o Kindle, zapoznaj się z naszymi różnymi artykułami na temat popularnego czytnika i linii tabletu Amazon. Oprócz naszej funkcji Wszystko, co musisz wiedzieć o Kindle Amazona, mamy również Wskazówki dotyczące wyboru, który Kinde Fire Tablet jest najlepszy dla Ciebie.