Publikowanie na Facebooku i innych portalach społecznościowych jest ulubionym zajęciem nastolatków i dwudziestolatków. To świetny sposób, aby rodziny mogły pozostać w kontakcie - ale ostatnie nagłówki przyniosły pewne zastrzeżenia, które nie mają nic wspólnego ze zwykłymi problemami "drapieżników czają się wszędzie". Oto pięć niebezpieczeństw na Facebooku, na które dziecko z college'u lub młody dorosły mogło nigdy nie pomyśleć.
- Facebook i college: Nie jest dobrym pomysłem publikowanie podejrzanych zdjęć lub prozą na portalach społecznościowych, bez względu na to, jak prywatne nastolatki mogą sądzić, że tak. Według badań Kaplana z 2012 r. 27% urzędników przyjęć na studia rutynowo przeprowadza wyszukiwania w Google dla kandydatów, a 26% sprawdza Facebooka - a 35% znalazło posty i zdjęcia, które źle odzwierciedlały tych potencjalnych studentów. To są zaskakujące liczby. Kiedy Kaplan po raz pierwszy zaczął robić to badanie w 2008 r., Tylko 10% oficerów przyjęć na studia nawet nie patrzyło. Teraz nie tylko chcą zobaczyć, jakiego rodzaju osobą jest wnioskodawca, mają oczy wyłapywane na niewłaściwe zachowanie - prowokacyjne pozy, trudne zdjęcia imprezowe i nielegalne zachowanie, tak, ale także oszukiwanie, plagiat, wulgarność i to, co wiele urzędnicy opisani jako rzeczy, które sprawiają, że "zastanawiają się".
- Absolwent szkoły i kariery: Urzędnicy ds. Przyjęć do szkół biznesu i medycyny odwiedzają portale społecznościowe nawet w większej liczbie niż ich bracia ze studiów. Tak więc potencjalni pracodawcy, z których żaden nie jest pod wrażeniem postów, które krzyczą "Par-tay! Woo hoo! "
- Koledzy studenci: To nie tylko oficerowie przyjęciowi surfują. Niektórzy wyżsi uczeni na Uniwersytecie w Redlands byli tak podekscytowani imprezowymi komentarzami kilku nowo przybyłych uczniów z redlands na Facebooku, pokazali posty urzędnikom uczelni. Administratorzy uczelni powiedzieli, że dzwonili do rodziców nastolatków na kilka tygodni przed rozpoczęciem szkoły.
- Konsekwencje sali sądowej: Niefortunne posty na Facebooku mogą mieć również poważne reperkusje prawne. Jedną z pierwszych rzeczy, jakie prawnicy zajmują się nowym sprawą, jest wyszukiwanie w Internecie informacji na temat powodów, oskarżonych i świadków. W jednym przypadku z Rhode Island, 20-letni pijany wypadek samochodowy, który poważnie zranił inną młodzież, mógł spowodować stosunkowo lekki okres w więzieniu hrabstwa lub znacznie surowszym więzieniu stanowym. Ale, jak szybko dowiedział się prokurator w sprawie, dwa tygodnie po wypadku, podczas gdy jego ofiara wciąż przebywała w szpitalu, młodzież opublikowała na Facebooku zdjęcia na Facebooku, bawiąc się w stroju więźnia. Został skazany na dwa lata więzienia stanowego. W 2013 r. Osiemnastoletni kierowca z Kalifornii oskarżony o uderzenie i zabicie rowerzysty został początkowo oskarżony o zabójstwo w ruchu kołowym, ale zarzut został zmodernizowany do morderstwa po tym, jak prokuratorzy stwierdzili, że jego feed na Twittera przechwalał się jazdą 140 mph na autostradzie 5 i zapraszał zwolenników "pójdź ze mną na śmierć".
- Opłaty za pornografię dziecięcą: Publikowanie lub wysyłanie zdjęć sobie lub przyjaciołom w skąpych ubraniach lub seksualnie sugestywnych pozach może być popularną rozrywką wśród młodszych zestawów, ale jeśli którakolwiek z osób publikujących ma mniej niż 18 lat, może to skutkować oskarżeniem o pornografię dziecięcą. Było kilka takich przypadków, w tym 15-letnia Ohio, która została oskarżona o pornografię dziecięcą po wysłaniu znajomym zdjęć nagich telefonów komórkowych. W tym czasie urzędnicy w Licking County również uważali szarżujących odbiorców tych obrazów. Obowiązek oskarżenia o wysyłanie lub otrzymywanie pornografii dziecięcej jako nieletniej to jedno, ale te oskarżenia w sądzie dla dorosłych mogą zawierać nie tylko czas więzienia, ale i całe życie związane z rejestracją jako przestępca seksualny.