Skip to main content

Nie zawsze bądź dobrym pracownikiem, ponieważ ktoś, kto miał awarię, właśnie to robi

Chciałem zostawić żonę i córkę... (Kwiecień 2025)

Chciałem zostawić żonę i córkę... (Kwiecień 2025)
Anonim

W 2001 roku doznałem załamania nerwowego, ponieważ nie mogłem być „dobrym pracownikiem” nawet przez jeden dzień dłużej.

Coś właśnie pękło. Zostałem w domu przez trzy miesiące i ledwo mogłem mówić. Brałem koktajl przeciwdepresyjny tylko po to, by trzymać głowę nad wodą. Zebranie się zajęło mi 18 miesięcy.

Tak długo grałem w rolę „dobrego pracownika”, że zapomniałem o tym, kim jestem pod tak wyczerpującym odgrywaniem ról i kompletnie zgubiłem się.

Nauczyłem się naprawdę ważnej lekcji w najtrudniejszy sposób, w jaki mogłem się jej nauczyć: ściśnięcie się w zbyt małym pudełku tylko będzie bolało.

Pozwólcie, że zaoferuję wam proste 1-2-3, które, mam nadzieję, pomogą wam uniknąć tej samej pułapki, w którą wpadłem i pomogą wam uporać się z wyczerpaniem się bycia „dobrym pracownikiem”, jeśli tam jesteście.

1. Kogo próbujesz zadowolić?

Chęć bycia dobrym pracownikiem zaczyna się od najlepszych intencji. Chcesz, żeby ludzie dobrze o tobie myśleli. Chcesz zbudować dobrą reputację. I chcesz, żeby ludzie cię lubili.

Ale te intencje można tak łatwo przekuć w przyjemne dla ludzi, że w końcu rozłożysz się jak pianka pod pianinem. Zajmujesz się raczej spełnianiem oczekiwań ludzi niż robieniem tego, co uważasz za słuszne, mówisz właściwą rzecz na spotkaniach, ponieważ chcesz walidacji i filtrujesz wygląd swoich współpracowników, ponieważ to właśnie robią „dobrzy pracownicy”.

Więc kogo chcesz zadowolić będąc dobrym pracownikiem? Czy to ty, czy wszyscy inni? Czy twoje dobre intencje zostały przywłaszczone przez bycie postrzeganym jako świetny w tym, co robisz i chęć dopasowania się?

Jeśli Twoja odpowiedź podkreśli, w jaki sposób grasz rolę dobrego pracownika, zamiast stawać się świetnym w tym, co robisz, czas rozpoznać jeden prosty fakt.

Twoim zadaniem nie jest zadowolenie wszystkich. Twoja odpowiedzialność spoczywa na tobie.

2. Jak chcesz się czuć?

Wyczerpanie wyczerpuje cię. Wnika do ciebie i sprawia, że ​​prawie niemożliwe jest zobaczenie innego sposobu działania. Ale to całkiem bezpieczny zakład, że nie chcesz już czuć się wyczerpany, prawda?

Więc gdyby był inny sposób na odczuwanie, co by to było? Jak wyglądałaby alternatywa? Jak by to było? Możliwe, że chcesz czuć się lekki, kreatywny i pełen energii. Może chcesz czuć się wolny, prowadzony i skoncentrowany. A może chcesz czuć się spokojny, płynący i doceniający.

Podobnie jak lina holownicza do samochodu w błotnistym rowie, chodzi tutaj o głębokie połączenie z czymś prawdziwym, co może cię wyciągnąć i wyciągnąć.

Uznaj, że jest inny sposób, który dodaje, a nie odbiera. Czasami pomaga spojrzeć w przeszłość w życiu, kiedy praca i kariera były świetne, i sprecyzować, jak to było. Jak się czułeś i co pozwolił ci zrobić? Czym różniło się to od tego, gdzie jesteś teraz? Co by to znaczyło, gdybyś mógł ponownie uzyskać coś podobnego?

Uznaj, że te sposoby odczuwania, myślenia i zachowania są niezależne od potrzeby bycia „dobrym pracownikiem”. W rzeczywistości potrzeba odgrywania roli dobrego pracownika jest dokładnie tym, co przeszkadza w tych bardziej płynnych i umożliwiających sposoby robić rzeczy.

3. Co jest łatwiejsze?

Próba bycia dobrym pracownikiem może sprawić, że będziesz się zachowywał staraniami, aby zostać uznanym za takiego. Łatwiejszy sposób zaczyna się od bycia milszym dla siebie.

Następne pytanie jest proste. Jak to może być łatwiejsze?

To nie jest pytanie, które ma ułatwić wyjście. Ma na celu podkreślenie drogi naprzód, która oferuje poczucie wygody i całości, a nie poczucie „bycia dobrym”.

Łatwość walki. Przepływ frustracji. Akceptacja zamiast wyczerpania.

Więc zamiast starać się być „dobrym pracownikiem” podczas spotkań, jaki sposób jest łatwiejszy niż honorowanie tego, kim jesteś? Zamiast próbować być „dobrym pracownikiem”, przechodząc od linii frontu, nawet jeśli się nie zgadzasz lub masz inny plan, co jest łatwym sposobem na uznanie tego, co ważne, lub wyrażenie opinii bez obawy, że zostaniesz uznany za „zły” lub „ źle? ”. Czy zamiast próbować być„ dobrym pracownikiem ”, wtapiając się i robiąc to, co jest potrzebne, jaki byłby łatwiejszy sposób, który pozwoli ci być sobą i robić to, w czym jesteś najlepszy?

Wziąłbym pracownika, który swobodnie wykonuje świetną robotę, zamiast tego, który odgrywa rolę każdego dnia. Jak o tobie?