Skip to main content

Google odwołuje się od francuskich przepisów dotyczących prywatności

Jak wdrożyć RODO w małej lub średniej firmie - Seminarium z cyklu „Europejskie Przedsiębiorstwo” (Może 2024)

Jak wdrożyć RODO w małej lub średniej firmie - Seminarium z cyklu „Europejskie Przedsiębiorstwo” (Może 2024)
Anonim

Google i francuski organ nadzorujący prywatność kłócą się z kontrowersyjnym orzeczeniem, które doprowadziło do kary w wysokości 112 000 $ na giganta wyszukiwarki w marcu tego roku. Grzywna nadeszła dopiero po tym, jak Google odmówiło usunięcia linków, które miały nakazać francuskim internautom pobieranie materiałów chronionych prawem autorskim. I wydaje się, że nie ma wyjścia.

Tym razem Google złożyło apelację o uchylenie orzeczenia. Gigant wyszukiwarek jest zdania, że ​​działania organizacji są w pełni zgodne z przepisami Unii Europejskiej (UE) dotyczącymi prywatności.

Według oświadczenia złożonego podczas wywiadu David Price, starszy doradca ds. Produktów, powiedział: „To debata na temat zasad prawa międzynarodowego, które reguluje Internet na całym świecie”, powiedział David Price, starszy doradca ds. Produktów w Google. wywiad. „Jeden naród nie może stworzyć prawa dla innego kraju”, dodał.

Ale francuski regulator prywatności, odrzucając roszczenie Google'a, jest zdania, że ​​amerykańska firma nie przestrzega przepisów unijnego prawa prywatności. Google został również uznany za naruszenie „prawa do bycia zapomnianym” - kontrowersyjnego przepisu prawnego, zatwierdzonego dwa lata temu w 2014 roku.

Warto zauważyć, że roczne przychody Google wynoszą 875 miliardów dolarów. A grzywna to tylko marna suma przychodów. Ale apel Google'a sugeruje, że firma nie jest naprawdę zadowolona z orzeczenia i stara się nakreślić twarde granice tego, co stanowi naruszenie prywatności, a co nie, na całym świecie.

Kontrowersyjne orzeczenie „prawo do bycia zapomnianym” zapewnia niezbędne uprawnienia poszczególnym internautom mieszkającym w regionie Unii Europejskiej, aby poprosić wyszukiwarki, takie jak Google i Bing, o usunięcie linków, które kierują innych użytkowników do ich danych osobowych. Jedyne, co europejscy internauci muszą zrobić, to poinformować wyszukiwarki, że informacje, które mają zostać usunięte, nie są już dla nich istotne.

Google uważa, że ​​wszystkie linki zostały usunięte, zgodnie z przepisami europejskiego prawa prywatności, ale francuski organ regulacyjny utrzymuje, że Google powinien zapłacić karę lub ponieść konsekwencje prawne.

Należy zauważyć, że Google nadal prowadzi walkę prawną na dwóch innych frontach w Unii Europejskiej. Faktem jest, że legalna bitwa ma wpływ na reputację giganta wyszukiwarki - przynajmniej w regionie Unii Europejskiej.