Twoja wymarzona firma zatrudnia. Co więcej, ma mnóstwo otworów - w rzeczywistości jest ich tak wiele, że można zobaczyć, jak się aplikujesz na kilka z nich. Czy powinieneś wysłać wiele aplikacji? W końcu czy osoba, która je oceni, nie będzie wiedziała, do której pozycji najlepiej się nadajesz?
Odpowiedź brzmi: tak i nie. Tak, menedżer ds. Rekrutacji może pomyśleć, że jedna rola wydaje się bardziej oczywista na podstawie Twojej aplikacji - ale nie, to nie jest najlepsza droga. Ponieważ zamiast odejść jak ktoś, kto tak bardzo kocha firmę, że wpadniesz tam, gdzie możesz, aby zrobić największą różnicę - ryzykujesz wrażenie, że po prostu nie możesz się zdecydować. Albo gorzej, możesz wyglądać na zakwalifikowanego do kilku prac, a jednak oczywisty wybór bez pracy.
Byłem w tej sytuacji (dwa razy!) I za każdym razem kończyłem ubieganie się o tylko jedną pracę - i otrzymywanie roli, która była dla mnie odpowiednia. Oto jak to zrobiłem i co poleciłbym każdemu w podobnej sytuacji:
1. Pomyśl o tym, co naprawdę chcesz zrobić
Właśnie przeprowadziłem się do nowego miasta i desperacko chciałem wrócić do sektora non-profit. Cóż, lokalny kontakt, którego poznałem przez wspólnego przyjaciela, opuszczał ją jako kierownik programu stypendialnego. Nie tylko to, ale dyrektor ds. Rozwoju w jej organizacji również wkrótce odejdzie.
Moje doświadczenie dotyczyło zbierania funduszy, więc rola programistyczna byłaby oczywistym wyborem. Ale kiedy ta osoba opisała swoją pracę, zabrzmiało to znacznie lepiej. Wszystko, co robiła, brzmiało jak coś, co naprawdę chciałbym zrobić.
Złożyłem więc podanie o rolę kierownika programu stypendialnego - i jasno sprecyzowałem, że właśnie tym się interesuję. Jasne, wymieniłem moje poprzednie doświadczenia non-profit, ale dostosowałem swoje CV w sposób, który podkreślał zbywalne umiejętności komunikowania się z misją, budowania relacji, i tak dalej.
Gdybym wysłał wiele aplikacji, odwróciłbym uwagę menedżera ds. Zatrudnienia od roli, którą naprawdę chciałem. Więc nie wchodź w to z nastawieniem, które będziesz ubiegać się o pracę, którą chcesz - plus tę, której wyglądasz jak odpowiednik, jako kopię zapasową. Postaw swoją najlepszą stopę do przodu i skup się na tym, dlaczego jesteś zdolny do roli, którą naprawdę chcesz.
2. Bądź szczery (ze sobą) na temat swoich kwalifikacji
OK, jest zastrzeżenie. Czasami najbardziej podekscytowana pozycja nie jest rozciągnięta - jest to całkowicie nierealne. W takim przypadku powinieneś wybrać otwór, który Cię interesuje (i faktycznie spróbować posunąć się naprzód).
Kiedyś konsultowałem się przy zatrudnianiu dyrektora wykonawczego, a starsza osoba z college'u złożyła wniosek o tę rolę. (Spoiler: Jej podanie zostało pominięte.) Jasne, wszyscy mamy wymarzone prace, które wyglądają niesamowicie. Ale jeśli dzieli Cię wiele lat doświadczenia i nie zrobiłeś żadnej rzeczy wymaganej przez stanowisko, w zasadzie marnujesz czas (i menedżera ds. Rekrutacji).
Tak więc, jeśli utkniesz między dwojgiem, ubiegaj się o rolę, która bardziej pasuje do twoich kwalifikacji. Pozwoli ci to zbudować umiejętności potrzebne do zakwalifikowania się do tej wymarzonej roli.
3. Miej umysł otwarty na oba
Ale co, jeśli jesteś równie zainteresowany i równorzędny do wielu ról? Kiedy zgłosiłem się do pracy w Muse, były wolne stanowiska dla pisarza i redaktora i oba wyglądały dla mnie naprawdę dobrze. Było tak blisko, jak doszedłem do złożenia dwóch wniosków.
Ale chodzi o to: nie chciałem obu prac, chciałem zrobić wszystko, co w mojej mocy, by zostać zatrudnionym do jednego (w zależności od tego, co by to było). Więc wybrałem ten, dla którego wpadłem na silniejszą koncepcję. Wybrałem stanowisko pisarskie i napisałem artykuł w stylu Muse, w którym opisałem moje kwalifikacje jako list motywacyjny.
Kiedy dotarłem do ekranu telefonu, ankieter zapytał, czy widziałem rolę redaktora i czy byłoby to interesujące. W tym momencie poszerzyłem swoje stanowisko i powiedziałem, że uwielbiam, jeśli mogłaby podać mi szczegóły obu ról. Prowadziliśmy otwarty dialog na temat tego, ile chciałbym pisać i redagować; i ostatecznie technicznie dostałem rolę redaktora - ale z większym komponentem do pisania, niż pierwotnie wymagałem.
Tak więc, chociaż nie sugerowałbym aplikowania na wiele stanowisk poza bramą, nie unikaj uczciwej dyskusji z kierownikiem ds. Rekrutacji. Jeśli wspomina, że możesz być bardziej zainteresowany lub zakwalifikowany do innej roli, to jest twoje idealne otwarcie, aby wspomnieć, że to także przykuło twoją uwagę.
To niesamowite, gdy firma, którą jesteś zainteresowany, zatrudnia. Ale tylko dlatego, że wiele pozycji przyciąga wzrok, nie oznacza, że powinieneś złożyć aplikację na każdą z nich. Skorzystaj z powyższych wskazówek, aby sprawdzić, czy możesz ograniczyć koncentrację i przesłać ukierunkowane zgłoszenie.