Zaraz po ukończeniu 36 lat miałem kryzys wieku średniego. Uświadomiłem sobie, że jestem bliżej 40 niż 30 lat i nadal nie zrobiłem wielu rzeczy, o których marzyłem w życiu.
Ukończyłam studia, wyszłam za mąż i miałam troje dzieci w ciągu pięciu lat, a bycie mamą - zdrap ją, doskonałą mamą - było (i nadal jest) moim głównym priorytetem. Ale nie mogłem się powstrzymać, ale czułem, że czegoś brakuje.
Dlatego zamiast kupować samochód sportowy (zbyt banalne) sporządziłem listę 40 celów życiowych - rzeczy, które zawsze chciałem robić, ale po prostu nie zrobiłem. A potem rzuciłem sobie wyzwanie, aby osiągnąć wszystkie z nich do 40. urodzin. Nie chodziło o to, że myślałem, że moje życie skończy się w dniu, w którym skończyłem 40 lat, ale chciałem się wtedy upewnić, że przynajmniej się zaczęło.
Niektóre rzeczy na mojej liście były duże, niektóre małe, a niektóre wydawały mi się trochę szalone, nawet dla mnie. Ale jeśli kiedykolwiek marzyłem o tym, trafiłam na tę listę. Uwzględniłem rzeczy, które chciałem robić na długo przed ślubem i posiadaniem dzieci - od latania na trapezie i wychudzania się po znalezienie płatnej pracy aktorskiej i znalezienie religii.
A ten napisany na maszynie kawałek papieru w 12-punktowym Times New Roman przekształcił moje cele z fantazji w rzeczywistość. Miałem te marzenia od lat, ale ich czarno-białe motywowanie zmotywowało mnie do usunięcia ich z palnika. To było jak poświadczenie zgody dla mnie - kiedy czułem się nieśmiały (lub samolubny lub winny) z powodu zrobienia czegoś, po prostu odniosłem się do mojej listy.
W końcu dałem sobie zielone światło, by podążać za moimi marzeniami. Mam nadzieję, że ty też. Jeśli chcesz zacząć, to moja rada dotycząca tworzenia własnej, zmieniającej życie listy.
1. Pobierz w piśmie
Jeśli twój dom nie jest cichy, idź gdzie indziej (lub przynajmniej zainwestuj w zatyczki do uszu). Wytnij mniej więcej godzinę swojego dnia - wiem, że nie zawsze jest to łatwe, ale dzięki temu twoja lista skupi się na czym zasługuje.
Weź kartkę i napisz: „Naprawdę chciałbym mieć ________”. Wypełnij puste miejsce czymś, o czym marzyłeś lub o którym marzyłeś, gdy byłeś młodszy - naucz się malować, podróżuj do Afryki, załóż firmę, cokolwiek! Powtarzaj ten proces, aż zabraknie rzeczy do wpisania w puste miejsce.
Następnie wykreśl każde „życzenie, które miałem” i napisz „idę do” na jego miejscu.
2. Spójrz na swój strach
Niektóre rzeczy, które zapisujesz, mogą wydawać się szalone. Lub za duży. Lub zbyt przerażające. W porządku - i tak trzymaj ich na liście. Jeśli jesteś jak wiele osób, w przeszłości powstrzymywało Cię przed realizowaniem marzeń. Ale jak na ironię, gdy tylko zdecydujesz się nie iść naprzód, to ty zapewnisz, że strach się spełni.
3. Podejmij działanie
Nie ma znaczenia, ile celów sobie wymyślisz - liczy się to, co robisz po ich zidentyfikowaniu. Zrób więc plan. Wybierz miejsce i czas rozpoczęcia. Następnie zbadaj, kto może ci pomóc (obiecuję, że proszenie kogoś o pomoc liczy się jako działanie. To nie jest oznaka słabości - to oznaka inteligencji).
Zacząłem od swoich łatwiejszych celów, które mogłem wykonać w ciągu jednego dnia lub krócej. Kiedy zacząłem osiągać niektóre z nich, zbudowałem pewność siebie, której potrzebowałem, aby stawić czoła niektórym z bardziej wymagających. Niektóre wymagały zaawansowanego planowania i podróży, ale ilekroć utknąłem, prosiłem o pomoc. Przyjaciele, biura podróży, bibliotekarze, ktokolwiek - wszyscy stali się moimi zasobami informacji i wsparcia.
4. Wykorzystaj możliwości
Gdy zaczniesz pracować nad osiągnięciem jednego celu na liście, możesz odkryć, że możliwości osiągnięcia innych pojawią się bez większego wysiłku. Na przykład jedną z pozycji na mojej liście było „zabranie kogoś na lunch, którego podziwiam, ale nie wiem dobrze”. Zaprosiłem Nancy Alspaugh, dyrektor wykonawczy Autism Care and Treatment Today! (DZIAŁAJ!). Kiedy powiedziałem jej o mojej liście, opowiedziała mi o charytatywnym biegu, który organizowała. Pod koniec naszego posiłku dwa inne moje cele: „zaangażuj się w sprawę, w którą wierzę” i „uruchom 5K” były już w toku.
5. Stwórz nowy
Po skreśleniu ostatniej rzeczy z listy, stwórz nową. Nie ma ograniczeń co do tego, co możesz zrobić, ani daty ważności.
Numer 40 na mojej liście brzmiał „napisz książkę”. Ta książka, 40 na 40: Lista, Żyj, Kochaj swoje życie , opowiada o tym, jak osiągnąłem numery od 1 do 39 i czego się nauczyłem po drodze. Ostrzeżenie przed spoilerem: Nie ukończyłem wszystkich moich celów przed 40. urodzinami. Ale do tego czasu nie mogłem mniej się przejmować. Byłem zbyt zajęty byciem szczęśliwym i życiem, o którym zawsze marzyłem.