Skip to main content

Proponowane prawo cyberbezpieczeństwa w Wietnamie może okraść wolność online

Beata Szydło na Europejskim Forum Cyberbezpieczeństwa w Krakowie (Może 2025)

Beata Szydło na Europejskim Forum Cyberbezpieczeństwa w Krakowie (Może 2025)
Anonim
Spis treści:
  • Projekt ustawy nadal oczekuje na zatwierdzenie
  • Reakcje społeczności międzynarodowej
  • Nieokreśloność proponowanego projektu ustawy
  • Historyczne znaczenie
  • Jak chronić się przed takim nadzorem?

W Wietnamie zaproponowano nową ustawę o cyberbezpieczeństwie, zgodnie z którą władze wietnamskie uzyskają nieograniczony dostęp do informacji o swoich obywatelach i ich działaniach online.

Projekt ustawy nadal oczekuje na zatwierdzenie

Przedmiotowa ustawa jest określana jako akt mający na celu ograniczenie wolności słowa przez wielu, ale propozycja ta nie została jeszcze zatwierdzona przez Zgromadzenie Narodowe do wtorku. Ale gdyby było zielone, władze będą w stanie pozyskać mnóstwo danych od firm technologicznych.

W ten sposób władze będą mogły uzyskać dostęp do danych osobowych użytkowników, a także wprowadzić ograniczenia dotyczące określonych treści przez użytkowników, które mogą być nieodpowiednie.

Reakcje społeczności międzynarodowej

Amnesty International jako pierwsza napisała list do figurantów znanych firm; takich jak Facebook, Google, Apple i Microsoft itp., wzywając wietnamski rząd do nieprzyjęcia ustawy o cyberbezpieczeństwie, ponieważ narusza ona prawa do prywatności i wolność wypowiedzi.

Nieokreśloność proponowanego projektu ustawy

Ci, którzy przeszli przez proponowaną ustawę, wyrazili w najlepszym razie, że jest niejasna, ustępując miejsca licznym interpretacjom. Artykuły 8 i 15 są szczególnie niepokojące, ponieważ nakładają kary zarówno na ludzi, jak i na przedsiębiorstwa, za nieprzestrzeganie proponowanej ustawy.

Historyczne znaczenie

W regionie azjatyckim Wietnam nadal jest jednym z tych krajów, które odmawiają prawa do wolności wypowiedzi, a także przeprowadzają represje wobec obrońców praw człowieka.

Według statystyk tylko 60 milionów użytkowników Internetu w kraju może swobodnie wyrażać się online. Ale liczba ta jest pod stałym nadzorem władz wietnamskich, a zwłaszcza osób, które głośno mówią o prawach człowieka.

30 aresztowań miało miejsce w 2017 r. Za wyrażanie obaw dotyczących praw człowieka lub promowanie idei.

Jak chronić się przed takim nadzorem?

Powinieneś używać VPN, aby zachować anonimowość, zwłaszcza gdy używasz mediów społecznościowych do promowania swoich pomysłów, o których rząd nie chce, abyś mówił. Twój rząd nie będzie w stanie monitorować twojego miejsca pobytu, ponieważ twój adres IP będzie wyglądał tak, jakbyś był w innym regionie!