Aplikowałeś o pracę od miesięcy i chociaż dostałeś rozmowę lub dwie, nic się nie potoczyło. Co gorsza - Twoja irytacja obecną pozycją osiągnęła rekordowy poziom. To, a może jesteś pomiędzy pracą, a rachunki się zbliżają.
Bez względu na powód, potrzebujesz aktualnej oferty - JAK NAJSZYBCIEJ.
Długotrwałe poszukiwania pracy mogą przetestować nawet najserdeczniejsze dusze, ale połączenie krótkiego wewnętrznego harmonogramu z powolnymi wynikami zewnętrznymi stanowi jeszcze większe wyzwanie. Masz wszystkie typowe wzloty i upadki aplikacji (czekając na odpowiedź, czekając na odrzucenie, odkurzając się i próbując ponownie), a także dodatkową presję, aby wczoraj zdobyć nową rolę.
Oto dwie potężne zmiany perspektywy, które pomogą ci przejść przez:
1. Zwiąż terminy z wysiłkami (raczej niż z wynikami)
Czy powiedziałeś kiedyś coś w stylu: „Przed końcem miesiąca będę miał nową pracę?” Brzmi to pomocne, ale tak naprawdę nie jest.
To dlatego, że łączysz swój cel z zachowaniem kogoś innego (co jest poza twoją kontrolą). Kiedy wiążesz termin z czymś, co nie leży w twojej mocy, ustawiasz się, by poczuć się pokonany, jeśli to nastąpi.
Zamiast tego wybierz cel oparty na czymś, co kontrolujesz. Na przykład: „Wyślę 10 wniosków do końca miesiąca”. Łącząc termin z osobistymi wysiłkami, dajesz sobie szansę, by odnieść sukces, wypełniając go - a to zwiększenie zaufania może wiele znaczyć podczas trudnych poszukiwań.
Więc zadaj sobie pytanie: „Jakie mierzalne działania mogę podjąć, aby przenieść mnie bliżej do zdobycia pozycji w mojej wymarzonej firmie?” Jakakolwiek jest twoja odpowiedź - zwiększenie sieci kontaktów, skontaktowanie się z trenerem kariery - powiąż to z rozsądnym ostateczny termin. W ten sposób Twoje cele przyniosą Ci rezultaty i spokój.
PRZECIW, ŻE ZASTOSOWAŁEŚ SIĘ DO WSZYSTKICH I NIE MA OPCJI?
Nie martw się, mamy teraz mnóstwo niesamowitych pozycji
Sprawdź tutaj ponad 10 000 miejsc pracy2. Wybierz Err po stronie pozytywności
Nasze mózgi mają coś, co nazywa się wbudowanym uprzedzeniem negatywności, co oznacza, że nasze pierwsze wrażenie wydarzeń może się wypaczać negatywnie. Na przykład, jeśli spotkasz się z jednym z następujących (powszechnych) rozczarowań, początkową reakcją może być załamanie się:
-
Sytuacja: Wysyłasz kilka CV i nie dostajesz żadnych ukąszeń.
Myśl: Jestem wyraźnie okropnym kandydatem, ponieważ nikt nie odpowiada. -
Sytuacja: Wchodzisz jako kandydat drugiego wyboru do dwóch prac z rzędu.
Myśl: To jest zbyt trudne. Nigdy nie zostanę wybrany. Utknę tu na zawsze. -
Sytuacja: Pomimo wcześniejszego wyjazdu na rozmowę kwalifikacyjną, trafiłeś w wielki ruch uliczny i spóźniłeś się spóźniając pięć minut.
Myśl: Już to wysadziłem.
Kiedy kupujesz te interpretacje kolan szarpiących, łatwo jest nie rozumieć, co się dzieje. Więc pobij się i zdaj sobie sprawę, że przy odrobinie skupionej uwagi możesz uzyskać bardziej pomocną perspektywę.
Oto jak te same sytuacje mogą wyglądać po próbie znalezienia srebrnej podszewki.
-
Sytuacja: w ciągu kilku tygodni wysyłasz kilka CV i nie dostajesz żadnych ukąszeń.
Myśl: Im więcej „nietoperzy” biorę, tym bardziej prawdopodobne jest, że coś uderzę. -
Sytuacja: Wchodzisz jako kandydat drugiego wyboru dla dwóch perspektyw pracy z rzędu.
Myśl: Muszę robić coś dobrze, aby zrobić to do tej pory w procesie wywiadu. -
Sytuacja: Pomimo wcześniejszego wyjazdu na rozmowę kwalifikacyjną, trafiłeś w wielki ruch uliczny i spóźniłeś się spóźniając pięć minut.
Myśl: Nie jest to najlepszy początek, ale wciąż mogę zrobić dobre wrażenie.
Tak, to jest bardzo Pollyanna, a Ty też będziesz chciał poświęcić czas na przeanalizowanie tego, co możesz robić inaczej, aby upewnić się, że nie przeszkadzasz (np. Czy przesadzasz swoją ostatnią rozmowę, podnosząc również pensję) wkrótce?).
Ale nie pomijaj tej krótkiej rozmowy i miejsca, aby skupić się na pozytywach: To właśnie motywuje cię do dalszego próbowania. Nie możesz znaleźć bardziej słonecznego kąta? Zawsze możesz poprosić o pomoc przyjaciela, członka rodziny lub specjalistę. A przynajmniej bądź świadomy, gdy wyciągasz pochopne wnioski. Samo powołanie się na ten nawyk jest dobrym przypomnieniem, że często wybieracie pesymizm.
Nienawidziłem mojej pierwszej pracy. I żywo pamiętam, jak się martwiłem, że utknę tam na wieki. W rzeczywistości zmieniłem rzeczy na znacznie lepszą sytuację zawodową w ciągu zaledwie kilku lat.
Wszystko się zmieni, zarówno z powodu twoich własnych wysiłków, jak i dlatego, że zmiany są ciągłe na tym świecie. Może zmiana, której chcesz, nie nadchodzi tak szybko, jak chcesz, ale nadejdzie. Skup się na rzeczach, na które możesz mieć największy wpływ - na twoich działaniach i myślach. W końcu dostaniesz nową pracę. Na razie musisz pozostać silny.