- Tak się denerwuję, że mój szef dowiaduje się, że staram się o nową pracę, że podświadomie przesyłam jej wszystko e-mailem. Jednak nigdy tego nie poruszy - zmuszając mnie do zastanawiania się, czy to widziała.
- Moje CV będzie pełne literówek. I przeklinaj słowa. W tym te, o których istnieniu nawet nie wiedziałem. Okaże się, że właśnie wysłałem zrzut ekranu z Urban Dictionary, zamiast mojego CV.
- W pośpiechu, aby wszystko załatwić, dołączę stare zdjęcie zamiast listu motywacyjnego. To będzie od pierwszego roku studiów, kiedy przebrałem się za seksowną biedronkę na Halloween. Osoba recenzująca nie uzna tego za seksowne. Ponadto będzie miała fobię biedronkową.
- Zwrócę list motywacyjny do pana Jordana Smitha, a potem dowiem się, że to właściwie pani Jordan Smith.
- Prześlę list motywacyjny do pani Jordan Smith, a potem dowiem się, że pani Jordan Smith rozwiodła się, a ona wciąż jest z tego powodu zgorzkniała.
- Firma zadzwoni do mnie następnego dnia na rozmowę i będę musiał udawać, że mam nagły wypadek. W nerwowej panice powiem mojemu szefowi, że jestem w ciąży. Ona powie: „Nawet nie wiedziałam, że kogoś widujesz”. Potem powiem: „Nazywa się Ian, a on jest taki wspaniały!” I wtedy będę musiał wymyślać historie o Ianie, sonogramy i nasza cudowna przyszłość do dziewięciu miesięcy minęła i muszę rzucić - bez Iana, dziecka lub pracy.
- Metro rozpadnie się w drodze na rozmowę kwalifikacyjną. I będę w jednym samochodzie bez klimatyzacji. Nie będzie sposobu, aby powiedzieć kierownikowi ds. Zatrudnienia, gdzie jestem i dlaczego jestem MIA. Przybędę dwie godziny spóźniony, pokryty potem i pachnący kimś, kto spędził zbyt długo słuchając aspirujących muzyków w zamkniętej przestrzeni.
- Dostanę zatrucia pokarmowego w dniu mojego wywiadu. Ale nie uderzy mnie to dopiero w połowie. Będę udawać, że wszystko jest całkowicie OK, a jednocześnie powoli umiera w środku. Menedżer ds. Rekrutacji napisze w swoich notatkach „nadmiernie skrzywi się”.
- Będę nosić ten sam strój, co kobieta, która mnie przesłuchuje, tyle że znacznie lepiej ją zdejmie.
- Będę nosić ten sam strój, co kobieta, która mnie przesłuchuje, tyle że lepiej go ściągnę. Nic nie powiem, ale oboje będziemy wiedzieć.
- Moje ręce będą spocone, kiedy zacznę wstrząsać. Niezręcznie to potwierdzę, a on powie „Och, są”, a następnie spróbuje dyskretnie wytrzeć je na spodnie.
- Spiszę niewłaściwy czas na rozmowę. Również zły dzień. Również niewłaściwa firma. Zdam sobie sprawę, że cały ekran telefonu był snem gorączki. Firma nawet nie zatrudnia (nie ma limitu).
- Osoba przesłuchująca mnie zapyta, czy poproszę kawę. Powiem tak. Potem ona powie: „Coś w tym jest?” Odpowiem: „Nie, dziękuję”, starając się być postrzeganym jako łatwy do opanowania. Potem będę zmuszony wypić czarną kawę podczas wywiadu, udając, że jest idealna.
- Rozbiorę się nerwowo. To nie będzie pochlebne. Dziewczyna w następnej sali konferencyjnej później określi to jako rechot. Lub kot powoli umiera.
- Na prośbę o poinformowanie komisji rekrutacyjnej o sobie trochę więcej, zacznę od rozwodu mojego rodzica.
- Mój telefon zadzwoni. A menedżer zatrudniający będzie wiedział, że mam telefon.
- Kiedy zapytano mnie, czy mam jakieś dodatkowe pytania, nagle nie będę w stanie wymyślić żadnego z nich, więc powiem coś bardzo niestosownego, na przykład: „Czy kiedykolwiek spotkałeś się z kimś w biurze?
- Wychodząc, zapytam recepcjonistę, gdzie są toalety. Następnie wyśle wiadomość e-mail do całej firmy z informacją, że kandydat „korzysta z toalety”.
- Napiszę do menedżera ds. Zatrudnienia piękną, spersonalizowaną notatkę z podziękowaniami. Nie zdam sobie sprawy, że nigdy nie został wysłany i wciąż siedzi w przeciągu do kilku miesięcy.
- Firma zaoferuje mi tę pracę, ale będzie chciała zapłacić mi w postaci bezpłatnych przekąsek i rekomendacji LinkedIn. Aha i możliwość pracy z domu w Święto Pracy.
- Firma zaoferuje mi pracę. Przyniesie niesamowite korzyści, świetne wynagrodzenie i nieograniczone wakacje. Tak jak akceptuję, mój Gmail zostanie zhakowany, a każdy okropny Gchat, który kiedykolwiek wpisałem, będzie wystawiony na świat. Oferta zostanie wycofana. Będę na czarnej liście ze wszystkich miejsc pracy i zmuszony do występu w reality show z dentystą, który zabił Cecile.
- Rozpocznę pracę i spodoba mi się, a kiedy wszyscy moi przyjaciele narzekają na swoją pracę, nie będę w stanie wtrącić się bez postrzegania mnie jako totalnego brata.
- Wszystko pójdzie idealnie i nie będę miał nic do dyskusji na temat terapii.
23 Obawia się, że wszyscy przechodzą proces pracy - muza
ZAGADKI BIBLII 1 - Tajemnice Wiary (Może 2025)
Proces rejestracji domeny

Oto, jak możesz zarejestrować domenę, aby jak najszybciej skonfigurować stronę.
Jak wszyscy czują się rano podczas wywiadu

Jeśli kiedykolwiek obudziłeś się rano podczas wywiadu w panice, rozumiemy.
Co robić, gdy wszyscy w nowym biurze nienawidzą swojej pracy

Jeśli twoi współpracownicy go nienawidzą, ty też go nienawidzisz - prawda?