Przyznaję: oglądam każdą wersję Real Housewives : Nowy Jork (Bethenny już nie ma, ale wciąż oglądam), Beverly Hills, Miami, Hrabstwo Orange, New Jersey, Atlanta, a nawet jeden sezon w Waszyngtonie.
Oczywiście rozrywką jest obserwowanie, jak bogate kobiety potykają się na pięciocalowych obcasach i wymyślają hasła, które mogę dodać do mojego codziennego arsenału („Kto mnie sprawdzi, boo?” Lub „Nie przychodź po mnie” chyba że wyślę po ciebie! ”). Ale istnieje również spokój, wiedząc, że niezależnie od ich statusu społecznego i kont bankowych, kobiety te nie są idealne. Szczególnie jeśli chodzi o biznes.
Szczególnie zainspirowały mnie lekcje biznesu, których nauczyłem się w jednym z najnowszych odcinków The Real Housewives of Orange County : Tamra i Vicki, niegdyś bestie, a teraz przygraniczni wrogowie, postanowili założyć firmę razem, Wines by Wives, ale mają trochę oczywiste problemy.
Chociaż odcinek zakończył się słowem B, w rzeczywistości dostarczył ważnych spostrzeżeń i zmusił mnie do myślenia o własnych wadach jako partnera biznesowego. Oto trzy ważne lekcje, które wziąłem od The Real Housewives .
1. Poznaj swoją rolę, ale Baileth Not
W Wines by Wives Tamra wnosi kreatywny styl do partnerstwa, a Vicki przenika do biznesu. Nie zdradzając wszystkich soczystych szczegółów odcinka, ale duet był na degustacji wina, którą zaplanowała Tamra, gdy Vicki nagle ogłosiła, że wyjeżdża na spotkanie z koleżanką. Oczywiście Tamra była zdenerwowana tym, że jej partner został zwolniony za krytyczny etap procesu biznesowego - nawet jeśli technicznie nie była to „jej rola”.
Brzmi katastrofalnie, prawda? Ale ilu z nas nawiązuje partnerstwa biznesowe z rodziną, przyjaciółmi i znaczącymi innymi osobami (podnosi rękę) całkowicie ignorując zasadę pracy zespołowej?
Kiedy John i ja uruchomiliśmy ciężarówkę z jedzeniem dwa lata temu, były chwile, kiedy nie chciałem znaleźć czasu, aby pomóc mu w niektórych zadaniach, ponieważ czułem, że powinienem pozostać na mojej linii, a on na swojej. Chwile takie jak: Będę obserwować, jak czyścisz frytkownice, podczas gdy tweetuję do klientów o naszych niesamowitych gofrach.
Chociaż tak, byłem dyrektorem ds. Tweetowania, niesprawiedliwe było, że nie pomagałem mu w kluczowych aspektach naszej działalności. Chociaż prawdopodobnie współpracowałeś z kimś, ponieważ masz komplementarne zestawy umiejętności - i każdy z jakiegoś powodu podchodzi do określonych zadań - pamiętaj, że ostatecznie jest to partnerstwo. A jednym z najgorszych odczuć, jakie może przynieść partnerstwo biznesowe, jest poczucie, że jesteś sam na krytyczne kroki. Czasami twój partner biznesowy potrzebuje twojego wsparcia i wkładu - lub po prostu twojej obecności.
2. Nie używaj B-Worda
Po tym scenariuszu Tamra podąża za Vickim na zewnątrz, aby zrozumieć, dlaczego jej partner biznesowy odchodzi, kiedy potrzebuje swojego wkładu w wina. Wymieniają kilka słów, a następnie Tamra, mając dość wyjaśnień Vicki, upuszcza słowo B. Jasne, słowo B jest rzucane na prawdziwe gospodynie domowe , ale w tym kontekście - to złe wieści.
Ale nie mogę powiedzieć, że sam tego nie zrobiłem. Kiedy wszedłem do szkoły wyższej, John spodziewał się, że będę kontynuować pracę na wieczornej zmianie, która rozpoczęła się 30 minut po zajęciach. „To dużo czasu, aby doprowadzić ciężarówkę na trasę” - wyjaśnił. „Chodzi mi o to, że nie mogę pracować na każdej zmianie.” Potem zapytałem - oczywiście bardzo spokojnym tonem - „Żartujesz sobie ze mnie?” Wymieniono więcej przekleństw, zanim opracowaliśmy harmonogram zmian, który nie nie zostawiaj go przepracowanego i daj mi dużo czasu na naukę i smażenie kurczaka.
W twoim partnerstwie pojawią się nieporozumienia i różnice w oczekiwaniach - to tylko część prowadzenia biznesu z kimś innym. Ale ważne jest, aby mieć sposób komunikowania się - spokojnie i otwarcie - na temat tych konfliktów, zamiast dochodzenia do punktu, w którym wyrzucasz synonimy słowa B z frustracji, gniewu lub rozczarowania.
A jeśli nie możesz od razu? Policz do 10, weź kilka głębokich oddechów i wyślij SMS-a lub e-maila z informacją partnera, że jesteś zdenerwowany i chcesz omówić problem. Nie pozwól, aby emocje - lub słowo B - wykorzystały to, co najlepsze.
3. Nie wciągaj innych ludzi w swój (biznesowy) bałagan
To nie byłyby prawdziwe gospodynie domowe, gdyby nie rozmawiały o sobie z ludźmi spoza sytuacji, prawda? Vicki, zszokowana tym, że Tamra upuściła słowo B, zwraca się do innych kobiet i narzeka na brak profesjonalizmu Tamry i na ile zainwestowała w firmę. Tamra wraca do degustacji wina, wciąż zrzucając bomby B na Eddiego i Gretchen.
Tamra i Vicki nie musieli zapraszać członków obsady do swojego dramatu biznesowego. Tak, to normalne, że każdy może wyrazić się swoim znajomym i sojusznikom, ale kiedy prowadzisz z kimś firmę, wkład zewnętrzny może pogorszyć sprawę. Konieczne jest, aby problemy, które masz z partnerem, były rozwiązywane wewnętrznie - tylko z tobą. Po prostu nie ma nic dobrego wynikającego z ciągłego napływu opinii i spekulacji wynikających z zaangażowania kogoś innego.
Dodatkowo przeszkadza w rozmowach. Pamiętam czasy, w których opowiadałem mojej mamie, przyjaciołom lub nieznajomym o ciężarówce i wadach Johna. Przez większość czasu moje sesje wentylacyjne były zakorzenione w chęci, aby ktoś słuchał i zgadzał się z moją wersją. Ale satysfakcja, którą czerpałam z tych chwil, była ulotna - a ostatecznie spowodowała jedynie zamieszanie. W końcu, kiedy nadszedł czas, aby John i ja zaczęliśmy rozmowę, nie było miejsca na amen, który śpiewałby moje pochwały.
Kiedy jesteś już na krawędzi powiedzenia komuś innemu czegoś negatywnego na temat partnera biznesowego, przestań i przypomnij sobie, że to twoja firma, a nie jej. Po prostu powiedz: „Jestem teraz sfrustrowany, ale wkrótce to rozwiążemy”. Następnie wypij kieliszek wina.
Tak, są dość oczywiste lekcje, których możemy nauczyć się od gospodyń domowych: na przykład nie przewracać stolików ze złości, zakładać peruki innej kobiety lub upuszczać słowo B. Ale okazuje się, że mogą nawet udzielić nam solidnych porad biznesowych. I, jak potwierdzili Tamra i Vicki - partnerstwa biznesowe są trudne do zarządzania, ale nie są niemożliwe do rozkwitu.