Wyobraź to sobie: awansowałeś na stanowisko menedżera, ponieważ Twoi przełożeni mają pewność, że potrafisz prowadzić i inspirować. To wspaniałe uczucie! Uwielbiasz pomagać swoim bezpośrednim raportom w wykonywaniu ich najlepszych prac i uśmiechasz się, gdy widzisz tytuł „Dyrektora” na twojej wizytówce.
Jest jednak jedna sytuacja, w której twoje wcześniejsze doświadczenia i te książki Management 101 wydawały się przeoczyć: co zrobić, gdy powinieneś mieć odpowiedzi dla swojego zespołu i niestety nie masz pojęcia.
Chociaż możesz czuć, że musisz udzielić natychmiastowej odpowiedzi za każdym razem, gdy ktoś napotka na problem z twoim biurem, jest to pierwszy ważny krok: przestań. Poważnie. Nie spiesz się, by udzielić jakiejkolwiek odpowiedzi. I choć wydaje się to kuszące, unikaj mówienia „nie wiem”. To, co wydaje się dla ciebie rozstrzygającym stwierdzeniem, w rzeczywistości brzmi jak elipsa dla twojego zespołu. Pozostawia ich wiszących i stwarza więcej pytań.
Kiedy osiągniesz krytyczne momenty, zatrzymaj się, zbierz się i rozważ następujące podejścia:
1. „Nie mam informacji potrzebnych do udzielenia odpowiedzi. Znajdę to. ”
Z perspektywy czasu, kiedy powiedziałem „nie wiem”, stało się tak, ponieważ sytuacja była nowa - oprogramowanie, z którego nigdy nie korzystałem, projekty i stawki, których nigdy nie spotkałem. W tych momentach mogłem poświęcić chwilę na ocenę danych z poprzednich projektów, które miały podobne wyniki lub wyzwania.
Na przykład, jeśli pytanie członka zespołu brzmi: „Ile czasu powinienem poświęcić na stworzenie tej scenorysu?”, A ja nigdy jej nie stworzyłem, nadal mogę być pomocny. Zamiast mówić „nie wiem” lub odkładać na „użyj swojego najlepszego osądu” (co czasem wydaje się wyłudzeniem), mogę odnieść się do godzin, które śledziliśmy dla poprzednich scenariuszy i jak długo zajęli klienci zatwierdź je. Daje to zakres przewidywanego czasu i, co najważniejsze, zapewnia wskazówki i wsparcie dla zespołu.
Nawet jeśli znalezienie odpowiedzi wymaga czasu i badań, zrób to. Twój zespół będzie ci ufał i szanował cię, gdy zobaczy, że jesteś zaangażowany w pomoc.
2. „Zróbmy szybką burzę mózgów”.
Proces twórczy działa najlepiej, gdy co najmniej dwa umysły mogą się ze sobą sprzeczać - razem możesz często wspólnie opracować więcej rozwiązań niż było to możliwe osobno.
Poświęć więc pięć minut na nawiązanie kontaktu z kolegami i przeprowadź kilka ćwiczeń (takich jak te), aby usunąć blokady psychiczne. Nawet jeśli członkowie twojego zespołu pytają cię, ponieważ mniej znają projekt lub problem niż ty, burza mózgów może być nadal skuteczna - w rzeczywistości ich perspektywa „obcych” może przynieść świeższe myślenie. W obu przypadkach, oprócz tworzenia większej liczby opcji rozwiązań, tworzysz także większą zbiorową własność wyników wśród zespołu.
3. „Znam eksperta, który może w tym pomóc.”
Z trzech podejść, którymi się dzielę, jest to najtrudniejsze, ponieważ wyraźnie przyznajesz, że ktoś wie lepiej niż ty. Ale zamiast budzić niepokój (lub wątpliwość w swoje umiejętności), mówiąc „eskalujmy to”, nadal masz pewność, że można znaleźć odpowiedź.
Kierownicy wyższego szczebla lub doradcy firmy o określonej wiedzy mogą być świetnymi zasobami. Możesz nawet podzielić się nim z mentorami we własnej sieci - pamiętaj, że nie są oni dostępni wyłącznie w nagłych wypadkach (to nie jest Kto chce zostać milionerem? ), Ale jako „rada dyrektorów” w obszarach, w których „ nie są tak silne.
Pamiętaj, że nikt nie oczekuje, że wiesz wszystko. Posiadanie szerokiej puli zasobów, z których można czerpać w razie potrzeby, wzbudzi zaufanie Twojego zespołu.
W czasach niepewności pamiętaj, że przywództwo nie oznacza zawsze posiadania odpowiedzi. Oznacza to zawsze zaangażowanie w ich znalezienie.