„Nie delegujący” brzmi o wiele ładniej niż „maniak kontroli” czy „wiem wszystko”, ale prawdę mówiąc, to tylko semantyka. Delegowanie może być przerażające - szczególnie jeśli wcześniej zostałeś spalony i wiesz dokładnie, jak lubisz to, co robisz - ale prawdopodobnie nie muszę ci mówić, że jest to kluczowa część wspinania się po drabinie.
To powiedziawszy, instynkt trzymania niektórych projektów blisko kamizelki nie zawsze jest złą rzeczą. Czasami naprawdę powinieneś trzymać projekt na swoim własnym talerzu. Sztuką jest wiedzieć, kiedy należy przekazać zadanie (wskazówka: poprawne odpowiedzi wykraczają daleko poza to, że jesteś zbyt zatłoczony, aby obchodzić je jak to zrobione) i komu.
Weźcie więc głęboki oddech, wierzcie, że wasi koledzy i pracownicy są w stanie wykonać świetną robotę, i skorzystajcie z poniższego przewodnika, aby ustalić, czy realizujecie projekt, ponieważ jest to rozsądny (a nie terytorialny) wybór.
1. Zachowaj projekt, gdy: należy go wykonać w określony sposób
Ale deleguj, jeśli: jest więcej niż jedna właściwa droga
Jednym z klasycznych usprawiedliwień dla braku delegowania jest stary tryb gotowości: „Jeśli chcesz, aby coś zostało zrobione dobrze, zrób to sam”. W niektórych sytuacjach - relacja z trudnym klientem, realizacja projektu, który masz na myśli - może to być prawda . Często jednak niewielkie odchylenie od twojego planu nie wpłynie na końcowy produkt, a zaoszczędzony czas i duch pracy zespołowej zbudowanej dzięki delegowaniu jest wart tego ryzyka.
Na przykład we wcześniejszej pracy setki aplikacji studenckich zawierających wiele utworów wysłano na kilka godzin przed upływem terminu. Czy mam uporządkowany system, które elementy złożyłem jako pierwsze i jak zamówiłem je w tabeli ucznia? Tak. Ale realistycznie, tak długo, jak każdy utwór był zapisywany w stanie otrzymanym w bazie danych, a każdy uczeń miał aplikację cyfrową i papierową, nie miało znaczenia, czy przedmioty były skanowane jako pierwsze, a zapisywane jako drugie, czy odwrotnie.
Było to w 100% zadanie powierzone moim bardzo zdolnym stażystom, nawet jeśli mieli swój własny sposób robienia rzeczy. W rzeczywistości jedyną sytuacją, w której nastąpiła awaria komunikacji, było skupienie się na robieniu tego „po swojemu” (najpierw nagrywaj, skanuj i drukuj na drugim), a nie na tym, co najważniejsze (wszystko trzeba wziąć pod uwagę).
Pamiętaj, że w porządku, jeśli wykonywanie zadania intuicyjnie oznacza coś innego niż ktoś inny. Kto wie, jego innowacje mogą cię czegoś nauczyć!
2. Zachowaj projekt, gdy: wyjaśnienie zajmie więcej czasu niż ukończenie
Ale deleguj, jeśli: To umiejętność, której pracownik musi się nauczyć
Okay, przejście kogoś przez coś, co jest już drugą naturą, może być uciążliwe. Uczysz ją programu operacyjnego, pokazujesz skróty klawiaturowe, a następną rzeczą, którą wiesz, że 30-minutowy projekt e-mail zamienił się w dwugodzinną sesję szkoleniową. Więc jeśli jesteś zbyt zajęty, aby uczyć dzisiaj? Wyślij e-mail samodzielnie.
Chyba że - usprawiedliwiasz się każdego dnia.
Tak, nauczanie kogoś wymaga czasu i cierpliwości. Ale gdy pracownik się nauczy, może on wykonać zadanie, całkowicie zdejmując je z talerza. Nie zbieraj obowiązków podwładnego, ponieważ nie możesz znaleźć czasu, aby mu / jej pokazać - nadanie pracownikom sensownej pracy jest równie częścią twojej pracy!
O ile nie jest to naprawdę wyjątek (taki jak dzień dużego wydarzenia), podejmij podejście „nie ma czasu jak teraźniejszość”. I pamiętaj, im lepsza praca tym razem wyjaśnisz, tym mniej pytań będziesz musiał odpowiedzieć w przyszłości.
3. Zachowaj projekt, gdy: naprawdę ci się spodoba
Ale deleguj, jeśli: Nie ma już opisu pracy
Jeśli podejmiesz pracę osobiście, rezygnacja z zadania, które kochasz, może być największą przeszkodą w delegowaniu zadań. I nie jest to rzadki problem dla ostatnio promowanych. Załóżmy, że awansowałeś z pozycji administratora na poziomie podstawowym do innego działu, więc nie możesz już przywitać się z ulubionymi osobami. A może zostałeś poproszony o przeszkolenie kogoś w bieżącym projekcie (zwierzaka), abyś mógł skoncentrować się na jednym, który jest dla firmy ważniejszy.
Zacznijmy od tego, czego nie powinieneś robić: nie powinieneś czaić się wokół starego zadania lub przez ramię osoby, która ma teraz twoje obowiązki. Nie powinieneś „po prostu się zdarzyć”, że jesteś w recepcji, ilekroć pojawiają się stali bywalcy, lub wpadasz na niezapowiedziane spotkania projektowe. To nie jest pomocne - i może szybko stać się denerwujące.
To powiedziawszy, co możesz zrobić: Po pierwsze, zaoferuj, że będziesz zasobem. Powiedz nowemu pracownikowi, że podoba Ci się ten projekt lub że zaplanowałeś to wydarzenie w ciągu ostatnich pięciu lat i chętnie odpowiem na wszelkie pytania. Po drugie, spróbuj zidentyfikować to, co podobało ci się w tej roli i poszukaj podobnych rynków zbytu w nowej roli.
Wreszcie, jeśli kochasz swoją obecną pracę, a awans oznaczałby w sumie 180 w twojej roli (np. Twoja praca jest 90% praktyczna - promocja oznacza 90% formalności), zastanów się, czy naprawdę chcesz przekaż swoje bieżące obowiązki. Kiedyś odrzuciłem awans i chociaż kosztowało mnie to wyboju tytułu i kilka tysięcy dolarów, warto było na drugi rok robić dokładnie to, co kochałem.
Delegowanie nie jest złym słowem. To nie znaczy, że nie możesz zrobić wszystkiego sam; oznacza to, że jesteś wystarczająco silnym menedżerem, abyś mógł zidentyfikować projekty, które byłyby dobre dla innych w Twoim zespole. Skorzystaj z powyższych wskazówek, aby przypomnieć sobie, kiedy powinieneś przypisywać więcej zadań swoim pracownikom.