Właśnie wystrzeliłeś szybką wiadomość e-mail do menedżera ds. Rekrutacji i odszedłeś od komputera, czując się pewnie - po prostu wiesz, że spodoba się jej mały żart na temat nadchodzącego weekendu.
Kilka chwil później wracasz, aby ponownie przeczytać wiadomość i dokładnie sprawdzić, co napisałeś (i, oczywiście, po raz kolejny podziwiać własne poczucie humoru).
Natychmiast krzyczysz z przerażenia - literówka patrzy wprost na ciebie!
Jak to się stało? Czytasz ten e-mail kilka razy i nic nie zauważyłeś. Z pewnością wślizgnęły się tam jakieś złośliwe e-maile z wróżkami i siały spustoszenie, gdy tylko wysłałeś wiadomość.
Przepraszam ale nie. Te diabelskie e-maile nie są tutaj winne - jesteś.
Ale nie pobijaj się. Wszyscy jesteśmy winni pozwalania literówce lub oczywistej pomyłce prześlizgnąć się przez szczeliny co jakiś czas. Niezależnie od tego, czy jest to wiadomość e-mail, raport, czy - z trudem łapiąc oddech - CV lub list motywacyjny, te chwile na twarzy zdarzyły się najlepszym z nas.
Nie musi to jednak oznaczać, że chcemy, aby zdarzały się w kółko. Na szczęście istnieje kilka sztuczek korekty, które możesz wykorzystać, aby zwiększyć swoje szanse na złapanie tych nieznośnych literówek, zanim zdążą wyrządzić jakiekolwiek szkody. Oto cztery z moich ulubionych.
1. Przeczytaj to wstecz
Te hipotetyczne wróżki pocztowe mogą nie grać w sztuczki - ale twój mózg jest pewien. Badania z Uniwersytetu Cambridge pokazują, że nie ma znaczenia, w jakiej kolejności są litery słowa, o ile pierwsza i ostatnia litera są poprawne.
Co to dla ciebie znaczy? Cóż, jest szansa, że ciągle tęsknisz za tymi nieprzyjemnymi literówkami tylko dlatego, że twój mózg ma skłonność do patrzenia na to, czego się spodziewa .
Dlatego czytanie twojej pisemnej wiadomości od końca do początku może być tak pomocne. Nie jest to naturalny porządek rzeczy, więc zmusza cię do prawdziwego skoncentrowania się na każdym zdaniu - co znacznie zwiększa prawdopodobieństwo wykrycia błędów, które w przeciwnym razie oszalałby twój mózg.
2. Przeczytaj to na głos
Jasne, możesz wydawać się trochę szalony, jeśli czytasz każdą rzecz, którą piszesz na głos (możesz z góry przeprosić swoich współpracowników). Ale spokojnie - ta wskazówka naprawdę działa.
Oto dlaczego: Kiedy czytasz w ciszy, naturalnie jedziesz znacznie szybciej. Ponownie dlatego często pomijasz dość oczywiste błędy - ponieważ twój mózg przyspiesza przez cały tekst na stronie. Ale czytanie na głos wymaga spowolnienia i skupienia się na każdym wypowiadanym słowie, aby mogło przedostać się z mózgu do ust.
Poza tym omawianie tego, co napisałeś, to świetny sposób, aby zapewnić, że Twoje zdania płyną gładko i że ton pasuje do tego, czego pragniesz. Tak, może zabrzmi to trochę szalone. Ale wynik końcowy jest tego wart.
3. Wróć do tego później
Prawdopodobnie nie masz dokładnie tego, co właśnie napisałeś, zapisanego bezbłędnie w pamięci (choć uważaj, że jestem pod wrażeniem, jeśli to zrobisz!). Ale mimo to twój mózg wciąż ma ogólne pojęcie o tym, co chciałeś powiedzieć. Nawet jeśli nie jest to dokładnie to, co jest na stronie, ten twój dowcipnisia mózg pozwoli ci myśleć, że właśnie tam się pojawia. Czasami po prostu widzisz, co chcesz.
Dlatego przerwa między pisaniem a korektą może być tak pomocna. Ta przerwa oznacza, że twoje pomysły nie będą tak świeże w twoim mózgu, powodując, że będziesz polegać bardziej na słowach, które są rzeczywiście zapisane na stronie - i niekoniecznie na tym, co twój umysł oszukuje.
Jeśli masz trochę czasu do stracenia, odłóż na bok tę pracę pisemną i wróć do niej później. Są szanse, że będziesz zadowolony.
4. Zwiększ czcionkę
Nie zamierzam nawet udawać, że ta ostatnia wskazówka jest poparta jakimikolwiek ustaleniami naukowymi lub badawczymi. Ale zawsze działa dobrze, kiedy go używam - i to mi wystarcza.
Niezależnie od tego, czy wolisz wydrukować coś do korekty, czy chcesz spojrzeć bezpośrednio na ekran komputera, zwiększenie rozmiaru czcionki może zdecydowanie pomóc w określeniu błędów lub błędów w tekście. Ponownie nie mam żadnego popartego dowodami dowodu na to, dlaczego to działa - po prostu działa.
Pomyśl o tym. Czy bardziej prawdopodobne byłoby wykrycie błędu pisowni na tablicy lub na odwrocie wizytówki? Moje pieniądze są na tablicy. Więc śmiało - zwiększ rozmiar czcionki i przygotuj się na zadziwiające wyniki.
Nikt nie lubi znajdować literówek we własnej pracy. Ale, co prawda, te małe robale mogą być trudne do zauważenia - szczególnie w czymś, co sam napisałeś! Wypróbuj te cztery wskazówki, a na pewno poprawisz grę korekty i raz na zawsze usuniesz te nikczemne wróżki pocztowe.
Jaka jest najgorsza literówka, jaką kiedykolwiek widziałeś - niezależnie od tego, czy została popełniona przez ciebie, czy przez kogoś innego? Daj mi znać na Twitterze.