„Czy są jakieś pytania, które chciałbyś mi zadać?”
Łatwo jest odpisać tę część wywiadu jako mniej ważną. W końcu to tylko formalność, prawda? Zaskoczyłeś już menedżera ds. Rekrutacji swoimi niesamowitymi odpowiedziami, entuzjazmem i opanowaniem.
Ale ta sekcja może faktycznie - lub złamać - twoje szanse na znalezienie pracy. Oto cztery pytania, których nigdy nie powinieneś zadawać - a także, co powiedzieć, jeśli naprawdę potrzebujesz więcej informacji, aby ocenić firmę. (Spoiler: Zawsze potrzebujesz więcej informacji.)
1. Nie pytaj: „Jaki jest Twój obrót?”
Zrozumiałe jest, że chcesz wiedzieć, ilu pracowników co roku odchodzi z firmy. W końcu wysoka liczba zwykle wskazuje, że coś jest nie tak z kulturą lub środowiskiem.
Ale zadanie tego pytania sprawia, że zatrudnianie menedżerów jest najeżone.
Zamiast tego zapytaj: „Jak długo pracowałeś tutaj z resztą zespołu?”
To pytanie nie obraża nikogo i możesz go użyć, aby określić, jak długo twoi przyszli współpracownicy (którzy są do ciebie najbardziej podobni) trzymają się.
2. Nie pytaj: „Jak często promujesz ludzi?”
Zdecydowanie powinieneś wziąć pod uwagę potencjał promocji przy podejmowaniu decyzji, czy gdzieś pracować. Jednak nie chcesz sprawiać wrażenia, że podejmujesz tę pracę, aby wskoczyć na drabinę.
Zamiast tego zapytaj: „Czy istnieją możliwości rozwoju zawodowego?”
Odpowiedź szybko powie ci, czy i ile organizacja inwestuje w swoich pracowników. Ogólnie rzecz biorąc, firma z dużym budżetem na rozwój zawodowy lubi pomagać swoim pracownikom rozwijać się i promować od wewnątrz.
(Wskazówka profesjonalna: aby zobaczyć, jak szybko obecni i byli pracownicy przeszli na wyższy poziom, zajrzyj na ich profile LinkedIn!)
3. Nie pytaj: „Jakie są godziny tej roli?”
Ponieważ wiele firm oferuje elastyczne opcje pracy, warto wiedzieć, czy będziesz w stanie ustalić własny harmonogram, a nawet pracować z domu.
Jednakże, chyba że jest to praca w niepełnym wymiarze godzin lub nie wspomina się o ich zasadach elastyczności, po prostu załóż, że twoje godziny będą dobre od 9 rano do 6 wieczorem. Podniesienie go sprawia, że brzmisz tak, jakbyś obserwował zegar od pierwszego dnia.
Zamiast tego zapytaj: „Jak wygląda typowy dzień dla Twojego zespołu?”
Chociaż najczęstszą odpowiedzią na to jest: „Nie ma typowego dnia”. Zazwyczaj następuje to szybko: „Ale w większość dni przychodzimy około 9:30 i zaczynamy…”
4. Nie pytaj: „Co byś zmienił w firmie?”
Chociaż jest to uzasadnione pytanie, nigdy nie uzyskasz prawdziwej odpowiedzi; ponadto postawisz swojego ankietera w niewygodnej pozycji.
Zamiast tego zapytaj: „Jakie wyzwanie podejmiesz w tej roli?”
Wyrażając to w ten sposób, odkryjesz to, co naprawdę chcesz wiedzieć - co utrudni Ci pracę!
Ponadto możesz użyć odpowiedzi ankietera, aby napisać imponującą notatkę z podziękowaniem.
Powiedzmy na przykład, że odpowiada: „Cóż, będziesz pośrednikiem między naszymi projektantami i programistami, a ci faceci nieustannie spierają się o to, jak przydatne i atrakcyjne są nasze produkty”.
Możesz teraz dołączyć do podziękowania następujące zdanie: „Ponieważ zaprojektowałem i opracowałem, wiem, jak się komunikować z obiema stronami i jestem przekonany, że mogę zjednoczyć zespoły, aby stworzyć naprawdę silny produkt”.
Teraz, gdy wiesz, o co powinieneś, a nie powinieneś pytać, będziesz w stanie przeprowadzić wywiad od początku do końca.