Skip to main content

4 Przydatne umiejętności zawodowe nauczyłem się w sklepie z babeczkami - muza

Международное обучение SKY WAY CAPITAL «Тренажер спикера»! День первый. Юрмала, Латвия (Może 2024)

Международное обучение SKY WAY CAPITAL «Тренажер спикера»! День первый. Юрмала, Латвия (Może 2024)
Anonim

Kiedy zacząłem swoją pierwszą pracę po studiach jako kierownik piekarni, myślałem, że ją wykonałem. (Chodź, czy wszyscy nie chcą prowadzić sklepu z babeczkami?)

Rok później, gdy ubiegałem się o pracę na wyższym stanowisku, zdałem sobie sprawę, że nauczyłem się zawiłych umiejętności - takich jak lukier w fajce, porządnie ułóż tuzin babeczek w pudełku i zorganizuj ślub zabójcy pokaz - nie do końca przygotował mnie do zaawansowanej kariery, o której myślałem. Nagle zacząłem wątpić w rok spędzony za ladą piekarni. Czy to wszystko marnotrawstwo?

Okazuje się, że kiedy spędziłem trochę czasu naprawdę oceniając dni w sklepie z babeczkami, zdałem sobie sprawę, że nauczyłem się znacznie więcej niż jak zrobić idealne ciasto z czerwonego aksamitu. W rzeczywistości zdobyłem tam umiejętności, których do dziś używam.

Tak więc, jeśli obecnie pracujesz na stanowisku, które nie jest na takim poziomie, jaki chcesz - lub masz problem z pracą z przeszłości - czytaj niektóre z nieocenionych umiejętności, których nauczyłem się w piekarni, i jak dziś mi dobrze służą.

1. Excel może zrobić znacznie więcej niż myślisz

Jako studentka odbyłam jeden kurs, który konkretnie nauczył mnie, jak korzystać z Excela - ale szczerze mówiąc, tak naprawdę użyłem go tylko do uporządkowania informacji w schludny, siatkowany stół. Bez matematyki, bez sprawdzania v i żadnych wymyślnych formuł.

Wszystko się zmieniło, kiedy zacząłem zarządzać piekarnią. Chcesz wiedzieć, ile babeczek czekoladowych, z czerwonego aksamitu i ciasta marchewkowego zrobić w środę w grudniu? Dobrze wykonany arkusz kalkulacyjny Excel pomógł mi to obliczyć, a także ile lukru maślanego i ilu pracowników potrzebowałbym każdego dnia. Nie mogę powiedzieć, że stworzyłem genialny arkusz kalkulacyjny od zera - właściciel sklepu ogromnie pomógł - ale zdobycie tych umiejętności z pewnością dało mi przewagę, kiedy zacząłem w bardziej korporacyjnym środowisku.

2. Organizacja jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu

Pomimo niesamowitego codziennego arkusza kalkulacyjnego Excel, moja piekarnia nie była bardzo zaawansowana technologicznie. Kiedy otrzymaliśmy zamówienie na następny dzień, szczegóły zostały odręcznie zapisane na kartce papieru, która została następnie schowana w segregatorze dla zespołu następnego dnia o 5 rano.

Pamiętam szczególnie jedną sytuację, kiedy odebrałem zamówienie przez telefon i wrzuciłem arkusz zamówienia do stosu papierów, aby później je uporządkować. Następnego dnia, po odebraniu wszystkich zamówień, weszła kobieta i powiedziała mi swoje imię, czekając wyczekująco na urodzinowe babeczki córki. Nerwowo przeszedłem do tyłu, doskonale wiedząc, że nie było tam urodzinowych babeczek z różowym szronem. Szaleńczo przeszukiwałem szuflady i papiery, zastanawiając się, dokąd poszedł formularz zamówienia. Po kilku minutach znalazłem - spadł za ladę. Nie złożono zamówienia, a ponieważ piekarze już wyszli na ten dzień, niewiele mogłem zrobić.

Zaproponowałem więc klientowi wybór babeczek, które były w przedniej części, ale to nie to samo. I to było okropne.

Przetłumacz to na moją dzisiejszą pracę i możesz się założyć, że w przypadku klientów o podwyższonym ryzyku (tj. Ludzi, którzy inwestują setki tysięcy dolarów w oprogramowanie, a nie 100 dolarów w kilka drogich babeczek), dokładam wszelkich starań, aby wiedzieć terminy mojego projektu, utrzymuj je w porządku i nigdy - nigdy - nie pozwól im pozostać w tyle za ladą.

3. Cierpliwość jest cnotą

Zajęło mi około dwóch dni, pracując na froncie w piekarni, żeby zmęczyć się wyjaśnianiem różnicy między zwykłym czekoladowym babeczkiem a babeczką „King Chocolate”. (Odpowiedź: King Chocolate zmiażdżył Oreosa.) Każdy klient w drzwiach chciał przejrzeć wszystkie 14 smaków ciastek - potem zacząć od nowa, ponieważ następna osoba w kolejce nie zwracała uwagi na pierwszą szóstkę.

Ciągłe odpowiadanie na te same pytania było irytujące, ale nauczyło mnie wiele cierpliwości, zarówno wobec klientów, jak i pracowników. Widzisz, bez względu na branżę, w której pracujesz, będziesz mieć kilka typowych problemów wśród swoich klientów. W mojej obecnej pracy są problemy z fakturowaniem dotyczące naszych zasad anulowania. A jeśli zostaniesz menedżerem, przekonasz się, że bez względu na to, ile razy odpowiadasz na to samo pytanie od pracowników, będą ciągle o to pytać - i nie możesz ich po prostu zdmuchnąć.

Odpowiadanie na niekończące się pytania dotyczące babeczek pomogło mi nauczyć się traktować każdą interakcję z klientem jako osobne doświadczenie - klient, który wchodzi do drzwi od razu, gdy masz zamiar zamknąć sklep, zasługuje na taką samą ilość i jakość uwagi, jak pierwsza w drzwiach tego ranka . Środowisko detaliczne, czy nie, ten rodzaj cierpliwości i poświęcenie się zadowoleniu klientów pomoże Ci uszczęśliwić klientów (i pracowników).

4. Babeczki ułatwiają nawiązywanie kontaktów

Jeśli kiedykolwiek miałem babeczki na koniec każdego dnia, miałem dwie możliwości: Wyrzuć je lub zanieś do domu moim współlokatorom. Cóż, nie zajęło mi dużo czasu, zanim moi współlokatorzy zaczęli prosić, żebym nie przyniósł ich do domu (prawda: można zjeść tylko tyle babeczek) - ale wyrzucenie ich wydawało się marnotrawstwem.

Zamiast wyrzucać do kosza idealnie dobre wypieki, zacząłem je pakować i dostarczać do pobliskich sklepów i restauracji.

Myślałem, że może to być niezręczne („Um, chcecie trochę darmowych babeczek?”), Ale naprawdę - kto odmawia darmowej babeczce? Był to łatwy początek rozmowy, przyniósł mi trochę mrożonego jogurtu w sąsiednim sklepie i pomógł rozróżnić piekarnię wśród wszystkich pobliskich sklepów. Co najważniejsze, pomogło mi poczuć się lepiej w sieci, co dobrze mi służyło na następnym koncercie w startupowej firmie.

Patrząc wstecz, ten rok w piekarni nauczył mnie znacznie więcej, niż myślałem. W tym lekcja dla każdego: może być trudno pogodzić się z mniej imponującymi zadaniami, które wykonujesz na drodze do wymarzonego koncertu. Ale gdy tylko przestaniesz nazywać ich „mniej niż imponującymi” i naprawdę ocenisz, czego możesz się od nich nauczyć, zdasz sobie sprawę, że prawdopodobnie jesteś znacznie lepiej wyposażony, niż ci się wydawało.