Jeśli chodzi o twoje życie zawodowe, musisz nauczyć się chodzić po drodze. Musisz być ambitny, niecierpliwy, szczery, nie będąc walcem i dopracowany, nie będąc zbyt spięty.
To naprawdę męczące. Ale tak jakby próba balansowania na linie nie była już wystarczająco trudnym wyzwaniem, jest jeszcze jedna cecha, którą musisz spróbować skutecznie zrównoważyć: pewność siebie i pewność siebie - bez upadku jak całkowicie zarozumiały i pompatyczny szarpnięcie.
Spójrzmy prawdzie w oczy - z tym wszyscy walczymy. Niezależnie od tego, czy jesteś na rozmowie o pracę, czy w pojedynku z szefem, ciężko jest mówić o swoich osiągnięciach, nie czując się śmiesznie chwalonym i autopromocyjnym. Ale, jak już wiesz, zdrowa dawka pewności jest również pożądaną cechą.
Co powinieneś zrobić? Jak możesz zaprezentować się jako odnoszący sukcesy i zebrać się razem, nie będąc przesadnym? Cóż, oto cztery razy jesteś po prostu pewny siebie - a także cztery razy jesteś po prostu arogancki.
1. Jesteś pewny siebie, kiedy opisujesz swoje kwalifikacje
Zacznijmy od oczywistego, prawda? Kiedy jesteś od razu poproszony o mówienie o swoich umiejętnościach i sukcesach - czy to w rozmowie kwalifikacyjnej, czy nawet w przeglądzie wyników - jest to otwarte zaproszenie do pochwalenia się trochę.
Choć wciąż może sprawić, że poczujesz się nie do zniesienia, to musisz sprzedać się i wysłać wiadomość, że masz kwalifikacje i osiągnięcia. Bo przecież nikt nie chce zatrudnić faceta, który mówi: „Boże, nie lubię się chwalić”, gdy zapyta go o jego kluczowe umiejętności.
Ale jesteś zarozumiały, gdy ktoś sam się wznieca
Powiedzmy teraz, że nie otrzymałeś otwartego zaproszenia, by zacząć opowiadać o sobie i wszystkich niesamowitych rzeczach, które zrobiłeś do tego momentu. Zamiast tego ktoś w zasięgu słuchu pochwalił jej ciężką pracę i sukces.
Ty? Cóż, czujesz przytłaczające pragnienie, by wślizgnąć się w nią i obdarzyć ją jeszcze bardziej godną podziwu i godną aplauzu historią twoich osobistych triumfów. Nie trzeba dodawać, że jeśli zyskasz reputację klasycznego modelu z jedną górą, wyjdziesz tylko jako zarozumiały - i dość wstrętny, aby wystartować.
2. Jesteś pewny siebie, kiedy bierzesz uznanie za swoją pracę
Ciężko pracujesz i zasługujesz na uznanie za elementy układanki, które wnosisz. Tak, może być trochę niewygodnie wstać i przyjąć pochwałę za pracę bez poczucia się jak dziecko krzyczące: „Ja, ja, ja!”
Ale kiedy podwinąłeś rękawy i odegrałeś znaczącą rolę w zakończeniu dużego projektu, zasługujesz na kilka solidnych poklepań po plecach.
Ale jesteś zarozumiały, kiedy bierzesz kredyt na wszystko
Mimo to nikt nie pracuje w próżni. I nie chcesz być tą osobą, która akceptuje całą chwałę bez kierowania uwagi na innych zaangażowanych członków zespołu.
Możesz absolutnie wziąć kredyt za swoją pracę. Ale upewnij się, że nie zaniedbujesz rozpoznawania i doceniania innych w procesie - chyba że chcesz zaryzykować wyglądanie jak zuchwały i nieoceniony palant.
3. Jesteś pewny siebie, kiedy udzielasz konstruktywnej krytyki
Konstruktywna krytyka może być pozytywna - o ile jest oferowana w pozytywny sposób (hm, wszyscy wiecie, kim jesteś).
I chociaż opracowując sugestie, aby pomóc innym ludziom ulepszyć, często czuję się protekcjonalnie i snobistycznie, obiecuję, że jest to znak pewności siebie w zespole, który stara się tylko pomagać innym.
Ale jesteś zarozumiały, kiedy jesteś protekcjonalny
Jednak przyjazne ostrzeżenie, jeśli chodzi o konstruktywną krytykę: musisz ostrożnie stąpać. Mile widziane porady mogą być cechą pozytywną.
Ale jeśli po prostu wyrabiasz krytykę i przewraca oczami - lub, co gorsza, obraża - w lewo i w prawo, i wielokrotnie wkładasz nos w interesach, gdzie to nie pasuje? Cóż, to zdecydowanie przekroczyłeś granicę w zarozumiałe terytorium.
4. Jesteś pewny siebie, kiedy akceptujesz odpowiedzialność
Ludzie pewni siebie nie tylko trzymają wysoko głowy, gdy nadchodzą pochwały i komplementy, ale także stoją wysoko i zachowują spokój, gdy droga staje się trochę kamienista.
Wydaje się nieco sprzeczne z intuicją, że pewna siebie osoba chętnie zaakceptuje dezaprobaty lub negatywne krytyki. Ale to prawda - jeśli potrafisz poradzić sobie z ośmieszeniem (nie wspominając o zdrowej dawce krytyki) bez próby wyjaśnienia wyjścia z sytuacji, to znak kogoś, kto jest gotowy i szanowany.
Ale jesteś zarozumiały, kiedy zmieniasz winę
Natomiast aroganccy ludzie biegną w innym kierunku na pierwszy rzut oka negatywnego komentarza. Szybko podrzucą innych ludzi pod autobus, aby uratować twarz i zachować własną reputację.
Przesunięcie winy i próba zdystansowania się od opadu (szczególnie jeśli rzeczywiście odegrałeś rolę w wyniku) to pewny sposób, aby wyglądać jak dźgnięcie w plecy - i to samolubne i niepewne.
Nie można zaprzeczyć, że poruszanie się po mrocznych wodach może być trudne między pewnością siebie a zarozumiałością. Istnieje jednak kilka różnych scenariuszy, gdy oczywiste jest, że przekraczasz linię. Pamiętaj o tym, a na pewno uzyskasz idealną równowagę.