Co jeśli sposób ubierania się wpłynął na to, czy dostałeś awans?
To prawie niemożliwe do zniesienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę twoje umiejętności i osiągnięcia, które osiągnąłeś w firmie. Ostatnią rzeczą, którą chcesz wziąć pod uwagę, jest to, że po ciężkiej pracy i skoncentrowanym wysiłku to, co wybierzesz na co dzień, może być jedyną rzeczą, która Cię powstrzymuje.
A jednak, według Kristin Wong z Lifehacker, tak się naprawdę dzieje. Powołując się na niedawną ankietę CareerBuilder, która „przeprowadziła ankietę wśród 2000 menedżerów HR w Stanach Zjednoczonych”, Wong śledzi statystyki dotyczące wybitnych postaw pracodawców na temat wyglądu pracowników. Oto, co relacjonuje spośród wyników:
- 44% rzadziej promowało pracownika, który nosił prowokujące ubranie do pracy.
- 43% rzadziej promowało pracownika, który nosił pomarszczone ubrania.
- 32% rzadziej promowało pracownika z kolczykami innymi niż tradycyjne kolczyki w uszach.
- 27% rzadziej promowało pracownika, który często nosił ubrania zbyt swobodne dla miejsca pracy.
Oczywiście utwór zwraca również uwagę na oczywiste - że wpływ będzie zdecydowanie różny w zależności od firmy. Mimo to można śmiało powiedzieć, że nikt nie chce słyszeć, że to, jak się ubiera, może negatywnie wpłynąć na jego karierę.
Spójrz na dobrą stronę: liczby te mogą nie opowiadać historii, którą lubisz, ale mimo to opowiadają historię - z której możesz skorzystać na swoją korzyść. Innymi słowy, stary klisz wciąż brzmi prawdziwie: ubieraj się do pracy, którą chcesz, a nie do pracy, którą masz.