Moja ostatnia praca wymagała ode mnie podpisania dwuletniego zobowiązania. I chociaż obowiązek zawodowy na tak długi czas mógłby przestraszyć niektórych ludzi, tak naprawdę byłem podekscytowany.
Ponieważ w tym momencie mojej kariery, pomimo klasycznego powiedzenia, że powinieneś spędzić co najmniej rok na stanowisku, musiałem jeszcze spędzić 12 miesięcy w tej samej firmie.
Moje powody były różne i szczerze mówiąc, niektóre były lepsze od innych. Więc weź to od kogoś, kto tam był i zostawił kilka miejsc pracy - są chwile, kiedy możesz usprawiedliwić krótką pracę (dla siebie i przyszłych pracodawców) i chwile, kiedy naprawdę powinieneś to zrobić, jeśli możesz. Nie jesteś pewien, do której kategorii należy Twoja sytuacja? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.
Można wyjść, gdy: Zadanie nie trafi do Twojego CV
Kiedy były szef da ci rekomendację, masz nadzieję, że on lub ona zaśpiewa twoje pochwały, używając słów takich jak „oddany” i „profesjonalny”, aby cię opisać. I spójrzmy prawdzie w oczy: odejście kilka miesięcy po podjęciu pracy może zdecydowanie zakwasić opinię menedżera o tobie.
Ale niekoniecznie jest to coś, nad czym musisz się martwić, jeśli nie planujesz uwzględnić tej pracy w przyszłym życiorysie. Powiedzmy na przykład, że pracujesz w piekle od niani - ale tylko po to, by opłacić rachunki, jednocześnie odbierając bezpłatny staż. Nie musisz wymieniać tego pierwszego w CV, więc ze względu na twoje zdrowie psychiczne możesz zakończyć rzeczy dwa miesiące przed upływem roku (bez względu na to, co myśli pani X).
Wyjątek:
Wczesne wyjście z pracy, o której już nigdy nie planujesz wspominać - nie ma żadnej szkody - w większości. Ale jeśli twój szef jest dobrze połączony z całą branżą lub zbudowałeś swoją profesjonalną sieć dzięki kontaktom i wydarzeniom związanym z pracą, powinieneś pomyśleć dwa razy, zanim przestaniesz chodzić w ciągu roku.
Czemu? Ponieważ to mały świat. I nawet jeśli wyślesz swoje CV bez aktualnej pracy, kierownik ds. Rekrutacji może zadzwonić do swojego znajomego (czyli szefa), aby uzyskać nieoficjalną informację. I na pewno nie chcesz być znany jako pracownik, który opuścił twój zespół.
Można odejść, gdy: Jesteś niewykorzystany
Czasami organizacja po prostu nie ma funduszy, personelu ani przepustowości, aby ci pomóc. Wyobraź sobie na przykład, że zostałeś zatrudniony, aby pomóc firmie w ekspansji zagranicznej, ale niedawna zmiana przywództwa oznacza, że wszelkie wysiłki naprzód będą skoncentrowane na rynku krajowym.
Jeśli spędzasz dni, próbując znaleźć sposoby na zwiększenie produktywności, masz pełne prawo do poszukiwania nowych możliwości. Oczywiście powinna to być ostatnia deska ratunku (pierwsza to dyskusje z przełożonym na temat innych obowiązków lub ról, które możesz przyjąć). Ale jeśli oboje wiecie, że to nie jest odpowiednie miejsce dla ciebie, możesz przejść dalej, niż pierwotnie planowałeś.
Wyjątek: nigdy nie powiedziałeś swojego szefa
Nie masz dość pracy. Jesteś znudzony i nieszczęśliwy. I wszyscy wiedzą - wszyscy mają na myśli twoją mamę, twoją współlokatorkę i twojego kota. Ponieważ kiedy cotygodniowe spotkania indywidualne z przełożonym nie przyniosły rezultatu, nigdy ich nie planowałeś. Chodź, ona musi wiedzieć, że wysłanie ci jednego raportu na tydzień do korekty nie może wypełnić więcej niż w poniedziałek rano - prawda?
Źle. Pewnie, dobry menedżer ma kontrolę nad tym, nad czym pracują jego lub jej pracownicy, ale jeśli naprawdę się nudzisz, Twoim zadaniem jest zabrać głos i spróbować rozwiązać sytuację. Pozostań i daj swojej obecnej firmie szansę, aby cię uszczęśliwić. Kto wie: może po prostu.
Można wyjść, gdy: Twoja wymarzona praca czeka
Wszyscy mamy jedno: wymarzoną pracę. Osoba publiczna lub polityczna, dla której przeprowadziłbyś się po kraju, społeczność, która zabrałaby cię za granicę. Pamiętam, jak widziałem działalność charytatywną: film z okazji Światowego Dnia Wody w 2009 roku podczas prezentacji na YouTube podczas konferencji tego roku i pomyślałem: Wow, jeśli kiedykolwiek zakwalifikuję się na stanowisko w tej organizacji, aplikuję!
Uwierz mi: wymarzone prace nie przychodzą codziennie. Więc jeśli masz szansę na swoją, weź ją.
Wyjątek: nie przemyślałeś tego
Jest coś strasznie romantycznego w odejściu od codziennej gracji dla „wymarzonej pracy”: rozwijasz swoją karierę i podążasz za głosem serca. To znaczy, chyba że to naprawdę nie jest twoja wymarzona praca - wyglądało to tylko z boku.
Chodzi o to, aby nie wskakiwać na statek bez zachowania należytej staranności, nawet jeśli okazja, na którą cię czeka, wydaje się być twoim idealnym dopasowaniem. Ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, to odejść z pracy w kampanii politycznej swojego ulubionego kandydata, aby dowiedzieć się, że nienawidzisz życia na szlaku kampanii.
Można wyjść
Nie możesz wszystko zaplanować i możesz spotkać się z sytuacją, w której nawet jeśli chcesz pozostać w pracy, czujesz, że musisz odejść, aby rozwiązać osobistą sprawę. Być może ukochana osoba potrzebuje opiekuna, a może twoja znacząca osoba właśnie podjęła wymarzoną pracę po drugiej stronie kraju.
W takim przypadku bądź szczery (i tak otwarty, jak czujesz się swobodnie) ze swoim szefem i współpracownikami. Poświęcając czas na powiedzenie: „To nie jest firma, to ja”, okazuje rozważanie i że okoliczności są poza twoją kontrolą, co pozwoli zachować opinię twojego szefa o tobie jako najemniku, który zostałby.
Wyjątek: nie wiesz, jak spędziłbyś swoje dni
Porzucenie pracy to jedno, ponieważ życie osobiste wymaga ogromnej uwagi. Ale nie wpadnij w pułapkę opuszczenia pracy w oczekiwaniu na to, co nadejdzie.
Na przykład, kiedy po raz pierwszy opuściłem pracę, aby przenieść się do kariery męża, opuściłem kilka miesięcy w ciągu roku. A co trzymały mnie moje dni w nowym mieście? Uczucia niskiej samooceny. Ponieważ wszystko, co robiłem (od miesięcy!), To wysyłanie podań o pracę - i czekanie. Żałuję, że nie przeniosłem się do pracy przynajmniej w niepełnym wymiarze godzin (co dogodnie pozwoliłoby mi ukończyć rok w poprzedniej roli).
Zanim rzucisz pracę z powodów osobistych, zadaj sobie pytanie: co będę robił każdego dnia? Jeśli zajmie to cały twój czas, to jedno; ale jeśli obawiasz się, że po prostu nie będziesz mieć przepustowości, zastanów się, czy nie porozmawiać z firmą na temat urlopu lub skrócenia godzin pracy. Nie zawsze musisz rzucić pracę następnego dnia po osobistej decyzji.
Pamiętaj, że żadna porada nie obowiązuje w 100% przypadków. „Reguła na jeden rok” jest dobrym przewodnikiem, ale jeśli instynkt i doświadczenie podpowiadają ci inaczej, nie bój się szukać wyjątków od reguły.