Skip to main content

Znaleźć swoją ścieżkę: przedsiębiorczość w korporacyjnym świecie

Spotkanie w Łomży "Innowacyjna Firma. Wsparcie dla przedsiębiorców z Funduszy Europejskich" (Kwiecień 2025)

Spotkanie w Łomży "Innowacyjna Firma. Wsparcie dla przedsiębiorców z Funduszy Europejskich" (Kwiecień 2025)

:

Anonim

Mary Jo Cook, dyrektor ds. Wpływu, Fair Trade USA,

Były wiceprezes ds. Innowacji w Clorox

Wykształcenie: University of Chicago, Booth School of Business

Pierwsza praca: praca w KPMG, firmie doradztwa finansowego.

Kim chciałeś być, kiedy dorastałeś? Poszukiwacz przygód. Byłem bardziej Batmanem niż Barbie.

Najciekawszy kraj, który odwiedziłeś do pracy? Haiti. W tym kraju jest tyle wyzwań i widzimy, że moja organizacja, Sprawiedliwy Handel naprawdę robi różnicę.

Co lubisz robić w wolnym czasie? Spędzaj czas z moimi dziećmi, chodź do klubów z książkami, Zumba i jogi.

Co najbardziej zaskakuje w twojej lodówce? Moje największe uzależnienie to Diet Coke.

Tło: W dzisiejszych czasach coraz więcej kobiet szuka sposobów na połączenie pasji dawania z sukcesem. Inne są uwięzione między wpływem środowiska przedsiębiorczego a naciskiem na podążanie ścieżką korporacyjną.

Mary Jo Cook postanowiła zrobić wszystko. W ciągu 20 lat pracy w Clorox stale tworzyła dla siebie nowe możliwości, stając się wiceprezesem ds. Innowacji, kierując programami zrównoważonego rozwoju i tworząc grupę innowacji, która stała za Clorox Bleach Pen i Green Works Natural Cleaners. W końcu zdecydowała, że ​​chce przenieść swoją pasję do zrównoważonego rozwoju do mniejszego, bardziej przedsiębiorczego środowiska i opuściła Clorox, aby dołączyć do organizacji non-profit Fair Trade USA, która wspiera produkty hodowane lub produkowane w uczciwy i zrównoważony sposób.

Teraz, jako dyrektor ds. Wpływu sprawiedliwego handlu, Mary Jo jest odpowiedzialna za wszystko, od „pochodzenia do spiżarni” - pomagając rolnikom i pracownikom uzyskać certyfikat Fair Trade, pomagając firmom pozyskiwać produkty i składniki sprawiedliwego handlu, zachęcając konsumentów do poznania produktów sprawiedliwego handlu i budowanie oddolnego ruchu wokół organizacji.

Dogoniłem Mary Jo za jej wiele doświadczeń i pobrałem ją od niej, aby stworzyć własną ścieżkę przedsiębiorczości i dostosować swoje wartości do życia zawodowego.

Będąc w Clorox od 20 lat, miałeś wiele skrzyżowań. Jaki był twój pierwszy punkt decyzji?

Trzy lata po rozpoczęciu pracy w Clorox miałem pierwsze dziecko i zacząłem pracować cztery dni w tygodniu. To nietypowe dla menedżera marki. Po moim drugim dziecku zmniejszyłem to do trzech dni w tygodniu. Stanowiło to precedens dla innych kobiet w osiągnięciu większej elastyczności bez rezygnacji z kariery zawodowej.

Ponieważ nie pracowałem na pełny etat, byłem w rzeczywistości bardziej upoważniony do wykreślenia własnej ścieżki kariery. Mogłem więcej pracować nad projektami specjalnymi, niż być przywiązanym do jednej marki lub jednej tradycyjnej ścieżki. Mógłbym stworzyć możliwości, takie jak utworzenie pierwszej korporacyjnej grupy innowacji, która wciąż trwa.

To wspaniałe, że możesz stworzyć bardzo przedsiębiorczą ścieżkę w bardzo dużej, ugruntowanej organizacji.

Dokładnie i to utrzymało mnie tam przez 20 lat. Nosiłem wiele czapek, pracowałem w różnych dziedzinach i wprowadziłem innowacje. Zawsze kierowało mną pragnienie, aby dowiedzieć się, czego ludzie chcą i jak założyć firmę, aby ją realizować, co pomogło mi stworzyć kulturę innowacji w Clorox. Wszystko było zawsze świeże, nawet w tej samej firmie.

Czy masz jakieś wskazówki dla kogoś, kto jest w środowisku korporacyjnym i chce spróbować stworzyć w nim własną ścieżkę?

Najpierw zajrzyj do swojej codziennej pracy i obowiązków. Czy potrafisz poświęcić 10% swojego czasu na odkrywanie pasji? Jeśli tak, zrób to. Następnie zastanów się, jak powiązać tę pasję ze strategią firmy.

Inną radą, którą chciałbym uzyskać, jest wzięcie przydzielonych projektów i ukształtowanie ich w sposób zgodny z Twoimi wartościami i zainteresowaniami. Nie obchodzi mnie, na jakim jesteś poziomie, masz mnóstwo swobody.

Co sprawiło, że ostatecznie przeniosłeś się do świata non-profit?

Po uruchomieniu Green Works moje dzieci starzały się i byłem otwarty na powrót do pełnego etatu. Będąc w grupie innowacji, byłem narażony na różne środowiska firmowe. Byłem także członkiem lokalnej organizacji non-profit, która świadczy usługi rozwoju przywództwa dyrektorom wykonawczym. Wreszcie przez mój kościół zgłosiłem się na ochotnika do programu, który zabrał mnie do Malawi i Wietnamu. Zestawiając wszystkie te elementy razem, wiedziałem, że mój następny ruch będzie mniejszy, bardziej przedsiębiorczy i nastawiony na misję.

Jak skończyłeś przeprowadzkę?

Właśnie zacząłem rozmawiać z ludźmi. Rozmawiałem ze wszystkimi kontaktami w branży non-profit, ludźmi w firmach, z którymi współpracowałem, przyjaciółmi, którzy odeszli, aby rozpocząć działalność w startupach, oraz inwestorami venture capital. Nie spieszyłem się. Zacząłem tworzyć sieci i po prostu wiedziałem, że z czasem znajdę coś, co będzie odpowiednie.

Jaka była największa różnica po przejściu z firmy na organizację non-profit?

Największą różnicą jest zaangażowanie w naszą misję, które każdy ma w Fair Trade USA. Jest tak namacalny i prawdziwy, że przenika wszystko, co robimy. Nie chodzi o to, że ludzie w Clorox nie byli zmotywowani - wierzą w to, co robią - ale poczucie misji w Fair Trade USA jest niewiarygodnie silne. Ponadto wpływ, jaki mogę wywrzeć, jest wykładniczo większy.

Z perspektywy czasu, w latach 2010–2011, import produktów certyfikowanych przez Fair Trade USA wzrósł o ponad 30%, a dodatkowy dochód zwracany rolnikom o 57%. Dzięki zakupom w ramach sprawiedliwego handlu rolnicy otrzymali ponad 20 000 000 USD na inwestycje w programy poprawiające ich jakość życia i produktywność, od edukacji i opieki zdrowotnej po bardziej zrównoważone metody uprawy i uzdatniania wody. To namacalny rezultat pracy, którą wykonuję. Ciągle wierzę, że mam tu być.

Jak Twój czas w świecie korporacji przygotował Cię na to, co teraz robisz?

Po pierwsze, rozwinąłem doskonałe umiejętności techniczne i solidne doświadczenie w Clorox. Byłem wokół inteligentnych ludzi. Nauczyłem się, jak prowadzić firmę, jak robić dobry marketing i jak rozumieć, czego chcą i potrzebują konsumenci.

Po drugie, nauczyłem się prowadzić i współpracować z innymi ludźmi, aby osiągnąć wspólny wynik. Praktycznie każda rzecz, którą zrobiłem w Clorox, zależała od relacji z wieloma funkcjami oraz z ludźmi zarówno w firmie, jak i poza nią. Dlatego bezcenne było nauczenie się, jak łączyć ludzi, aby osiągnąć wspólny cel.

Trzecią rzeczą, której nauczyłem się w Clorox, było znaczenie etyki i uczciwości biznesu. Clorox to bardzo etyczna, dobrze zarządzana firma. To musi być podstawą każdej podejmowanej przez ciebie decyzji.

Powiedz nam więcej o uczciwym handlu - co jest najważniejsze, co 20-coś powinien wiedzieć?

Że masz niesamowitą moc. Możesz zmienić świat poprzez zakupy, wybierając filiżankę kawy, banana lub czekolady z certyfikatem Fair Trade. Mogę w kółko mówić o dostępnych produktach. Możesz wiedzieć, że otrzymujesz produkt wysokiej jakości, jednocześnie poprawiając życie i chroniąc środowisko.

Skąd wiesz, kiedy kupujesz produkt sprawiedliwego handlu?

Po prostu szukaj etykiety. Właśnie wprowadziliśmy na rynek przeprojektowany znak certyfikacyjny, który wyraźnie przekazuje słowa „Certyfikat sprawiedliwego handlu”.

I w końcu - czego nauczyłeś się na swojej drodze, z czym dzielisz się z 20-czymś?

Skupiłbym się mniej na tytule pracy, a bardziej na atrybutach pracy. Co możesz wnieść? Czego możesz się nauczyć i z kim będziesz otoczony? Czy to firma, której etyką się podzielasz? Kiedy te cechy są dostępne, prawie niezależnie od branży lub samej pracy, możesz wiele wnieść i nauczyć się.

Sprawdź więcej z serii Finding Your Path w The Daily Muse!