Skip to main content

Jak obliczyć swoją ścieżkę kariery jest słuszna - muza

Używasz ich codziennie, a nie wiesz, co w sobie kryją (Kwiecień 2025)

Używasz ich codziennie, a nie wiesz, co w sobie kryją (Kwiecień 2025)
Anonim

Jak dowiedzieć się, czy jestem na dobrej drodze?

Jest to pytanie, które często przychodzi na myśl wielu profesjonalistom, ale czasem trudno jest znaleźć odpowiedź w trakcie codziennego grindu. Kto ma czas, aby się nad tym zastanowić, skoro jest teraz tak wiele do zrobienia.

Niedawno uczestniczyłem w konferencji 99U na temat udanej kariery twórczej i zdałem sobie sprawę, że to właśnie pytanie okazało się być wspólnym wątkiem, który przewijał się przez wiele rozmów i rozmów.

Na szczęście prelegenci na konferencji zaproponowali kilka prostych strategii, aby zachować uczciwość i poświęcić trochę czasu na refleksję. Wypróbuj jedno z poniższych ćwiczeń - lub połącz wszystkie trzy! - aby potwierdzić, że dobrze spędzasz czas, wykonując znaczącą pracę i na ścieżce kariery, która jest dla Ciebie najlepsza.

Codziennie: utrzymuj ciąg dni, które mają znaczenie

Nie ma jednej „właściwej ścieżki”, ale w najprostszym przypadku bycie na właściwej ścieżce oznacza poświęcenie jak największej ilości czasu na wykonywanie pracy, która jest satysfakcjonująca i znacząca.

Jak możesz sprawdzić, czy to prawda? To tak proste, jak pytanie.

Chris Guillebeau, autor Born for This: How to Find Work You You Me Want to do wykonania , sugeruje, że każdego dnia przed pójściem spać należy zadać sobie pytanie: „Czy dzisiaj miało to znaczenie?” To szerokie pytanie, które może oznaczać wiele różnych rzeczy różni ludzie, ale o to chodzi. Chodzi o uczucie w jelitach, poczucie, że twój dzień był w jakiś sposób opłacalny.

I choć nie każdą minutę każdego dnia można wypełnić ekscytującą pracą - wszyscy musimy poświęcić trochę czasu na odpowiadanie na e-maile, wypełnianie raportów statystycznych, załatwianie spraw lub inne przyziemne zadania, które wspierają ważne rzeczy - celem jest to, że większość twojego czasu wydaje się opłacalna.

Aby sprawdzić, czy równowaga znaczących dni wyczerpuje się, użyj aplikacji do śledzenia nawyków, takiej jak Momentum lub Streaks, aby sprawdzać każdą noc. Jeśli Twoja odpowiedź na pytanie „Czy dziś miało to znaczenie?” Brzmi „tak”, powiedz, że ukończyłeś nawyk - jeśli nie, powiedz, że nie. Z biegiem czasu da to szybką wizualną reprezentację tego, ile dni (i tygodni i miesięcy) miało znaczenie. Oczywiście szukasz ładnej, długiej serii, gdy zobaczysz, że „dziś miało to znaczenie”.

A jeśli zaczniesz zauważać, że masz tylko odrobinę „tak” dni? Cóż, być może czas pomyśleć o odkryciu nowej ścieżki. A przynajmniej zastanawianie się, co powoduje, że tak często mówisz „nie”.

Co tydzień: czekaj na pogrzeb

Jestem pewien, że słyszałeś już o tym (nieco chorobliwym) ćwiczeniu - wiesz, o tym, w którym myślisz o tym, co chcesz, aby ludzie mówili o tobie na pogrzebie, aby pomóc ci w ustaleniu priorytetów - ale trzymaj się mnie. Ta działalność dyrektora generalnego i współzałożyciela Treehouse, Ryana Carsona, idzie o krok dalej, aby uczynić go super wykonalnym.

Zacznij od sporządzenia listy osób, które są dla Ciebie ważne - gości (jeśli chcesz), których pewnego dnia będziesz chciał wziąć udział w pogrzebie. Możesz albo wymienić konkretne osoby, albo wymienić je według różnych ról w twoim życiu: twoich przyjaciół, rodziców, rodzeństwa, kolegów i tak dalej.

Następnie pod każdą osobą wypisz rzeczy, które ta osoba ma do powiedzenia na twój temat podczas pogrzebu. Przykłady Carsona były na wysokim poziomie - chce, aby jego żona powiedziała, że ​​jest kochający i bezinteresowny, chce, aby jego syn powiedział, że jest silny i poświęcony mu czas - ale widziałem też, że działa to na konkretne cele. Może chcesz, aby Twoi koledzy mówili o wszystkich niesamowitych powieściach, które napisałeś, lub o przełomowym oprogramowaniu, które stworzyłeś. Cokolwiek chcesz zapamiętać, od dużego do małego, zapisz to.

Teraz nadchodzi ta część, w której będziesz się rozliczać i mieć pewność, że dobrze spędzasz swoje dni, poświęcając swój czas na faktyczne osiągnięcie tych celów. Carson sugeruje spędzanie 20 minut w tygodniu na przeglądaniu listy i określaniu miejsc, w których nie spełniasz swojej wizji. Następnie poświęć czas na swój harmonogram w ciągu najbliższego tygodnia lub dwóch, aby zbliżyć się do tych rzeczy. Czy chcesz, aby twoja mama powiedziała, że ​​pozostawałeś z nią w kontakcie? Zaplanuj za jakiś czas, aby zadzwonić do mamy. Czy chcesz, aby Twoi koledzy pamiętali Cię z pracy twórczej - ale tak naprawdę nigdy nie spędzasz 9 na 5 robienia rzeczy kreatywnych? Zablokuj kilka godzin, aby pracować nad projektem bardziej zgodnym z tą wizją, nawet jeśli musi on być po stronie pracy.

Z czasem te niewielkie, stopniowe zmiany pomogą ci stać się bardziej tym, kim chcesz być - i zbliżyć cię do właściwej ścieżki życia.

Corocznie: zrezygnuj z pracy

Zacznę ten rozdział od ważnego wyłączenia odpowiedzialności: Nie sugerujemy, abyś zrezygnował z pracy każdego roku.

Zamiast tego, jak wyjaśnia Guillebeau w Born for This , „co roku zobowiązuj się, że zdecydujesz się wyrwać z więzienia i zrobić coś innego, chyba że pozostanie na kursie jest naprawdę najlepszym rozwiązaniem. ”

Oznacza to umówienie się na coroczne spotkanie w kalendarzu, aby zrezygnować - a następnie co roku w tym czasie cofać się i oceniać swoje życie i karierę. Czy kontynuowanie twojego obecnego koncertu przez kolejny rok jest dla ciebie najlepszym wyborem? Nadal uczysz się, rośniesz, jesteś podekscytowany i pasjonujesz się tym, co robisz?

Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, to nie możesz zrezygnować i „postępować z pewnością siebie i dać z siebie wszystko”. Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, możesz nie chcieć wychodzić za drzwi tego dnia (w rzeczywistości zdecydowanie nie nie chcę tego robić), ale prawdopodobnie nadszedł czas, aby zacząć szukać następnej rzeczy.

A jeśli nie masz pewności, czy powinieneś odejść z firmy, czy nie, zastanów się dokładnie, co dla ciebie działa, a co nie, i co możesz zrobić, aby naprawić swoją obecną pracę zamiast całkowicie się wycofać.

Nie, żadne z powyższych działań nie będzie w magiczny sposób wskazywać na „właściwą ścieżkę”. Ale poświęcając się regularnej ocenie obecnej sytuacji i tego, w jaki sposób dopasowuje się ona do twoich uczuć i długoterminowych celów, powoli, ale zdecydowanie popychasz się na najlepsza ścieżka dla ciebie.