Drogi Franku,
Walczę z niezdecydowaniem zawodowym, odkąd zacząłem studia w 2006 roku. Zawsze dobrze sobie radziłem w szkole i zachęcano mnie do spojrzenia na medycynę jako świetny sposób na osiągnięcie sukcesu i spełnienia w pomaganiu ludziom posługującym się rozumem.
Mimo że chcę, aby moja kariera była ekscytująca i pełna wyzwań, mam również naturalny impuls do kreatywności. Nigdy nie czułem się przekonany, że medycyna to miejsce, w którym naprawdę chciałem być, ale trzymałem się tego, ponieważ sprawiło, że moja rodzina była dumna, dobrze sobie radziłem na zajęciach, miałem dobrą opinię wśród społeczności naukowej na studiach, a ponadto nie miałem pojęcia, co bym zamiast tego zrobił. Po prostu posunąłem się naprzód i skończyłem z 3, 96 GPA w naukach biomedycznych, nieletnich w chemii i psychologii. Jak to zrobiłem, skoro nauka nigdy nie była dla mnie tak interesująca? Chyba wiem, jak się uczyć i ciężko pracować, a poza tym miałem niewielką, niezamierzoną presję ze strony rodziny.
Teraz jestem na studiach medycznych, rozpoczynam drugi rok i martwię się, że podążam ścieżką (długą, kosztowną, wymagającą zaangażowania), której będę żałować. Jestem mężatką od trzech lat, a mój mąż jest ze mną w szkole medycznej. W przeciwnym razie nie sądzę, bym sobie z tym poradził.
Za każdym razem, gdy odwiedzamy znajomych w większym mieście lub jestem w pobliżu kreatywnych osób, to mnie podnieca. Nie chcę być absolwentem szkoły medycznej, spłukany, zadłużony i nie chcę pracować w polu, na które przygotowywałem się przez osiem lat (plus cztery kolejne)!
Chcę kariery, która będzie nieco lukratywna i wymagająca, ale uwielbiam elastyczność. Nie chcę pracować w dzień iw nocy, 24/7; Nawet nie wiem, czy w ogóle chcę praktykować medycynę kliniczną. Już patrzę na opcje, kiedy kończę szkołę, na rzeczy zupełnie inne, które mogę zrobić, kiedy „mam dyplom”. Chcę, aby moja kariera pozwoliła na bezpieczeństwo finansowe, dała mi kreatywny i satysfakcjonujący rynek poza domem, ale pewnego dnia bycie mamą jest ważniejsze niż cokolwiek innego. Chciałbym pisać, edytować lub projektować. Właściwie szczególnie interesuję się projektowaniem wnętrz. Ale chcę być profesjonalistą - chcę być dobry w tym, co robię.
Więc moje podstawowe pytanie dla Ciebie brzmi: co powinienem teraz zrobić? Pozostać na tym torze i zobaczyć, dokąd mnie to zaprowadzi? Wyjdź teraz, zanim zgromadzę jeszcze większy dług i mam nadzieję na najlepsze? Po prostu trudno jest wprowadzić ostateczne zmiany, nawet nie mając pewności, czego dokładnie chcę! Doceniam twoją radę bardzo.
Nie jestem pewien
Drogi Niepewny,
Brzmi, jakbyś chciał wszystko! Czemu nie? Zrobiłeś wszystko dobrze, jesteś mądry i kreatywny, ciężko pracowałeś i masz ambicje. Teraz potrzebujesz planu, priorytetów i odrobiny cierpliwości.
Co ważniejsze, musisz przestać robić to, co wszyscy inni chcą, abyś zrobił, rozwijać własną ścieżkę i trzymać się jej oraz nauczyć się stać na własnych nogach. Musisz także porozmawiać o tym wszystkim z mężem.
Ale przede wszystkim.
Są tacy, którzy twierdzą, że medycyna może być zawodem kreatywnym, ale myślę, że masz na myśli, że chcesz coś zrobić w sztuce. Jeśli tak, chcę delikatnie przestrzec, że wchodzenie w sztukę z pomysłem, że zapewni ci „bezpieczeństwo finansowe”, niekoniecznie jest realistyczne. Nie jestem pewien, czy aranżacja wnętrz działa tak samo, jak inne przedsięwzięcia artystyczne, ale jako długoletni pisarz pozwólcie mi tutaj podkreślić realizm.
Dotarcie do miejsca w sztuce, w którym masz „zabezpieczenie finansowe”, to długa szansa. Większość artystów - aktorów, rzeźbiarzy, pisarzy, a może nawet projektantów wnętrz - walczy, walczy, walczy, wierz mi. Wiem z pewnością, że dzięki sieci rynek płatnych pisarzy naprawdę wyschł. Większość artystów wykonuje swoją sztukę z zamiłowania do robienia tego.
Wielu artystów posiadających mnóstwo talentów po prostu pracuje nad tym i pracuje nad nim, a nawet wykonuje naprawdę wspaniałą pracę, ale nigdy nie zarabia na życie. Jest tak wiele czynników innych niż talent zaangażowany w „zrobienie” go w obszarach kreatywnych (artystycznych). Trwałość i dyscyplina, na przykład. Na szczęście dla innego. Będąc we właściwym miejscu we właściwym czasie; wielka przerwa; sprawienie, by „właściwi” ludzie - ludzie o ustalonej pozycji, silni - zauważyli twoją pracę i tak dalej. Ponadto życie jest długie i skomplikowane, wydarzenia życiowe, takie jak macierzyństwo, choroba lub utrata, mogą wykoleić nawet ustaloną karierę artystyczną.
Niedawno zostałem przyjęty na warsztaty teatralne, aby spróbować swoich sił jako dramatopisarz po opublikowaniu trzech powieści, a aktorzy, pisarze i reżyserzy mają tyle talentu i kreatywności, że mnie to zabiera. Ale czy wszyscy ci ludzie mają „bezpieczeństwo finansowe” dzięki swojej sztuce? Ledwie. I to jest społeczność stosunkowo odnoszących sukcesy artystów. Nie wszyscy robią to od razu po wyjęciu z pudełka, jak Lena Dunham.
Myślę, że projektowanie wnętrz stanowi kolejne wyzwanie. Jeśli mówisz o projektowaniu pięknych mieszkań lub domów, prawdopodobnie musiałbyś mieszkać w lub w pobliżu zamożnej enklawy, w której ludzie mają środki na opłacenie projektanta wnętrz, w którym możesz zyskać reputację i uzyskać do nich dostęp. Projektowanie wnętrz budynków może działać wszędzie. Ale tak czy inaczej, musisz po prostu wybrać modalność artystyczną, studiować i ćwiczyć ją, aby uzyskać „dobrą”. Być może nawet będziesz musiał wrócić do szkoły. Jeśli chodzi o projektowanie wnętrz, powiedziałbym, że musisz również praktykować i robić wszystko, co jest wymagane, aby uzyskać poświadczenia, które musisz dać - cóż, wiarygodność. A to wymagałoby prawdziwej decyzji o porzuceniu medycyny i realizacji wnętrz, co stanowi kolejne poważne zobowiązanie.
Czuję twój ból i myślę, że masz rację, zastanawiając się, czy powinieneś zaciągać cały ten dług i wkładać cały ten czas i wysiłek, gdy nie jesteś całkowicie zdecydowany, czy to jest ścieżka kariery, którą chcesz. Pochodzę także ze starej szkoły, jeśli chodzi o bycie lekarzem. Mówisz, że chcesz być dobry w tym, co robisz. Cóż, miałem dość doświadczenia z lekarzami, zarówno okropnymi, jak i cudownymi w moim życiu, i szczerze uważam, że nie możesz być dobrym lekarzem, jeśli nie masz dużo empatii, umiejętności słuchania i prawdziwego zainteresowania w opiece i pomaganiu ludziom. Czy ty?
Istnieją oczywiście sposoby łączenia medycyny z czymś, co uważasz za bardziej kreatywne. Jeden z najbardziej szanowanych pisarzy wszechczasów, William Carlos Williams, był lekarzem. A co z genialnym pisarzem, Ethanem Caninem, który przestał praktykować medycynę po opublikowaniu swojej trzeciej książki i teraz uczy pisania? A może spojrzeć na dziennikarstwo medyczne? A może projekt szpitala? Niektóre szpitale i ośrodki zdrowia, takie jak Cleveland Clinic, mają instytuty, które nauczają sztuk pięknych jako metody leczenia; Ja sam uczę pisania jako sztuki uzdrawiania. Możesz także być kreatywny, wprowadzając innowacje medyczne i zakładając wokół nich firmę. Lub - jako zupełnie inna opcja - czy możesz zadowalać się sztuką jako hobby, a nie ścieżką kariery?
Naprawdę masz przed sobą nieskończone możliwości. Zachęcałbym was do głębokiej i poważnej eksploracji - nie tylko poszukiwania duszy tego, czego naprawdę pragniecie i co cenicie, ale także realistycznego spojrzenia na inne ścieżki kariery i oceny, co oni pociągną za sobą i co mogliby zapewnić, zarówno teraz, jak iw przyszłości.
Myślę też, że musisz to wszystko zlikwidować ze swoim mężem, mówiąc szczerze o swoich uczuciach, nadziejach, ambicjach i lękach. Jeśli chętnie ściga i ćwiczy medycynę, prawdopodobnie będzie w stanie wesprzeć cię, gdy będziesz realizować swoje twórcze marzenie, nawet przy długach, które najprawdopodobniej narosną. (To powiedziawszy, myślę, że ten układ może być trudny emocjonalnie, szczególnie, gdy jest to kobieta wspierana przez mężczyznę.)
I wreszcie, w kwestii czucia się zmuszonym do robienia tego, co myślisz, że twoja rodzina ma dla ciebie, mam tylko jedno do powiedzenia na ten temat: Dorosłe jest głupotą ścigać coś, czego nie chce, nie wspominając o stojaku zadłużenie się, aby to zrobić, tylko dlatego, że uważa, że dzięki temu jej rodzina byłaby z niej dumna. Nie nie nie. Częścią stania się dorosłym jest to, że musisz zdać sobie sprawę, że to twoje życie i decyzja (i twojego męża), a nie ich. Myślę - mam nadzieję - że będą z ciebie dumni, bez względu na to, co zdecydujesz się zrobić.
Pozdrawiam ciebie i twojego męża oraz (przyszłą) rodzinę, i dziękuję za pytanie,
Fran