Skip to main content

Jak nie obrażać przyjaciół, którzy nie pracują tak ciężko - muza

"Ja jako ciało: dlaczego ludzie chcą być piękni?" - prof. dr hab. Wiesław Łukaszewski (Czerwiec 2025)

"Ja jako ciało: dlaczego ludzie chcą być piękni?" - prof. dr hab. Wiesław Łukaszewski (Czerwiec 2025)
Anonim

Po ukończeniu studiów dzieliłem mieszkanie z dwoma współlokatorami, którzy również byli przyjaciółmi. Wszyscy pracowaliśmy w tej samej branży, ale dla różnych firm. Pod koniec dnia często jedliśmy razem obiad i rozmawialiśmy o naszej pracy. Po miesiącu rutyny zacząłem się denerwować. Moi przyjaciele kochali swoich szefów i opuścili godziny urzędowania przede mną. Przestrzegano ich czasu poza standardowymi godzinami pracy, a ja byłem zmuszony radzić sobie z telefonami i e-mailami od mojego trudnego przełożonego. Mój dzień pracy był pełen zestresowanych pracowników i niezadowolonych klientów; Nie jestem pewien, czy znali nawet znaczenie słowa stres.

Nie zajęło mi dużo czasu, by zacząć ich urazić. Pomimo naszych porównywalnych wykształceń, GPA i szkoleń, byłem jedynym, który utknął z czymś, co uważałem za krótki koniec kija.

Moja zazdrość była prawdziwa, ale wiedziałam, że muszę ją powstrzymać, zanim stracę dwóch moich bliskich przyjaciół. Jeśli cokolwiek z tego brzmi znajomo - pracujesz nad tyłkiem, gdy BFF wybiega, nigdy nie zostajesz w biurze po godzinie 17 po tym, co możesz powiedzieć - i, podobnie jak ja, zależy ci na ocaleniu twoich związków, czytaj dalej wskazówki to pomoże ci to zrobić.

Nie zakładaj, że wiesz wszystko

Tylko dlatego, że ktoś mówi ci o swoim niesamowitym miejscu pracy i stale publikuje zdjęcia z rekolekcji firmy oznaczone „#joblove”, nie oznacza to, że sam nie ciężko pracuje ani nie porusza się w trudnych kwestiach. Zazwyczaj publikujemy nasz najważniejszy film w mediach społecznościowych, rzadko pokazujemy nasze zmagania. Jeśli poczujesz zazdrość po zalaniu postów na Facebooku lub Twitterze, rozważ wzięcie krótkiego urlopu w mediach społecznościowych. Być może będziesz potrzebować czasu z dala od życia online, aby dowiedzieć się, jakie masz problemy z karierą i czy najlepiej jest to zrobić.

Czasami nasze rozmowy są wzorowane na prezentacji w mediach społecznościowych: możesz myśleć, że twoja najbliższa przyjaciółka podzieliła się z tobą każdym szczegółem swojej godnej pozazdroszczenia pracy, ale nie wiesz wszystkiego. Jak mogłeś? A poza tym, kto by powiedział, że nawet jeśli zamienisz się z nią miejscami, będziesz zadowolony. Być może miałbyś problemy z połączeniem się z szefem, z którym klika, lub znalazłbyś błąd w procesie burzy mózgów zespołu. Pomyśl o tym, co mówisz o swojej pracy, a nie o całej rzeczywistości. Godziny są dziwką, ale osiągasz cele, a ludzie zaczynają to zauważać.

Spójrz na długą grę

Po długim tygodniu radzenia sobie z chaotyczną pracą może masz ochotę na samotny czas, nawet jeśli oznacza to po prostu nadrobienie prania i spanie. Boisz się, że zostaniesz nazwany „imprezowiczem” za kłanianie się Święta w piątek wieczorem, znowu, ale mentalnie (i fizycznie) potrzebujesz przerwy. Tyle jesteś sobie winien.

Komunikacja jest kluczowa w tej sytuacji - powiedz swoim znajomym, że czujesz się przytłoczony (i przepracowany) i nie zrozumiesz tego. Jeśli rozumieją, spróbuj zaplanować działania, do których możesz się zobowiązać bez poświęcania tak bardzo potrzebnej samoopieki. Może to być tak proste, jak weekendowe zakupy w sklepie spożywczym, oglądanie godziny Netflix i picie piwa, a nawet wspólne treningi.

Pociesz się i pogódź się ze swoim minimalistycznym życiem towarzyskim, patrząc na długą grę - kilka weekendów regenerujących się w stresującym okresie życia zawodowego jest tymczasowe. Idealnie, twoja obecna kariera przygotowuje cię do wymarzonej pracy. Czasami będzie to oznaczać konieczność zapinania się i poświęcania większości czasu na pracę, zmniejszając swoje nieistotne czynności. Tylko upewnij się, że wszystkie twoje wysiłki nie doprowadzą do wypalenia zawodowego.

Nie bądź męczennikiem

Może przyłapałeś się na prostym narzekaniu na swoją pracę, a może w końcu zostałeś do tego powołany. A może Twoim stylem jest mówienie o tym, jak ciężko pracujesz i jak wymagająca jest Twoja praca w porównaniu do wszystkich innych. Teraz nie jesteś tylko osobą o negatywnym nastawieniu, jesteś także męczennikiem.

Jeśli przyłapiesz się na tym, by poderwać swojego przyjaciela, gdy on mówi ci, że właśnie zainicjował swój pierwszy 50-godzinny tydzień, weź głęboki oddech i powiedz mu: „Fajnie, brzmi jakbyś go zabijał!”. zachęcajcie do wyśmiewania się i przypominania mu, że ciągnęliście 80 godzin tygodni od miesięcy.

Innym sposobem na wyrwanie się z litości, którą sobie zorganizowałeś, jest napisanie odręcznie, na papierze, trzech innych rzeczy, za które jesteś wdzięczny na koniec długiego dnia. Zamiast spędzać wolne godziny na przerabianiu wszystkich okropnych rzeczy, które wydarzyły się w pracy, zainicjujesz zmianę sposobu myślenia i od razu zaczniesz swoją pozytywną postawę.

Oceń swoje relacje

Zapoznaj się ze swoimi przyjaźniami. Czasami sama relacja jest katalizatorem urazy. Jeśli twój czas spędzony z kimś polega na tym, że upierasz się nad swoją trudną sytuacją w pracy, podczas gdy twój przyjaciel chwali się jego, a ty zająłeś się sposobem, w jaki to sprawia, że ​​czujesz się bezskutecznie, być może musisz cofnąć się o krok. Współczująca osoba z EQ czytałaby sytuację i hamowała przechwalanie się. Jeśli spróbujesz ograniczyć „rozmowę w sklepie”, a twój znajomy nie dostanie podpowiedzi, być może zechcesz wspomóc ten związek. Czy na dłuższą metę chcesz kogoś w swoim życiu?

Co stało się z współlokatorami, których zazdrościłem? Cóż, po roku wszyscy przeszliśmy do różnych miejsc pracy i, jak się okazuje, moja sytuacja w pracy poprawiła się, a ich sytuacja pogorszyła się. Na szczęście nasza przyjaźń pozostała nienaruszona i mogliśmy korzystać z doświadczeń innych (i porad), aby poruszać się po naszych nowych pozycjach.

Jak powiedział Teddy Roosevelt: „Porównanie to złodziej radości”. Porównywanie twojej sytuacji do innych doprowadzi cię do szaleństwa i nie pomoże przyjaźni. Naturalne jest doświadczanie zazdrości i urazy, ale jeśli te nieproduktywne uczucia pochłoną cię, ryzykujesz utratą przyjaciół, a nawet zaleganiem zawodowym.