W grudniu poprowadziłem warsztaty „Designing Your 2015” i nauczyłem się czegoś, czego się nie spodziewałem.
Kilkadziesiąt kobiet odważnie powiększyło 2014 r. - zwycięstwa, niespełnione cele, wymówki - i wyobraziło sobie idealny 2015 r. I jak się tam dostać.
Była jednak jedna część ćwiczenia, która wywoływała dreszcze nawet u najbardziej ambitnych kobiet. To była strona arkusza roboczego zatytułowana „Kto może pomóc?” Wymieniasz, kto może ci pomóc, w czym może ci pomóc i kiedy masz zamiar zapytać.
U dołu strony znajduje się małe pole wyboru. Nie możesz kontynuować ćwiczenia, dopóki nie zapytasz przynajmniej jednej z tych osób i nie zaznaczysz pola. Wszyscy mamy smartfony - nie jest tak trudno wyciągnąć jeden i napisać e-mail: Hej, Dan, jest 2015! Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Moja działalność fotograficzna rozwija się w ciągu ostatnich 12 miesięcy i chciałbym współpracować z większą liczbą dużych marek w 2015 roku. Czy mógłbyś przedstawić mnie menedżerowi ds. Marketingu w swojej firmie? Mam nadzieję, że zobaczymy się więcej z was w tym roku! Dzięki!
Praktycznie każda osoba, która samodzielnie wypełniła ten arkusz, utknęła w tym momencie. Pytanie jest przerażające. Odrzucenie jest przerażające. Jeśli nie przechodzisz przez życie czując się uprawnionym, to dlaczego wysiadasz, prosząc o coś?
Ale o to właśnie chodzi: wiele osób prosi o pomoc i prosi o przysługi (użyję tych słów zamiennie tutaj). Jeśli nie, pozostawiasz zasoby na stole. Nie udało Ci się wykorzystać wypracowanej przez siebie profesjonalnej wartości firmy. A ty pozwalasz, aby więcej osób o odpowiednich uprawnieniach - wiemy, kim zwykle są - iść do przodu.
Nie bój się prosić o nogę do góry. Oto jak zacząć to robić.
Złóż prośbę o małą dla nich, wielką dla siebie
Niektóre z najlepszych przysług, o które można prosić, nie wymagają dużego wysiłku od udzielającego przysługi, ale wyrządzają wiele dobrego dla ciebie. Na przykład:
Mam do ciebie wielką przysługę. Chciałbym zabrać głos w panelu na konferencji X. Myślę, że panel mógłby używać bardziej różnorodnych głosów, nad którym spędziłem cały miniony rok. Mogę nominować siebie, ale myślę, że wiele by to znaczyło, gdybyś mnie nominował (zakładając, że czujesz się pewnie, że jestem gotów wykonać to zadanie!). Oto link do formularza - wszystko, czego wymaga formularz, to dane kontaktowe i moje (poniżej). Pomógłbyś
To prosi o prostą, pięciominutową przysługę przypuszczalnie dobrze powiązanej osoby. Jeśli pytający - powiedzmy, były stażysta proszący o przysługę swojego byłego szefa - skończy mówić w panelu, może wyrzucić ją na światło dzienne w swojej branży. Mała przysługa dla udzielającego, duża wygrana dla pytającego.
Oto straszna przysługa, którą należy zadać:
Czy przeczytałbyś moją powieść i skomentował? Próbuję uzyskać opinie od wszystkich wielkich pisarzy, których podziwiam.
O Boże. Ta przysługa zajmie nie tylko 14 godzin, ale pytający niekoniecznie zastosuje się do rad tego słynnego pisarza - rozważy jego opinię wśród opinii prawdopodobnie wśród jego rówieśników i konkurentów? Co za gówno. Nie rób tego
Zapytaj z góry
Jeśli chcesz poprosić o sporą przysługę, poproś z wyprzedzeniem o waaaaay . Na przykład z 11-miesięcznym wyprzedzeniem.
Daniel Gilbert w Stumbling on Happiness przytacza neurologiczne dowody na to, że ludzie są bardziej skłonni zgodzić się na zrobienie czegoś, jeśli zostaną zapytani w przyszłości. Na przykład, jeśli poproszę cię o wzięcie udziału w moim docelowym ślubie w Tajlandii za dwa lata, będzie to naprawdę zabawne i pełne przygód! Chciałbyś pojechać do Tajlandii, prawda? Jeśli poproszę cię, abyś zjadł ze mną jutro lunch, cóż - uh, to znaczy, jesteś trochę zajęty i jest trochę zimno - może kiedyś?
Kiedy zastanawiamy się nad zrobieniem rzeczy w przyszłości, myślimy ogólnie: Przygoda! Zabawa! Przyjaźń! Kiedy rozważamy robienie rzeczy w najbliższej przyszłości, myślimy w kategoriach logistyki: ruch drogowy. Naprężenie. Koszt.
Czy chcesz od kogoś dość dużej profesjonalnej przysługi? Zapytaj z dużym wyprzedzeniem. („Drogi szefie, chciałbym podróżować po Azji przez sześć miesięcy i zachować moją pracę dla mnie, gdy mnie nie będzie. Chciałbym wyjechać w kwietniu 2017 r. I wrócić w październiku 2017 r.”)
Osoba ta jest już bardziej przygotowana do wyrażenia zgody. Dodatkowo zaimponujesz im swoim ekstremalnym planowaniem z wyprzedzeniem, a ogromna ilość czasu pomiędzy teraz a faktyczną przysługą daje mnóstwo czasu na przezwyciężenie zastrzeżeń - możesz zrobić całą swoją pracę, zanim zrobisz sobie przerwę, dopracuj Twój produkt przed wielkim spotkaniem na boisku i tak dalej.
Dokonaj własnej inwestycji, zanim poprosisz o nią
Jeśli założysz firmę i zaczniesz szukać dolarów inwestycyjnych, szybko przekonasz się, że inwestorzy spodziewają się, że będziesz mieć trochę skóry w grze. Czy włożyłeś swoje oszczędności w biznes? Czy wziąłeś drugą hipotekę na swój dom? Czy zaciągnąłeś osobisty dług w celu sfinansowania działalności? Jeśli nie chcesz ryzykować swoich pieniędzy, dlaczego inwestor miałby ryzykować własne?
Podobnie, nawet jeśli przysługa potrwa od twojego kontaktu tylko minutę, pamiętaj, że twój kontakt mógł pracować od dziesięcioleci, aby dotrzeć do punktu, w którym jest w stanie ją udzielić. Nie proś aktorów, pisarzy i innych twórców, by przedstawili cię swoim agentom, jakby to nie była wielka sprawa. To bardzo ważna sprawa. Jasne, wysłanie e-maila zajmuje autorowi bestsellerowi tylko minutę, ale dlaczego miałaby ci to przekazać? (Niektórzy autorzy to bardzo mili ludzie, którzy rzeczywiście to robią. Ale na pewno nie muszą.)
Zapytaj w ten sposób: „Hej, naprawdę podziwiam całą pracę, którą włożyłeś, aby zostać opublikowanym autorem. Wiem, że zbudowanie platformy zajmuje dużo czasu. W tym roku będę pracować nad propozycją - przeprowadzam wywiady przez następne sześć miesięcy, a następnie propozycja powinna zostać sfinalizowana do lipca. Kiedy to zrobię, czy mógłbyś na to spojrzeć? A jeśli to dobrze, rozważ skontaktowanie mnie ze swoim agentem?
Taka prośba wyjaśnia, że nie prosisz tylko o przedstawienie, bo jesteś taki fajny i utalentowany; poświęcisz sześć miesięcy pracy, zanim zechcesz jej wyświadczyć przysługę. Jesteś zainwestowany. I oczywiście będziesz na zawsze wdzięczny.
Poproś o praktykę
Czy martwisz się pytaniem? Ćwiczyć.
Poproś dziś o przysługę. Nie targuj się - to nie to samo. Czy mieszkasz z kimś? Spróbuj: „Zrobisz mi filiżankę herbaty?” Nie podawaj powodu.
A teraz idź do pracy. Poproś kogoś o pomoc w czymś. Nie pytaj kogoś niższego niż ty, który może czuć się zobowiązany - zapytaj rówieśnika lub wyższego.
Powiedz „proszę” lub równoważny wyraz grzeczności („Czy miałbyś coś przeciwko…”) - ale nie przesadzaj . Nie mów: „Jeśli nie masz nic przeciwko, czy mógłbyś … jeśli to nie jest zbyt duży problem”. Zbyt drobne. Zbyt płeć (jeśli jesteś kobietą). Nie dość pewny siebie. To sprawia, że wyglądasz słabo. Chcesz wyglądać na pewnego siebie i kompetentnego sojusznika - kogoś, kto chciałby otrzymać przysługę w zamian w przyszłości.
Dobre pytanie powinno być również konkretne. Nie proś nikogo, aby był lub myślał w określony sposób. Poproś ich, aby coś zrobili.
Na przykład:
„Czy uwzględniłbyś mnie następnym razem, gdy się z nim spotkasz?”
„Czy pomógłbyś mi dzisiaj z propozycją Garibaldiego?”
„Mam do ciebie przysługę. Czy byłbyś dla mnie ubezpieczony podczas pierwszego połączenia?
Nie bój się odrzucenia - spodziewaj się go i zaplanuj
Jeśli nikt nigdy nie odmówi twoim prośbom, nie składasz wystarczająco zuchwałych próśb. Czy kiedykolwiek prosiłeś o podwyżkę i odmówiono ci? Jeśli nie jesteś teraz naprawdę bogaty i odnoszący sukcesy, prawdopodobnie nie pytasz wystarczająco dużo. Czy sprzedajesz produkt lub usługę? Jeśli nikt nigdy nie powie Ci, że cena jest zbyt wysoka, jest ona zbyt niska. Czasem powinieneś zostać odrzucony. W ten sposób wiesz, że posuwasz się naprzód na świecie.
Możesz zaplanować odpowiedzi, aby poradzić sobie z odrzuceniem, nie czyniąc wielkiego problemu. "Dobra, nie ma problemu. Hej, widziałeś Złote Globy? ”. Niektóre sytuacje wzywają„ Dlaczego nie? ”Lub„ Jeśli nie masz nic przeciwko, pójdę i zapytam o to ponownie za kilka tygodni ”.
Jeśli jesteś utalentowanym pracownikiem i przyzwoitą osobą, prawdopodobnie są już ludzie, którzy są skłonni Ci pomóc - wystarczy zmobilizować ten zasób. Są też ludzie, którzy nigdy nie myśleli o tobie w ten czy inny sposób, którzy mogą ci pomóc, ale nie możesz tego wiedzieć, dopóki nie zapytasz. Są ludzie, którzy nawet cię nie lubią, którzy ci pomogą, bo to jest tworzenie sieci; chcą szerokiej gamy ludzi, do których mogą zadzwonić później. Nic w tym złego.
Nie zostawiaj zasobów na stole! Zapytać.