Poklepał mnie wcześniej po ramieniu, ale to było bardziej ściśnięcie. Znaliśmy się od lat, więc nic o tym nie pomyślałem i po prostu zignorowałem.
Ponieważ był jednym z naszych największych i najbardziej wspierających klientów, cały czas chodziliśmy na lunch. Mieliśmy świetny kontakt, więc było dla nas naturalne, że siedzieliśmy obok siebie, a nie naprzeciwko siebie. W środku jednego z naszych lunchów, kiedy entuzjastycznie planowaliśmy program treningowy i świetnie się wymienialiśmy pomysłami, podekscytowany ścisnął moje kolano. Przerwałam, ale potem odrzuciłam to jako nic więcej jak tylko wyrażanie się z entuzjazmem.
Dopiero po tym, jak zaczął komentować, zdałem sobie sprawę z tego, jak bardzo się nie czułem - jak bardzo mi to zrobiło. „Następnym razem, gdy wyjdziemy, prowadzę cię, abyś mógł pić”. „Wiem, że lubisz chodzić na piesze wędrówki, a na górze jest świetne miejsce - dlaczego nie spotkamy się, aby zrobić to następnym razem zamiast lunchu?” „Jak pięknie myślę, że jesteś w skali od 1 do 10? 10 . ”
Chociaż czułem się niekomfortowo, nie było to molestowanie seksualne - a może tak? Czy molestowanie seksualne może być subtelne? Pochlebny? Uprzejmy? Czy nadal uważa się molestowanie seksualne, jeśli działania, słowa, wygląd lub gesty są pozbawione złych zamiarów lub nacisków? A jak molestowanie seksualne działa z klientami? Chodzi mi o to, że uczymy się budować relacje z klientami, oczarowywać ich, wykorzystywać nasze umiejętności, aby zachęcać ich do komfortu współpracy z nami i dawania nam ich biznesu. Był jednym z naszych największych kont i nie wiedziałem, jak nawigować w tej sytuacji.
Na początku postanowiłem nie rozwiązywać tego problemu. W obawie, że zawstydzę się, podnosząc coś, co źle odczytałem, odrzuciłem to. Potem zignorowałem to. Gesty były subtelne, w najlepszym razie delikatne, więc czułem się głupio, gdy je poruszałem. I wytłumaczyłem mu. Był takim miłym facetem, ożenił się, a my pracowaliśmy razem przez lata i nigdy wcześniej nie zachowywał się niewłaściwie.
Ale ostatecznie, gdy komentarze zaczęły pojawiać się coraz częściej i odważniej, musiałem poważnie przemyśleć mój następny ruch. W końcu, dzięki subtelnym wskazówkom, zmniejszając czas spędzony z nim i będąc przyjacielskim, ale zdecydowanie całym biznesem, ustąpił miejsca lepszemu zachowaniu. Ale dyskomfort, który odczułem, na stałe zmienił naszą dynamikę. Ponieważ przekroczył granice, nasz niegdyś wielki kontakt był teraz niezręczny i napięty.
I niestety nie jestem sama - wiele kobiet ma do czynienia z niewłaściwym zachowaniem, postępami, a nawet nękaniem ze strony swoich klientów. Chociaż każda sytuacja jest inna, oto kilka strategii, które wykorzystałem, które mogą pomóc ci zaplanować następny ruch.
1. Unikaj sytuacji jeden na jednego
Jeśli klient raz rzucił na ciebie ustnie lub fizycznie, zmniejsz lub wyeliminuj swój samotny czas w przyszłości. Unikaj zaproszeń na obiad i zdecyduj się na obiady, w których przyprowadzisz innego kolegę, który może wnieść wartość dodaną do spotkania lub ustalić cel biznesowy, który musisz osiągnąć podczas posiłku. Postaraj się nie pić (lub ograniczyć się do jednej szklanki), ponieważ alkohol może stworzyć bardziej swobodny, wygodny ton, a Ty musisz ustalić wyraźniejsze granice, że chodzi o biznes.
2. Wyraźnie odrzuć wszystkie zaliczki
Śmiejąc się lub uśmiechając się z postępów lub postępując zgodnie z nimi, aby zapobiec sytuacji, w której sytuacja będzie niezręczna, wyśle tylko mieszaną wiadomość. Utrzymuj wszystko tak profesjonalnie, jak to możliwe. Zawsze można powiedzieć: „Wiem, że mamy wiele do zrobienia - wróćmy do pracy”. Możesz również poinformować swojego klienta, że jesteś w związku. Chociaż niekoniecznie chcesz połączyć swoje życie prywatne z biznesem, może to pośrednio odeprzeć postępy. Idąc dalej, upewnij się, że wszystkie wiadomości e-mail i połączenia telefoniczne są serdeczne, ale nie zalotne lub zbyt przyjazne.
3. Prowadzić dokumentację
Nawet gdy podejmiesz kroki w celu wyeliminowania możliwości awansu, zidentyfikuj i oceń zachowanie, które sprawia, że czujesz się niekomfortowo. Czy zdarzyło się to raz, czy jest ciągłe? Zapisz to, czego doświadczyłeś, a jeśli zdarzy się to więcej niż jeden raz, prowadź ewidencję. Będzie to miało kluczowe znaczenie, jeśli chcesz to zgłosić w pewnym momencie.
4. Zdecyduj, czy chcesz to zgłosić
Jeśli zdarzy się to raz i wyjaśnisz, że nie interesujesz się niczym innym niż biznesem, a zachowanie się skończy, możesz nie chcieć zgłaszać incydentu swojemu pracodawcy. Jeśli jednak zdarza się to wielokrotnie lub w jakikolwiek sposób utrudnia zdolność do pracy, musisz to zgłosić - najlepiej wcześniej niż później. Skorzystaj z dokumentacji i bądź tak skoncentrowany na faktach, jak to możliwe. Aby jasno przedstawić swoje uzasadnienie (i tak jest w każdej sytuacji), musisz przedstawić fakty, a nie emocje. A jeśli twój szef nie słucha, idź do HR.
5. Przygotuj się na odejście
Wreszcie, jeśli zachowanie się nie skończy, przygotuj się na odejście. Uwierz mi - nawet jeśli jest to duży klient, lub jeśli masz kłopoty z przedsiębiorczością, lepiej nie skorzystać z okazji biznesowej, niż zaryzykować swoją reputację lub komfort.
Słowa i działania, które mają zbyt intymny charakter, sprawiają, że czujesz się nieswojo w jakikolwiek sposób lub są bezpośrednim prześladowaniem, nie są odpowiednie. Nie zawsze jest oczywiste, jak odpowiednio zareagować w tych okolicznościach, zwłaszcza gdy zachowanie klienta jest subtelne, ale weź to ode mnie: Zdecydowanie istnieją sposoby na poradzenie sobie z tym.