Przybyłem dziś rano do biura, czując się trochę nieswojo. Nic szczególnego się nie zdenerwowało - chyba że policzysz fakt, że był to początek tygodnia i minął kolejny pracowity weekend bez większych możliwości doładowania. Byłem jednak zaniepokojony i starałem się zacząć dzień od razu.
Prawdopodobnie doświadczyłeś tego raz, lub bardziej prawdopodobne, dużo. Kiedy szukałem pomysłu na artykuł, na stronie TED autorstwa Kara Cutruzzula natknąłem się na zbyt odpowiedni post na temat tego, jak być bardziej optymistycznym i pełnym nadziei.
Jedna z sugestii - „słuchaj historii innej osoby” - została zainspirowana wykładem TED 2015 założyciela StoryCorps, Dave'a Isaya. Jego organizacja non-profit rozpoczęła od stoiska w Grand Central Terminal na Manhattanie, gdzie ludzie mogli nagrać wywiad z kimś, na kim im zależy.
„Tak wielu z nich to zwykli ludzie rozmawiający o życiu prowadzonym z dobrocią, odwagą, przyzwoitością i godnością, a kiedy słyszysz tego rodzaju historię, czasem może się wydawać, że chodzisz po świętej ziemi” - powiedział Isay w swoim przemówieniu . Dodał, że „wiele się nauczył z tych wywiadów”, a także „o poezji, mądrości i łasce, które można znaleźć w słowach ludzi wokół nas, gdy tylko poświęcamy czas na słuchanie”.
Cutruzzula napisała, że „kiedy czujesz się przygnębiony”, słuchanie czyjejś historii „może pomóc ci wydostać się z twojej głowy”. Nie mówi zbyt wiele o tym, jaką historię, oprócz tego, że poleca „ słuchaj głęboko i celowo ”„ opowieści o sensownym czasie w ich życiu ”.
Może więc wszystko, czego potrzebujemy podczas złego dnia (lub tygodnia), to przestać myśleć o naszym złym dniu (lub tygodniu) i odkryć historię o kimś, kogo kochamy, a nawet o nieznajomym. Może to być zabawne, smutne, absurdalne lub nostalgiczne. Ale niezależnie od tego, możesz się po prostu poruszyć. Jak powiedział w swoim wystąpieniu Isay: „Myślę, że to dlatego, że słyszysz coś autentycznego i czystego”.
Oto kilka miejsc, w których możesz zacząć szukać, jeśli chcesz to wypróbować:
1. Oglądaj lub słuchaj na StoryCorps
Nie chciałbym zaczynać od ogromnego repozytorium historii, które wyrosło z tego projektu w Grand Central Terminal. Możesz spędzić dwie lub trzy minuty na słuchaniu krótkich fragmentów historii audio lub oglądać historie, które zostały ustawione jako animacje na stronie StoryCorps lub możesz poświęcić nieco więcej czasu na odsłuchanie odcinka podcastu StoryCorps.
2. Posłuchaj historii z biblioteki ćmy
Jest coś ożywczego i inspirującego w obserwowaniu, jak ktoś wstaje przed pokojem i dzieli się prawdziwą historią o sobie. I właśnie temu poświęcona jest inna organizacja non-profit z siedzibą w Nowym Jorku, The Moth. Jego motto to „prawdziwe historie opowiadane na żywo”, a wydarzenia odbywają się w całym kraju i poza nim. (Więc spójrz i kup bilet na wydarzenie na żywo, kiedy w Twoim mieście pojawi się taki, ponieważ jest tego wart.)
Ale aby teraz naprawić zły dzień, posłuchaj historii z biblioteki internetowej, w The Moth Radio Hour lub The Moth Podcast, lub obejrzyj na YouTube.
3. Zapytaj kogoś, kogo znasz
Nie zapominaj, że nie musisz zakładać słuchawek, aby słuchać opowieści innych ludzi. Wokół są ludzie z opowieściami, o których jeszcze ci nie mówili, i tacy, o których jeszcze nie pytałeś.
Więc idź i napij się kawy z przyjacielem z biura, idź do domu i porozmawiaj ze swoim partnerem, albo podnieś telefon i zadzwoń do rodziny - i zapytaj o ich życie. W nagranej rozmowie z siostrzeńcem Isay sugeruje użycie pytań typu: „Kto był najważniejszą osobą w twoim życiu? A z czego jesteś dumny?
Możesz nawet stworzyć własne nagranie StoryCorps za pomocą aplikacji organizacji i dodać je do archiwum organizacji i Biblioteki Kongresu.
Odpocząć od złego dnia, aby wysłuchać opowieści innych ludzi, może pomóc to zmienić. Podczas badań mojego artykułu, obejrzałem przemówienie TED Isaya (które zawiera fragmenty opowieści StoryCorps) i wymieniłem historię Rachel Dratch „Horsemeat”, która znalazła się na stronie głównej The Moth.
Nie mogę powiedzieć na pewno, czy to historie, pęd kopania w moje pierwsze wielkie zadanie tego dnia, czy też połączenie dwóch, które poprawiły mi humor. Ale myślę, że jako długoletni mól książkowy, który zawsze podekscytowany i całkowicie nurkował w powieściach, historie mogły mieć z tym coś wspólnego.
Było to przypomnienie, że nie musisz czytać książki, aby naładować się historią. I że nie musisz czekać na zły dzień, aby zacząć słuchać.