Skip to main content

Przytłoczony nową pracą? 3 rzeczy, które pomogą (wielki czas)

6 kroków, aby pokonać lenistwo – Wyzwanie Rowińskiej. POWER PONIEDZIAŁEK #31 (Kwiecień 2025)

6 kroków, aby pokonać lenistwo – Wyzwanie Rowińskiej. POWER PONIEDZIAŁEK #31 (Kwiecień 2025)
Anonim

Po podpisaniu oferty pracy i ustaleniu daty rozpoczęcia możesz w końcu się zrelaksować. Udało ci się przejść przez CV, listy motywacyjne, wywiady i negocjacje - trudna część się skończyła!

Aż do pierwszego dnia.

Niezależnie od tego, czy jest to Twoja pierwsza, czy piąta praca, pierwsze tygodnie nowej pracy mogą być całkowicie przytłaczające. Nie tylko musisz przyzwyczaić się do nowego zespołu i szefa, ale nagle jesteś zalany mnóstwem projektów i zadań - a czasem nawet bez szkolenia lub poradnictwa.

Niedawno dokonałem dużej zmiany w mojej karierze - z zarządzania na marketing - i to uczucie ogarnęło mnie niczym fala przypływu. Nagle miałem listę pełnych projektów, o których myślałem, że sobie nie poradzę, bez absolutnie żadnego szkolenia w miejscu pracy. To było po prostu zrobić lub umrzeć. I chciałem sprawdzić się w nowej roli. Gdy godziny się wydłużyły, a presja stała się bardziej intensywna, byłem na skraju rezygnacji.

Nowa praca - bez względu na to, czy jest to Twoja pierwsza szkoła wyższa, czy zmiana kariery - może być przytłaczająca. Jest wiele do nauczenia się i niezaprzeczalna presja do wykonania. Kiedy nauczyłem się poruszać po nowej roli, było kilka rad, które musiałem powtarzać sobie wielokrotnie. I wiesz co? Pomogli - i też mogą ci pomóc.

1. To niewygodne uczucie? To dobra rzecz

Wiesz, co było naprawdę łatwe? Moja ostatnia praca. Wiedziałem dokładnie, co stanie się każdego dnia, jak wykonać każde zadanie i jak pracować z moim szefem i zespołem. Usiadłem w mojej kostce o 8:30 i wyszedłem dokładnie o 5:30. To był wiatr. I nienawidziłem tego.

Szybko przejdź do mojej nowej pracy. Nie miałem absolutnie pojęcia, co robię. Zagubiłem się w chmurze nieznanego żargonu marketingowego i procesów. Dostałbym jedno zadanie, które miało nastąpić za godzinę, a potem natychmiast dostałem dwa kolejne, które miały się odbyć w ciągu 30 minut - i nie miałem pojęcia, jak rozpocząć którekolwiek z nich. I, cóż, nienawidziłem tego - w inny sposób.

Nie chodziło o to, że nie podobały mi się moje nowe obowiązki zawodowe - tak naprawdę mi się podobało. Ale tak długo nie walczyłem. Samozadowolenie utkwiło mi w koleinie, w której nie dorastałem ani nie czułem się wyzwaniem.

Według trenera kariery Steve'a Erreya: „Dyskomfort oznacza, że ​​eksplorujesz. Oznacza to, że jesteś w miejscu, w którym jeszcze nie byłeś; może po raz pierwszy uczysz się umiejętności, która sprawia, że ​​czujesz się niezdarny lub niekompetentny. ”

To była prawda. Bez względu na to, jak bardzo walczyłem w nowej roli, wiedziałem, że rośnie nieskończenie więcej niż na poprzednim stanowisku. I wiedziałem, że na dłuższą metę to dobra rzecz.

2. Zaakceptować pomoc

Przez pierwsze kilka dni mojej nowej pracy otrzymałem mnóstwo ofert pomocy od moich nowych kolegów z drużyny: „Hej, uwielbiam burzę mózgów, więc jeśli kiedykolwiek chcesz porozmawiać o swoich pomysłach, daj mi znać” lub „Byłem w rzeczywistości kilka miesięcy temu za biuletyn, więc jeśli mogę, pomogę ci znaleźć pomysły na historie. ”

Ale odrzuciłem oferty na bok, zakładając, że prawdopodobnie były zbyt zajęte, aby je zrealizować - lub że uznałyby mnie za niekompetentnego, gdybym je wziął. Nie chciałem być nową dziewczyną, która nie mogła sobie poradzić w nowej roli.

W miarę jak ogarnia mnie coraz większe poczucie przytomności, nie mogłem przestać się zastanawiać, dlaczego ignorowałem pomoc, która była tak wyraźnie na wyciągnięcie ręki.

W końcu poszedłem do kolegi na sesję burzy mózgów. I zapytałem drugą koleżankę z zespołu, czy nie miałaby nic przeciwko przeglądaniu moich historii biuletynu. Nie tylko dało mi to szansę na związanie się z moim nowym zespołem, ale była to dokładnie taka pomoc, jakiej potrzebowałem. Dlaczego pozwoliłem mojej dumie temu przeszkodzić?

Kuszące jest udowodnienie, że możesz to wszystko zrobić samodzielnie. Ale to przytłoczone uczucie minie znacznie szybciej, gdy wykorzystasz otaczające cię zasoby.

3. Będzie łatwiej

Kiedy walczyłem w nowej pracy, ciągle zadawałem sobie to samo pytanie: czy jest zbyt wcześnie, aby rzucić pracę?

Jakkolwiek na to nie spojrzysz, pierwsze dni (a nawet tygodnie, jeśli jesteś podobny do mnie) prawdopodobnie będą trudne. Będziesz niepewny swoich umiejętności, niewygodnego mówienia na spotkaniach i ze stratą, jak poradzić sobie z nowym szefem. Dni będą długie, gdy spróbujesz dostać się do nowej rutyny, a będziesz stresować się za każdym razem, gdy dostaniesz od swojego szefa wiadomość e-mail dotyczącą zadania, które właśnie oddałeś.

A potem - właśnie tak - będzie łatwiej. Zupełnie jak w przypadku twojej ostatniej pracy, a także pracy wcześniejszej. Zaczniesz poznawać procesy, dowiesz się, czego się od ciebie oczekuje, i poczujesz się bardziej pewny swoich rezultatów - i wtedy naprawdę zaczniesz się rozwijać.

Oczywiście nie powinieneś dawać sobie tyle komfortu, że przestajesz się rozwijać (patrz sekcja 1) - ale wiedz, że nie poczujesz się tak całkowicie zagubiony na zawsze.