Zrekrutowany!
Pod koniec mojego młodszego roku studiów wiedziałem, że chcę dołączyć do ruchu Teach for America. Byłem wychowywany przez nauczyciela szkoły publicznej, przez trzy lata uczyłem zdrowia w szkołach publicznych w New Haven, a jako student socjologii na Yale studiowałem biedę i lukę w osiągnięciach. Krótko mówiąc, czułem się bardzo dobrze poinformowany i przygotowany na wyzwania związane z klasą o niskich dochodach.
W trakcie procesu rekrutacji osoby rekrutujące Teach for America (TFA) trzymały mnie za rękę, zapewniały, że mam to, czego potrzeba, i rozmawiały ze mną o rozległej sieci wsparcia społecznego i zawodowego, do której dołączyłbym jako członek korpusu.
Po pierwszym roku nauki w TFA wszyscy, z wyjątkiem jednego z moich 22 uczniów szkół specjalnych, zdali egzamin państwowy, na którym mieli zaliczyć porażkę. Po pierwszym roku kończę program wcześnie z kwaśnym posmakiem w ustach.
Misją „Naucz dla Ameryki” jest „pozyskanie zaangażowanych osób” do pracy nad zlikwidowaniem luki w osiągnięciach edukacyjnych. Ale kiedy te osoby zostaną zarejestrowane, badania wykazują sprzeczne wyniki w kwestii tego, czy użycie członków korpusu (CM) w klasie jest rzeczywiście dobre dla uczniów i szkół.
Opierając się na moim własnym doświadczeniu jako CM, widziałem, że Teach for America działa na rzecz wybrania wysoce zmotywowanych nauczycieli i zapewnienia narzędzi dydaktycznych, aby zapewnić jakość ich pracy, ale jej chaotyczne zarządzanie i słabe wykorzystanie jego kapitału ludzkiego własną skuteczność. Co więcej, oczywiste małżeństwo TFA z ruchem szkół czarterowych - teraz wzrosło, ponieważ Departament Edukacji zaczął ograniczać nauczycieli TFA w szkołach pozaszkolnych - ma niepokojące konsekwencje dla przyszłości uczniów, którym chcemy służyć.
Instytut
Filozofia szkolenia TFA jest prosta: kształcić zmotywowanych uczniów osiągających najlepsze wyniki w „najlepszych praktykach” w nauczaniu, a oni będą gotowi do zajęć. Większość szkoleń TFA ma miejsce podczas „Instytutu” - intensywnych dwóch miesięcy, w których nowi CM uczestniczą w zajęciach i szkoleniach oraz uczą szkoły letniej w swoim regionie.
Choć filozofia TFA jest kontrowersyjna, Institute był skuteczny. Nie tylko zostaliśmy przeszkoleni w zakresie technik, które okazały się skuteczne w klasach weteranów nauczycieli, ale także praktycznej praktyki w ich stosowaniu, a także nieustannie oceniani przez naszych rówieśników, naszych przełożonych i nauczycieli mentorów letnich (nauczyciele spoza TFA w szkoły, w których uczyliśmy).
Dzięki intensywności i dyscyplinie Instytutu nauczyliśmy się, jak zostać nauczycielami. Nie twierdzę, że magicznie zostaliśmy panem Escalante z dnia na dzień, ale z pewnością byliśmy gotowi na instruktorów na poziomie początkowym.
Umieszczenie
W Instytucie CM pracują w klasach, które odzwierciedlają to, czego nauczą jesienią, i przechodzą specjalistyczne szkolenie w tej dziedzinie. Jeśli CM nie zostaną umieszczone przed latem, wszystkie nieocenione szkolenia Instytutu mogą stracić swój ślad.
TFA szczyci się umieszczaniem ponad 90% członków swojego korpusu w salach lekcyjnych w każdym regionie stowarzyszonym. Ale projekt procesu umieszczania nie odzwierciedla priorytetu, jaki wyznają TFA, a niewłaściwe zarządzanie zasobami wokół miejsca docelowego ostatecznie obniża skuteczność jego szkolenia.
Nie zostałem jeszcze umieszczony, kiedy zaczynałem Instytut, więc przydzielono mnie zgodnie z moimi preferencjami: uczyłem angielskiego w 8 klasie uczniów ESL. Ostatniego dnia Instytutu zostałem umieszczony w szkole czarterowej jako nauczyciel edukacji specjalnej i matematyki, bez żadnego szkolenia w tych dziedzinach. Akceptowałem tę ofertę, była to obowiązkowa polityka TFA.
Szczerze mówiąc, cięcia budżetowe i zawieszenie zatrudnienia w 2009 i 2010 roku sprawiły, że umieszczenie w korpusie nowojorskim w 2010 roku stało się koszmarem. Byliśmy przygotowani, aby nasze preferencje pozostały niezauważone, ponieważ szkoły zatrudniające członków korpusu były rzadkie, a 40% z nas nie zostało postawionych przed Instytutem. Wiele z tego chaosu było spowodowane klimatem rekrutacyjnym w szkołach w Nowym Jorku - ale kiedy udało mi się uzyskać wywiad przy użyciu własnych kontaktów i sieci, otrzymałem reprymendę, a następnie dowiedziałem się, jak działa tajny proces umieszczania.
Każdy region ma od jednego do trzech „krzeseł zastępczych”, z których każde zawiera około 200 członków korpusu, którzy filtrują CV członków korpusu do szkół. Jednak pomimo oczywistych wyzwań związanych z klimatem zatrudniania w 2010 r. I wagi wczesnego umieszczania członków korpusu, stanowisko przewodniczącego jest tylko w niepełnym wymiarze godzin.
Jeszcze bardziej niepokojące było zrezygnowanie z mojego fotela w połowie lata. Opuściła stanowisko - nie znajdując zastępstwa - ponieważ awansowała w ramach TFA. Odzwierciedla to trend w personelu i zarządzaniu TFA: większość pracowników, z wyjątkiem wyższych stanowisk kierowniczych, pozostaje na swoich stanowiskach przez okres do dwóch lat, zanim przechodzi do innych ról lub innych organizacji. Stale przybywa nowych pracowników, a tym samym nie ma stabilności ani długowieczności na stanowiskach, które tego wymagałyby - na przykład krzesło pośrednictwa pracy, którego zadaniem jest nawiązywanie kontaktów ze szkołami i budowanie stabilnych relacji z dyrektorami ds. Rekrutacji w celu umieszczenia korpusu członkowie.
Szkoły czarterowe i TFA
W końcu zostałem umieszczony w szkole czarterowej na Brooklynie. Według moich kolegów z korpusu miałem szczęście: szkoły czarterowe są uważane za bezpieczniejsze, płacą więcej i podobno kochają członków korpusu TFA.
Wkrótce odkryłem dlaczego. Jako nowi nauczyciele nie mieliśmy wielu nawyków ani opinii, których nie można było pominąć w obliczu filozofii szkoły, systemu dyscypliny lub metod nauczania. Ponadto szkoły czarterowe doceniły naszą etykę pracy.
Świeżo po studiach (w przeważającej części) i już odczuleni na nasze własne ludzkie potrzeby z naszego intensywnego doświadczenia Instytutu, członkowie korpusu TFA nie będą mrugać rzęsami na potrzeby niektórych szkół czarterowych: plany lekcji z tygodniowym wyprzedzeniem, dziewięć godzin pracy, kilka dni wolnych od pracy w ciągu dnia oraz dystrybucja telefonów komórkowych i domowych numerów telefonów do uczniów i rodziców. Moja szkoła czarterowa wymagała od nauczycieli dyżurowania w celu odbierania i odbierania związanych ze szkołą połączeń i e-maili do godziny 21:00 co tydzień wieczorem.
To była pierwsza praca na pełen etat, którą większość z nas przepracowała, i nie mieliśmy doświadczenia, aby wiedzieć, że możemy powiedzieć „nie” lub negocjować te wymagania. Nasze wsparcie ze strony TFA również nie było bardzo pomocne w tym dziale. Chociaż TFA ma wiele zasobów do nauczania materiałów i metod, i chętnie pomaga członkom korpusu w śledzeniu danych, niewiele było porad na temat tego, jak zachować zdrowie psychiczne. O balansie dużo mówiono , ale było niewielu zwolenników nauczycieli, którzy potrzebowali pomocy z administratorami, kolegami lub po prostu ograniczeniami czasowymi w szkołach czarterowych.
Co więcej, duża część wsparcia oferowanego przez TFA pokrywała się z wymaganiami i szkoleniami szkoły czarterowej - aż do samych filmów instruktażowych. Szkolenia w połowie roku TFA stały się zbędnym, żmudnym doświadczeniem, nadciągającym nad naszymi ramionami i dodającym pracy do już napiętego harmonogramu. Nie było to niczym pomocna pomoc społeczna i zawodowa, którą obiecano mi podczas rekrutacji.
Nauczanie oparte na danych
Małżeństwo między Teach for America a ruchem szkoły czarterowej jest również widoczne w dążeniu do konkretnych miar skuteczności nauczycieli i osiągnięć uczniów. CM i nauczyciele szkół zawodowych uczą się „projektowania wstecznego” lub budowania planów lekcji na podstawie celów testowanych na egzaminach okresowych lub państwowych. Jednak stworzyło to środowisko klasowe, które bardzo koncentruje się na wynikach testów. System śledzenia danych Teach for America, wykorzystywany do oceny nauczycieli, tylko zwiększył presję.
W świetle niedawnego skandalu oszukiwania w Atlancie (gdzie oskarżono trzech nauczycieli TFA o zmianę odpowiedzi uczniów), być może Teach for America powinno przemyśleć swoje oceny wyników. Chociaż rozumiem znaczenie ustandaryzowanych testów i potrzebę konkretnej oceny postępów i skuteczności nauczycieli, nie mogę zwalczyć poczucia, że interesy uczniów poświęcane są w celu zapewnienia finansowania.
Kiedy jeden z moich uczniów ze specjalnymi potrzebami nie mógł mi powiedzieć, ile ćwierciów było za dolara, czy powinienem pominąć tę informację, aby upewnić się, że może on znaleźć powierzchnię cylindra, ponieważ zostanie na nim przetestowany? Odpowiedź zarówno od moich opiekunów TFA, jak i kierowników szkół czarterowych brzmiała „Tak”.
Ostatecznie moje doświadczenie z Teach for America zniechęciło mnie do nauczania. Niedopasowanie zasobów ludzkich ujawnia organizację, która nie wie, jak ustalać priorytety, a przyjęta przez nią filozofia oparta na danych ma wątpliwe implikacje dla nauczycieli i uczniów - zwłaszcza uczniów o specjalnych potrzebach. Członkowie korpusu TFA i metody szkolenia mają realny potencjał, ale Teach for America musi ponownie przeanalizować swoją filozofię i zarządzanie, jeśli zamierza zwiększyć swoje szanse na zlikwidowanie luki w osiągnięciach.