Naprawdę walczę z tradycyjnymi listami motywacyjnymi.
Próba zagęszczenia wszystkiego, co chcę powiedzieć w trzy lub cztery akapity, zawsze jest wyjątkowo nudna i nieco bolesna. Być może dlatego, że potrzebuję więcej praktyki, a może dlatego, że wciąż nie nauczyłem się mojego „skoku na windę”. Może być tak również dlatego, że czasami okazję, o którą się ubiegam, jest taką, której tak naprawdę nie chcę; dlatego piszę stronę pełną kłamstw. Niezależnie od powodu, proces ten po prostu nie przychodzi mi łatwo.
Nie podoba mi się łączenie ich tak bardzo, że całkowicie porzuciłem aplikacje w przeszłości, ponieważ w opisie jest napisane: „Prześlij CV i list motywacyjny” . Woof. Nie. Nie dla mnie. Iść dalej.
Ale kiedy w październiku spotkałem się ze stażem w The Muse, wydarzyło się coś innego. Po przeczytaniu wyjaśnień dotyczących pracy i obowiązków, powiedział: „Wyślij nam list motywacyjny, który wywołuje u nas uśmiech”.
W tych trzech ostatnich słowach zobaczyłem swoje okno możliwości. Szansa na przełamanie formy i zrobienie czegoś innego. Zobaczyłem wyzwanie - zabawne - i bez wahania przyjąłem je. I oto była dziwna rzecz - tak naprawdę byłem podekscytowany jej napisaniem. Powiedz co Tak.
Przez następne 30 minut z dużego drewnianego stołu w jednym z moich ulubionych kawiarni, wyposażonego w filiżankę kawy wielkości mojej głowy (nie żartuję), napisałem najszybszą prośbę o pracę kiedykolwiek napisane.
Ale oto jak to zrobiłem inaczej.
Zacząłem od ciekawego (i nieco banalnego) wstępu
Tak się złożyło, że był to Dzień Powrotu . Chociaż nigdy nie byłem wielkim fanem filmów (uspokój się, super fani - lubię je, ale nie tak bardzo jak Harry Potter ), zrozumiałem znaczenie 21 października 2015 r.
W Back to The Future Part II Marty McFly podróżuje do tej daty. A w momencie premiery tego filmu (1989, jeśli się zastanawiasz), 2015 był już ponad ćwierć wieku. I lepiej się założyć, że 26 lat później wykorzystałem ten przypadek, aby mój list motywacyjny był bardziej urzekający. W końcu miałem misję, aby niektórzy zatrudnieni menedżerowie się uśmiechali, ludzie!