Skip to main content

Kiedy nadszedł czas, aby zerwać z ofertą pracy - muzą

Wstydziłam się mojego taty (Może 2024)

Wstydziłam się mojego taty (Może 2024)
Anonim

Wszyscy tam byliśmy. Rozmawiasz o swojej wymarzonej pracy - dwa, może trzy razy. Gwoździsz to w każdej rundzie, wysyłasz e-maile z podziękowaniami A + - a potem czekasz. Tydzień (dwa) mija między każdą rozmową. Bez słowa Kontynuujesz. Nie słyszysz Zastanawiasz się, co się dzieje, co, kiedy i jak się komunikować.

Co teraz?

Ja sam wpadłem w pułapkę niezdrowego procesu rozmowy kwalifikacyjnej (tak, nawet jako specjalista ds. Rekrutacji) i od tego czasu moją misją było wskazywanie innym, kiedy nadszedł czas, aby rozważyć zerwanie z ofertą pracy.

Może istnieć wiele powodów, dla których firma nie pociąga za spust oferty lub nie komunikuje się z tobą: nie ma środków na tę rolę, praca nie jest faktycznie otwarta, menedżerowie ds. Rekrutacji nie wiedzą, czego chcą, a może po prostu „nie pasują do ciebie” i nie wiedzą, jak przekazać wiadomości. Być może nigdy nie wiesz, jakie są tego powody, ale jeśli zaczniesz widzieć jeden z poniższych znaków, możesz pomyśleć o przejściu dalej.

Znaki, które powinny sprawić, że pójdziesz „Hmmmm”

Ciągle zmieniają harmonogram Twoich wywiadów

Jeśli masz jeden, może dwa terminy rozmów zostały przełożone (przez cały proces rozmowy), niekoniecznie jest to rzadkie. Ale jeśli firma stale wysyła Ci e-maile z prośbą o zmianę harmonogramu z tego czy innego powodu, jest to duża czerwona flaga. Może to sygnalizować, że pełnienie tej roli nie jest bardzo ważne dla firmy, lub może oznaczać brak szacunku dla twojego czasu - w każdym razie, nie jest dobrze.

Nie wiedzą, kiedy podejmą decyzję

Jeśli nikt nie mówi ci, kiedy firma chce zatrudnić na to stanowisko, jest to wątpliwe zachowanie. Jeśli rola jest ważna i naprawdę chcą ją wkrótce wypełnić, ktoś powie ci o harmonogramie decyzji o zatrudnieniu i dacie rozpoczęcia w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Jeśli tego nie zrobią (lub jeśli unikną pytania, gdy o to poprosisz), zdecydowanie brakuje pilności ze strony firmy.

Pośpiesz się czekać

Zostaniesz poproszony o rozmowę natychmiast, a następnie w ciągu kilku następnych dni, podczas gdy będziesz traktowany jak królowa. I nagle - znajdujesz się w bezruchu. Co powinieneś myśleć Może to oznaczać, że firma przeprowadza rozmowy z innymi kandydatami do roli, nie spełniasz wszystkich wymagań lub szukają kogoś „lepszego”, co nie jest dobrym znakiem.

Nie dzwonią, kiedy mówią, że to zrobią

Jeśli osoba rekrutująca lub menedżer ds. Rekrutacji nie skontaktuje się z tobą, kiedy powinien, oznacza to brak szacunku dla twojego czasu lub kandydatury. Jeśli naprawdę cię pragną, przyjdą za tobą, zadzwonią do ciebie na czas lub wyślą ci e-mail, gdy się spóźnią.

Nie słyszysz w ciągu tygodnia

Czy minął już tydzień i słyszysz tylko ciszę radiową? Samo w sobie może to nie być najgorsze na świecie - spójrzmy prawdzie w oczy, ludzie stają się zajęci. Ale jeśli poszedłeś dalej i nic nie słyszysz, a zwłaszcza, jeśli jest to połączone z którymkolwiek z tych innych znaków, nadszedł czas, aby przejść dalej.

Wskazówki dotyczące przejmowania kontroli

Teraz, gdy wspomniałem o kilku kluczowych znakach ostrzegawczych, chcę dać ci wskazówki, jak zachować kontrolę nad procesem decyzyjnym najlepiej jak potrafisz. Nie możesz kontrolować menedżera ds. Rekrutacji, ale możesz kontrolować własne działania - a te kroki zapewnią, że Twoje bazy rozmówców zostaną pokryte.

Sam ustal oczekiwania

Zanim zakończysz pierwszą rozmowę telefoniczną lub wywiad, zapytaj, kiedy firma chce podjąć decyzję. W ten sposób kierownik ds. Zatrudnienia musi odpowiedzieć w określonym czasie (a ponadto wie, że poważnie podchodzisz do tej okazji). Zadaj to pytanie po każdej rozmowie z każdym kluczowym decydentem i upewnij się, że wiesz, gdzie wszyscy są.

Zagryźć

Dopuszczalne jest sprawdzenie i sprawdzenie statusu twojej kandydatury. Po każdej rozmowie wyślij mi miły e-mail z podziękowaniami (bez odręcznych notatek - przesyłka ze ślimakiem trwa zbyt długo!) W ciągu 24 godzin. Następnie, jeśli nic nie usłyszałeś w oczekiwanym terminie (lub w ciągu tygodnia), podnieś telefon lub wyślij wiadomość e-mail. Ludzie są przeciążeni, a rzeczy wpadają przez szczeliny. Nie bój się wyciągnąć ręki. To nie boli, a do cholery, może nawet pomóc!

Nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka

Moja najważniejsza rada dotycząca tego procesu: Wywiad z wieloma firmami jednocześnie - tak, nawet jeśli masz na myśli jedną „wymarzoną pracę”. Czemu? Gdy masz jedną ofertę, o wiele łatwiej jest uzyskać inną ofertę od innych firm.

Sposób nawigowania po tym polega na informowaniu firmy o innych potencjalnych ofertach. Sugeruję, jak tylko otrzymasz wiadomość od innej firmy, która chce skorzystać z oferty, uprzejmie poinformuj wszystkie inne firmy, z którymi rozmawiasz. Ale daj im również do zrozumienia, że ​​bardzo interesuje Cię okazja z nimi - i zapytaj, czy chcą podjąć decyzję w najbliższej przyszłości.

Pozwól im odpowiedzieć. Jeśli będą cię chcieli, odpowiedzą bardzo szybko. Publikowanie informacji o firmach nie tylko zapewnia ci świeżość w umyśle, ale także pozwala im wprawić piłkę w ruch, jeśli faktycznie chcą złożyć ci ofertę.

Okres oczekiwania może być bardzo frustrujący, ale wszystko, co możemy zrobić jako osoby poszukujące pracy, to kontrolować własne działania. Moja najlepsza rada dla każdego, kto czuje się zaniedbany w trakcie procesu rozmowy kwalifikacyjnej, to kontynuowanie rozmowy kwalifikacyjnej, ochrona bazy i wiedzieć, kiedy zerwać z ofertą pracy - abyś mógł znaleźć taką, która naprawdę na ciebie zasługuje.