Skip to main content

Jak radzić sobie z szefem mikrozarządzania, który cię spowalnia - muzą

Kim jest Project Manager? #37 (Kwiecień 2025)

Kim jest Project Manager? #37 (Kwiecień 2025)
Anonim

Na liście rzeczy do zrobienia nie ma już nic do rozwiązania. Niestety nie dlatego, że byłeś gwiazdą wydajności. Dzieje się tak, ponieważ każda ostatnia rzecz na liście znajduje się w martwym punkcie - w oczekiwaniu na zatwierdzenie, zmiany lub wskazówki od kierownika.

Menedżerowie często robią to z najlepszymi intencjami. Chcą zobaczyć, przejrzeć i zatwierdzić wszystko, co wychodzi z działu, aby upewnić się, że jest to najlepsze, co może być. Ale w trakcie tego procesu e-maile gromadzą się w skrzynkach odbiorczych, a pracownicy siedzą i czekają na zatwierdzenia, których potrzebują, aby realizować swoje projekty.

Jak radzisz sobie z wąskim gardłem, które utrudnia ci wykonywanie pracy? Oto kilka wskazówek, jak radzić sobie z szefem mikrozarządzania.

Zaplanuj to

Znasz tego przyjaciela, który spóźnia się na wszystko? To ona mówi „Jestem prawie na miejscu!”, Kiedy jeszcze nawet nie zjechała z podjazdu. Możesz poradzić sobie z jej wieczystym spóźnieniem przez jakiś czas, ale kiedy wiesz, że jest ważne wydarzenie, na które absolutnie musi zdążyć - na przykład na twój ślub - mówisz jej, że zaczyna się godzinę wcześniej niż w rzeczywistości. A potem pojawia się idealnie na czas.

W ten sam sposób musisz planować z wyprzedzeniem, gdy wiesz, że napotkasz wąskie gardło. Może to na przykład oznaczać umieszczenie raportu w skrzynce odbiorczej Twojego menedżera tydzień wcześniej niż w innym przypadku, aby dać mu dodatkowy czas na jego sprawdzenie i zatwierdzenie. Lub, jeśli piszesz biuletyn firmowy, być może dostaniesz zgodę menedżera na każdy z pomysłów na historię, zanim zaczniesz pisać - zamiast pracować nad ukończeniem całego biuletynu, a następnie przedstawić go jej zatwierdzeniu, co wymusza napięty termin, który prawdopodobnie nie zostanie spełniony.

Przypomnij, Przypomnij jeszcze raz

Absolutnie najgorsze, co możesz zrobić, to wysłać prośbę lub zadanie szefowi pocztą e-mail, a następnie po prostu zaczekać (i poczekać, i poczekać) na odpowiedź. To praktycznie błaga, aby twoje zadanie utknęło w wąskim gardle.

U podstaw problemu szef jest prawdopodobnie bardzo zajęty (i być może nieco zdezorganizowany) - a to oznacza, że ​​może potrzebować przypomnienia lub dwóch, aby upewnić się, że zadania zostały wykonane. Może więc w poniedziałek po południu wyślesz e-maila do szefa z prośbą lub zadaniem do sprawdzenia. We wtorek, kiedy przechodzisz obok jego biura podczas lunchu, zatrzymujesz się i mówisz: „Chciałem ci tylko przypomnieć, że potrzebuję twojej recenzji i zatwierdzenia propozycji Smitha do końca dnia w środę - jest teraz w twojej skrzynce odbiorczej”. I potem w środę rano znów przychodzisz i pytasz: „Czy uda ci się zdobyć moje zmiany i aprobatę tego popołudnia? W razie potrzeby mogę wysłać ponownie. ”

Wiem, to irytuje. Ale szczerze mówiąc, twój szef prawdopodobnie doceni przypomnienia - a jeśli pomoże ci zdobyć to, czego potrzebujesz, ostatecznie pomoże twojemu szefowi (i całemu działowi) odnieść sukces.

Poproś o przejęcie prowadzenia

Oczywiste jest, że twój menedżer woli sprawdzać i zatwierdzać wszystko, co przechodzi przez dział, ale jeśli sprawisz, że poczuje się pewniej w swoich umiejętnościach, może on lub ona być w stanie przekazać wodze.

Na przykład ostatnio miałem menedżera, który lubił po raz ostatni patrzeć na wszystko, co napisałem z moim zespołem - aż do najbardziej przyziemnych e-maili - i to znacznie spowalniało postępy wszystkich. W końcu zaryzykowałem, stając na swoim miejscu, wykonując małe zadanie, o którym wiedziałem, że przybiłem: „Hej, Lisa, dziś są dwa zaproszenia na seminarium internetowe. Przejrzałem kopię i było bardzo mało zmian. Wiem, że masz już dużo na głowie; czy byłoby dobrze, gdybym poszedł naprzód i ruszył do przodu? ”

Zgodziła się (nieco niechętnie), a ja w końcu udało mi się wykreślić ten element z mojej listy rzeczy do zrobienia - i zobaczyła, że ​​wszystko poszło dobrze. Po przetestowaniu wód powoli zacząłem czuć się pewniej, gdy dzwonię do innych zadań: „Nie sądzę, że ten wymaga twojej recenzji, więc zamierzam go dokończyć. Czy to w porządku? ”I przez większość czasu się zgadzała. Jasne, gdybyśmy pisali pocztę e-mail w całej firmie w imieniu zespołu zarządzającego, potrzebowalibyśmy jej zgody. Ale jeśli wprowadzałem niewielkie zmiany do istniejącej broszury sprzedażowej lub talii PowerPoint, zgodziła się, że nie będzie musiała sprawdzać. A to otworzyło jej czas i rozluźniło wąskie gardło.

Miej szczerą rozmowę

Oczywiście, twój szef może być bardziej uparty - a jego reakcja na twoją próbę ominięcia ustalonego procesu może brzmieć: „Nie, wciąż muszę to przejrzeć. Zajmę się tym, jak tylko będę mógł.

W takim przypadku musisz rozwiązać problem bardziej bezpośrednio. Podczas regularnie zaplanowanego spotkania jeden na jednego (jeśli nie masz jednego skonfigurowanego - powinieneś), porozmawiaj o tym i o tym, jak wpływa to na zespół: „Wiem, że czeka cię sporo projektów i zadań. do wglądu. Czy istnieje sposób na zwiększenie wydajności procesu? Czy jest coś, co mogę zrobić indywidualnie, aby ci to ułatwić? ”

Na przykład, może wolałaby, abyś określił termin w temacie wiadomości e-mail, aby mogła ustalić priorytet swojej skrzynki odbiorczej na podstawie tego, co jest należne natychmiast. A może twój szef wolałby przynieść listę oczekujących elementów na cotygodniowe spotkanie odpraw i możesz odpowiadać na wszelkie pytania - i od razu sprawdzać zatwierdzenia - w trakcie podróży.

Ale nawet jeśli nie możesz znaleźć natychmiastowego rozwiązania, bezpośrednie powiadomienie szefa pomoże mu zrozumieć, że nie chodzi tylko o dezorganizację lub przepełnienie skrzynki odbiorczej - to problem, który wpływa na produktywność całego zespołu. I może to być budzenie, którego szef potrzebuje, aby znaleźć rozwiązanie.