Skip to main content

Jak wczesne wstawanie uczyniło mnie bardziej produktywnym - muza

Jak często budzisz się między 3 a 5 rano? Oto co to znaczy (Kwiecień 2025)

Jak często budzisz się między 3 a 5 rano? Oto co to znaczy (Kwiecień 2025)
Anonim

Budziłem się przed świtem. Mój współlokator i ja potykamy się po ulicach Nowego Jorku o piątej rano i rozmawiamy o wszystkim i wszystkim, co nasz mózg może poradzić. (Jeśli chodzi o to, dlaczego zdecydowaliśmy się obudzić o świcie, to dlatego, że nasz trzeci współlokator nie sądził, że możemy to zrobić. Nasza strona konkurencyjna się rozpoczęła i chcieliśmy udowodnić, że się myli.)

To był także piękny widok: obserwowaliśmy wschód słońca, sklepikarze zwijają stalowe bramy, a gdybyśmy mieli szczęście, złapaliby tych podstępnych facetów, którzy zmieniają plakaty metra, kiedy nikt nie patrzy. Widzimy, jak świat się budzi, tuż przed nami.

Brzmi magicznie, co?

Cóż, zanim zrobisz na tobie wrażenie, wiedz, że to trwało wszystkie trzy tygodnie. Ale nigdy nie zapomniałem, jak mocne było czuwanie, zanim reszta świata nawet otarła sen z ich oczu.

Wiedziałem, że jestem to winien, aby spróbować ponownie. Dlatego w tym roku ustaliłem jedną rezolucję: każdego ranka budzę się o 5 rano . Kropka. Rezygnacja nie jest opcją.

Dwa miesiące później zmieniłem już swoją wydajność w sposób, którego nigdy się nie spodziewałem.

Czujesz się, jakbyś wygrywał, po prostu budząc się

Przez jakiś czas próbowałem i nie udawało mi się - czasem spektakularnie - wcześnie się obudzić: te poranki błogości o 5 rano były tylko jednym z wielu dobrych intencji eksperymentów, które zwykle kończyły się moim naciśnięciem przycisku drzemki.

Ale wiesz co? Cieszę się z tych niepowodzeń. Jeśli już, to sprawia, że ​​każdego ranka budzę się zgodnie z harmonogramem, czuję się jak wielka wygrana. A kiedy wygrasz poranek, mówi Tim Ferriss, autor 4-godzinnego tygodnia pracy: Escape 9-5, Live Anywhere i Join New Rich , wygrywasz dzień.

Teraz mogę powiedzieć, że budzę się jeszcze przed sławnymi rannymi ptaszkami, takimi jak Richard Branson, Arianna Huffington i Mark Zuckerberg. Cudowne jest rozpoczęcie dnia: niektórzy piją kawę lub oglądają filmy dla niemowląt, aby się napompować - ale po przebudzeniu wiem, że przejmuję kontrolę nad moim dniem. Po przebudzeniu wiem, że zrobiłem coś dobrze.

Możesz ustawić własne priorytety

Przeciętny obywatel w USA budzi się między 6:00 a 7:30 rano, co oznacza, że ​​kiedy jestem o 5 rano, mam dobrą godzinę lub dwie, zanim mój telefon zacznie brzęczeć. Nie ma jeszcze pilnych wiadomości e-mail, połączeń, pożarów, które mogłyby zostać ugaszone. Jedyne pytanie, które muszę sobie zadać, brzmi: „Jak się czuję dziś rano?”

Zwykle oznacza to włączenie mojej ulubionej listy odtwarzania Spotify, być może spędzenie kilku minut na pisaniu dzienników lub czytaniu książki, a następnie wyjście na siłownię.

Oto definicja luksusu: dzięki dwugodzinnej przewadze w pozostałej części kraju mogę zdecydować, co jest dla mnie ważne - zamiast staczać się z łóżka, prosto w gradobicia. Ponieważ moje poranki są, no cóż, moje , jestem w stanie poświęcić je cichym, medytacyjnym czynnościom, które kocham.

A jeszcze lepiej, kiedy przybywam do pracy, jestem spokojniejszy, szczęśliwszy i mam lepszą przestrzeń na nadchodzący dzień.

Budujesz dyscyplinę za wszystko inne

Kiedy leżę w łóżku, przykrywam brodę i włącza się alarm, budzenie się jest najtrudniejszą rzeczą na świecie. Ale jestem zmęczony , mówi ten senny głos w mojej głowie. Jaką różnicę spowodowałoby jeszcze pięć minut?

Budowanie dyscypliny jest jak budowanie mięśni: na przykład za każdym razem, gdy pracuję na mojej bocznej desce, pomimo oparzenia, wzmacniam swoje ukośne. Podobnie, za każdym razem, gdy wstaję z łóżka, wzmacniam dyscyplinę - nie tylko na następny poranek, ale na całe życie . Na przykład w dzisiejszych czasach lepiej mogę skupić się na jednym zadaniu. Trzymam nawyki, których nigdy wcześniej nie mogłam. Co najważniejsze, buduję pewność siebie we własnej sile woli: kiedy wstaję z łóżka, wiem, że mogę poradzić sobie ze wszystkim, co stanie mi na drodze.

Będę pierwszym, który przyzna, że ​​niektórzy z nas to po prostu twarde, barwione w wełnę sowy nocne. Jeśli jesteś jednym z nich, nie przestawaj kołysać się w najdrobniejszych godzinach. Ale jeśli część z was wie , że nie znalazłeś jeszcze kroku, wczesne przebudzenie może być tylko zmianą potrzebną do osiągnięcia maksymalnej wydajności.

A wcześnie nie musi oznaczać piątej rano - oznacza to tylko wcześniej niż teraz. Oczywiście nie możesz dokonać tej zmiany z dnia na dzień. Zamiast tego musisz zbudować kilka nawyków, które pomogą ci się tam dostać.

  1. Zacznij celowo kończyć się wcześniej niż zwykle - oznacza to unikanie wszystkich technologii na dwie godziny przed zaśnięciem.
  2. Stwórz rutynę na dobranoc.
  3. Znajdź sposób na szybsze zaśnięcie - może obejmować głębokie oddychanie, wizualizację (na przykład przeglądanie trzech pierwszych rzeczy, które zrobisz rano), a nawet aplikację zaprojektowaną, by zmęczyć cię.
  4. Zdobądź budzik, który zmusza cię do wstania z łóżka.

Tak, wczesne wstawanie jest trudne. Ale obiecuję, że kiedy rozwiniesz nawyk, wiedząc, że wygrałeś, cofnąłeś poranek i zbudowałeś dyscyplinę życiową, poczujesz się jak piątka z wszechświata.