Słyszeliście te słowa w kółko: wczesny ptak dostaje robaka, ciężka praca się opłaca, bądź pierwszy, który przybędzie do biura, a ostatni wyjdzie. Jest tak wiele motywujących cytatów - frazesów i innych - że łatwo je wszystkie kupić.
Ale w którym momencie twoje ciężko pracujące nawyki przestają być produktywne i zaczynają odbijać się na twoim zdrowiu, umiejętnościach i nieuchronnie karierze?
Zwykle nie ma dużego, migającego znaku „Chill out!”, Który zabierze cię z powrotem na Ziemię. Ale często pojawiają się oznaki, że spędzasz zbyt dużo czasu na wbijaniu się w listę rzeczy do zrobienia - a za mało czasu na dbanie o siebie.
1. Zawsze odrzucasz możliwości towarzyskie
Kiedy po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że spędzam zbyt dużo czasu na pracy, a zbyt mało czasu na kontakty towarzyskie, to tak naprawdę, kiedy moi rodzice zauważyli: „Lil, spędzasz kolejny weekend na komputerze… zamiast z przyjaciółmi?”
Początkowo byłem obrażony. Oczywiście spędziłem czas z dala od pracy! Mam wielu przyjaciół! Ale potem pomyślałem: kiedy ostatni raz nie odrzuciłem zaproszenia na posiłek lub spotkanie? Musiałem cofnąć się o kilka tygodni, aby znaleźć przykład (i to było zajęcie roboczego lunchu z komitetem, w którym pracowałem, więc nie jest dobrze).
Łatwo jest zapomnieć, ile razy odrzuciłeś zaproszenie współpracownika na lunch lub ofertę przyjaciela na drinki. Zawsze wydaje się, że mówisz „nie” tylko raz dla czegoś ważniejszego - dopóki nie spojrzysz wstecz i nie zauważysz, że mówisz „nie”, no cóż, przez cały czas.
Jak zatrzymać
Jak każdy pracoholik wie, po prostu powiedzenie „Po prostu spędzaj więcej czasu z ludźmi” jest łatwiejsze do powiedzenia niż do zrobienia. W końcu każda chwila z dala od cennego biurka to chwila, w której nie przechodzisz przez swoją pracę.
Moja rada? Zacznij od małego, mówiąc tak. Ilekroć kolega zaprasza cię na wycieczkę obiadową, oznacz się. Jeśli koleżanka powie Ci, że kilka osób pije napoje po pracy, zapytaj ją: „kiedy i gdzie?”. Kiedy opanujesz sztukę polegającą na nie poddawaniu się, łatwiej jest wybrać inne plany niż pracę. Prawdopodobnie nawet przekonasz się, że pracujesz bardziej efektywnie, kiedy dajesz sobie przerwę.
2. Twoi koledzy nie chcą z Tobą współpracować
Żyjemy w społeczeństwie, które szczyci się tym, że jest zajęty, dlatego współpracownicy nazywają cię najtrudniejszym pracownikiem (lub, w niektórych politycznie niepoprawnych przypadkach, nazistowskimi robotnikami), wydaje się raczej odznaką honoru, a nie złą rzeczą.
Jednak gdy zaczniesz zauważać, że Twoi koledzy nie chcą już współpracować ani współpracować z tobą, ponieważ jesteś osobą, która cały czas pracuje (i dlatego wywiera na nich presję, aby pracowali 24/7), powinieneś cofnij się i ponownie oceń to, co robisz. Niezależnie od tego, czy oznacza to zmianę harmonogramu, czy po prostu obserwowanie, jak inni organizują swój czas, nie pozwól, aby te chwile pozostały niezauważone.
Jak zatrzymać
Jeśli zdarza ci się to powtarzać, nadszedł czas, aby podążać za stadem i robić to, co robią - zamiast wytaczać własny szlak i próbować nakłonić ludzi do zrobienia tego, co ty.
Na przykład możesz pomyśleć, że to dobry pomysł, aby spóźnić się co noc, aby uzyskać przewagę w nadchodzących projektach - ale twój zespół może nie być tak zachwycony. Weź od nich wskazówkę: każda praca wymaga granic, a ich brak prowadzi do frustracji, urazy i wypalenia zawodowego. Próba zmuszenia wszystkich do spóźnienia się na jedną noc w celu dotrzymania ważnego terminu jest całkowicie OK; próbując zmusić ich do spania w każdy piątek wieczorem, przekracza linię. Wyświadcz im (i tobie) przysługę, wiedząc, kiedy nazwać to nocą.
3. Twoje ciało reaguje negatywnie
Jakieś dwa lata temu, u szczytu moich pracoholików, zacząłem zauważać, że wypadają mi włosy. Na początku myślałem o dziwnych przesłankach, dlaczego tak się dzieje - jest to naturalna część cyklu włosów! Moje włosy zawsze tracą tyle! Ale po kilku tygodniach oglądania nadmiernych kępek włosów zatykających odpływ prysznicowy musiałem przyznać, że była to coś więcej niż dziwna faza hormonalna.
Ludzie różnie reagują na stres i znajdują się w trybie ciągłym, co może prowadzić do przyrostu lub utraty masy ciała, problemów ze snem, bólów brzucha, bólów głowy i różnego rodzaju innych problemów zdrowotnych. Tak, najłatwiejszą drogą byłoby popchnąć trochę Excedryny, gdy czujesz nadchodzącą migrenę, lub spać jedną dodatkową godzinę jednej nocy, aby chwilowo poczuć się lepiej. Ale to nie zmieni podstawowego problemu, który sam przepracujesz.
Jak zatrzymać
Guru ds. Zdrowia zawsze mówią: „Słuchaj swojego ciała!” Ale jak wiele osób, nie wiem dokładnie, co to znaczy. Nie zawsze jestem pewien, kiedy problem zdrowotny (np. Wypadanie włosów) stanowi poważny problem lub fałszywy alarm. A jeśli pracujesz zbyt ciężko, prawdopodobnie wcale nie jesteś zestrojony z ciałem.
Więc zastosuj odwrócone podejście: Zamiast zakładać, że każdy drobny (nacisk na drobny ) problem zdrowotny jest tylko tymczasowym problemem, śmiało zadaj sobie pytanie, czy może to być związane ze zbyt ciężką pracą. Na przykład, czy masz obecnie przewlekłe bóle brzucha? Załóżmy, że ma to związek z pracą i poświęć chwilę na przemyślenie swojego zachowania. Wypchanie twarzy Gorącymi kieszeniami i umycie jej dietetyczną colą przy biurku prawdopodobnie nie wyświadcza przysługi, więc spróbuj przez tydzień wyjść z biura na zdrową sałatkę. Jeśli zaczniesz czuć się lepiej, to wiesz, że jesteś na dobrej drodze.
To powiedziawszy, nie jestem lekarzem: jeśli zauważysz coś, co wydaje się niepokojące lub niezwykłe, zdecydowanie nadszedł czas, aby przyjść na badanie. Poważnie, dbaj o siebie.
Przezwyciężanie tendencji do przepracowania się zwykle sprowadza się do zwracania większej uwagi na to, jak się czujesz, a także na to, jak ludzie reagują na ciebie. Pamiętaj, że możesz towarzysko, normalnie pracować i być zdrowym. Musisz tylko zdecydować, że jesteś tego wart.