Ludzką naturą jest analizowanie sytuacji. Pod koniec dnia wszyscy chcemy przetrwać (dosłownie iw przenośni) i zwracamy się do naszych mózgów, aby wymyślić, jak to zrobić, gdy sytuacja staje się trudna.
Czasami jednak analiza prostego scenariusza szybko przeradza się w przesadny koszmar - a jeśli próbujesz znaleźć problem w miejscu pracy, zbyt duże przemyślenie może mieć niebezpieczne skutki dla twojej kariery. Współpracownicy mogą zniechęcić się niepokojem wynikającym z twoich zmartwień lub możesz podjąć niewłaściwą decyzję lub rzucić piłkę na projekt, ponieważ sam się zgadłeś.
Jak możesz się zatrzymać? Oto trzy typowe problemy w miejscu pracy i sposoby radzenia sobie z nimi, jeśli znajdziesz sposób na ich nadmierną analizę.
1. Kolega jest dla ciebie niegrzeczny
Niezależnie od tego, czy jest to współpracownik, czy szef, w pewnym momencie Twojej kariery ktoś nie będzie dla ciebie miły w biurze, a to może sprawić, że poczujesz się niepewnie. Czy on naprawdę jest z tobą niezadowolony, czy może po prostu ma zły dzień? Czy powinieneś ją skonfrontować czy pozwolić jej odejść? Twoja decyzja może wpłynąć na twoje relacje z tą osobą.
Pierwszym krokiem, jak w każdej wrażliwej sytuacji, jest nie panikować. Jeśli twój kolega właśnie skomentował lub powiedział kiedyś coś niegrzecznego, prawdopodobnie było to po prostu oświadczenie. Zwróć także uwagę, jeśli ta osoba występuje w stosunku do innych osób w biurze. W takim razie? Przypomnij swojemu zbyt aktywnemu mózgowi, że sytuacja prawdopodobnie nie ma z tobą nic wspólnego, i wydaj tę energię mentalną na coś innego.
Jeśli jednak zauważysz, że trend się utrzymuje, a ta osoba wydaje się cię wyróżniać, czas podjąć działania. Faktem jest, że próba ustalenia, co ktoś myśli w twojej głowie (lub, co gorsza, z innym kolegą przy drinku), nie przyczynia się tylko do i tak napiętej sytuacji - a jedna krótka rozmowa może zdziałać cuda, aby ją rozładować. Poproś winnego współpracownika o szybki spacer lub spotkanie przy kawie, aby wspomniał o twoich obawach (nawet „Jak się czujesz? Wyglądasz na trochę niezadowolonego”, może załatwić sprawę).
2. Myślisz, że zostaniesz zwolniony lub awansowany
Kiedy myślisz, że masz zamiar awansować w górę łańcucha pokarmowego lub zostać z niego wyciągnięty, łatwo jest przeanalizować każdą wskazówkę, która pojawi się na twojej drodze. Twój szef wspomniał o słowie „zwolniony” i spojrzał w twoją stronę? O o. Kolega szepnął, że ktoś z twojego wydziału dostaje awans? Tak - może?
Najłatwiejszym sposobem poradzenia sobie z tą sytuacją jest robienie tego, co robisz. Nawet jeśli coś wielkiego jest na horyzoncie, czytanie każdej interakcji zazwyczaj prowadzi tylko do rozczarowania („Dostałem jej kawę, a ona nie zaoferowała mi promocji!”). Trzymaj się mocno i wykonuj dobrze swoją pracę. Jeśli masz iść gdzie indziej, ktoś ci powie.
3. Miałeś niefortunny e-mail
Niezależnie od tego, czy twoja ważna notatka dla klienta zawierała literówkę, czy wysłałeś wiadomość do zupełnie niewłaściwej osoby, jedną z najczęstszych rzeczy do przeanalizowania jest e-mail. W końcu prawdopodobnie spędzasz cały dzień w swojej skrzynce odbiorczej.
Po pierwsze, aby uniknąć problemów z pocztą e-mail w przyszłości, zdecydowanie zalecamy przejście do karty „Laboratorium” w ustawieniach Gmaila i włączenie opcji „Cofnij wysyłanie”, aby móc anulować wiadomości, jeśli zaraz po tym zauważysz problem z pocztą e-mail. To wyeliminuje połowę stresu właśnie tam.
Ponadto, jeśli uważasz, że Twój e-mail zawiera poważny problem, zawsze lepiej jest stawić mu czoła w krótkim e-mailu z odpowiedzią (i najlepiej osobiście, jeśli jest szkodliwy), niż czekać na niego. (Och, ale zdecydowanie nie trać snu przy literówce. Zdarza się.)
Ogólnie rzecz biorąc, powstrzymywanie się od nadmiernej analizy jest zrozumieniem, kiedy należy wkroczyć, a kiedy po prostu musisz odpuścić. Jeśli nie masz pewności, poproś zaufanego przyjaciela lub kolegę o radę. Ale pod koniec dnia jest coś pocieszającego: Często jedyną osobą, która jest świadoma tego, że „zawiodłeś”, jesteś ty.