Chciałbym powiedzieć, że zastraszanie jest problemem wyłącznie dla nastolatków, aby zapewnić, że już nigdy nie rzucisz się do damskiego pokoju, mając nadzieję, że powstrzymasz łzy (lub wulgaryzmy), dopóki nie będziesz bezpieczny za drzwiami stoiska. I chociaż prawdopodobnie nie skończysz uwięziony w szafce, słuchając własnego oddechu, gdy po cichu porównujesz swoją obecną obudowę z trumną, jest całkiem możliwe, że spotkasz się z innym łobuzem w życiu: łobuzem w miejscu pracy.
Podobnie jak dawni znęcający się w szkole średniej, dorośli znęcający się używają zastraszania, publicznego poniżania i podstępnych obelg, aby manipulować otaczającymi ich ludźmi. Ale w przeciwieństwie do liceum, nie musisz ich znosić ze względu na fajny wygląd. Teraz, gdy jesteś dorosły, identyfikowanie złośliwych zachowań i profesjonalna reakcja na nie nie tylko zniechęci sprawcę, ale również pokaże kolegom (i wyższym), że jesteś dojrzałą kobietą, o jakiej marzyłeś jako nastolatka.
Aby dobrze prosperować w biurze, zidentyfikuj tych trzech prześladowców w miejscu pracy i dowiedz się, jak reagować na ich ataki.
1.
Ten tyran zamienia cywilną wymianę e-maili w bójkę publiczną. W pewnym momencie profesjonalnie dzielisz się opinią na temat projektu. A następną rzeczą, którą wiesz, jest to, że łobuz ma połowę twojego biura, bcc, kto wie, ilu innych, i karci cię (praktycznie) przed swoimi rówieśnikami - w drastycznie innym tonie niż otwarty. wykorzystała podczas twojego osobistego spotkania w zeszłym tygodniu.
Rozwiązanie
Nie odpowiadaj przez e-mail. Poczekaj godzinę lub dwie i podejdź do biurka łobuza (jeśli geografia na to nie pozwala, zadzwoń). Szanse są, podobnie jak wielu prześladowców, ten rzadziej używa zapalnego języka, gdy stajesz twarzą w twarz. Wyjaśnij, że nie masz pewności, jak interpretować wiadomość e-mail, i zapytaj, czy możesz wejść do sali konferencyjnej i porozmawiać. Będziesz zaskoczony, jak szybko jej ton zmienia się z mściwego na rozsądny.
2)
Ten tyran wykorzystuje Facebooka jak broń, publikując w pracy aktualizacje statusu pasywno-agresywnego na temat „niektórych osób” w pracy, mając pełną świadomość, że ludzie są jej przyjaciółmi z Facebooka. Cienko zawoalowane uwagi są wyraźnie skierowane do konkretnych współpracowników, ale biorąc pod uwagę jej wybór medium, nic nie możesz na to poradzić - nawet jeśli łobuz zamieszcza w trakcie spotkania twoje „samopomocne PowerPoints” lub komentuje, że „niektórzy ludzie są tak pełne siebie ”chwile po tym, jak szef chwali cię w biuletynie firmowym.
Rozwiązanie
Jest takie stare powiedzenie: nigdy nie ingeruj w wroga, gdy sam się niszczy. Właśnie to robi twój łobuz: zaznaczając się dużą czerwoną flagą. Możemy żyć w świecie pełnym mediów społecznościowych, ale wszystkie prawdziwie profesjonalne organizacje (i ludzie) rozumieją, że nie jest to dojrzały sposób działania w miejscu pracy. Więc zignoruj to. Jeśli twój tyran utrzymuje to, nie będziesz się o nią długo martwić.
3)
Ci znęcający się nigdy się nie uczą. Używają bezpośrednich, bezpośrednich gróźb, podnoszą głos do poziomu znacznie przekraczającego „namiętność” i zamieniają argumenty w zabójstwa postaci. Mogą przywoływać twoje życie prywatne, pisać obraźliwe e-maile obraźliwym językiem lub plotkować o tobie ze swoimi współpracownikami. I w przeciwieństwie do dwóch poprzednich typów łobuzów, których można odciąć od wysokich koni, ten po prostu się nie ruszy.
Rozwiązanie
Idź do swojego kierownika, jej kierownika lub działu kadr. Sytuacje takie jak te najlepiej rozwiązują profesjonaliści. Jeśli czyjeś zachowanie jest wielokrotnie poza linią, nie marnuj czasu i energii, walcząc z nim samodzielnie. Tak, jesteś już dorosły, ale nie ma nic przeciwko temu, żeby współpracownik wyraźnie nie był w stanie zachowywać się jak dorosły.
Wreszcie, bez względu na rodzaj znęcania się, z którym masz do czynienia, istnieje kilka ważnych lekcji w szkole średniej, które powinny pozostać z tobą: Podążaj wysoką drogą. Dwa zła nie czynią dobra. Bądź większą osobą. W końcu jedyną gorszą rzeczą niż łobuz jest nawracający. Więc zachowuj się jak na swój wiek, zachowuj się profesjonalnie - i pozwól, by twój łobuz leżał w łóżku, które jej posłała. Bądź pewien, że nie tylko ty zauważysz jej dziecinne zachowanie.