Promowanie Twojej firmy poprzez ogłoszenia, wywiady z mediami, możliwości mówienia, media społecznościowe i wydarzenia jest kluczowym aspektem dla rozwoju Twojej firmy. A jako właściciel firmy Twoim zadaniem jest (jak to dziwnie powiedzieć) walić w bęben.
Ale, jak być może już odkryłeś, istnieje cienka granica między skutecznym reklamowaniem swojej marki a wykorzystaniem każdej możliwej okazji, aby pochwalić się swoją firmą (lub - eek! - sobą). Jak więc upewnić się, że nie zostaniesz „tą osobą”? Pamiętaj o tych pięciu wskazówkach, które pomogą ci śmiało reklamować niesamowite rzeczy, które robisz, nie powodując, że ludzkie oczy się błyszczą.
1. Uważaj na nagrodę
W tym momencie prawdopodobnie wydaje się, że ty i twoja firma jesteście jednym i tym samym. Ale jeśli chodzi o eksponowanie marki w bardziej formalnych sytuacjach - na przykład na spotkaniu inwestorskim lub podczas wystąpienia - będziesz musiał (głównie) wyjść z równania.
Oczywiście, gdy mówimy o założeniu firmy lub wyjaśniamy, w jaki sposób jesteś w stanie doprowadzić swoją firmę do sukcesu, historia z pewnością dotyczy Ciebie. Ale inaczej? Trzymaj się historii firmy i najlepszych funkcji, a nie swoich. Twoi klienci chcą usłyszeć o twoim bardzo udanym pierwszym kwartale, a nie o pracy, którą podjąłeś, aby przejść do szkoły biznesu. Możesz wcielić swoją fantastyczną osobowość w sposób, w jaki dostarczasz ten dźwięk, ale ludzie zwykle marszczą nosy - a później unikają - właścicieli firm, którzy wykorzystują swoją pozycję, aby mówić o sobie.
2. Odgrywaj rolę - ale nie wieprz
Czy kiedykolwiek brałeś udział w panelu, w którym jedna osoba odpowiada najpierw na każde pytanie, przeszkadza innym panelistom i wciąż przekazuje rozmowę z powrotem do niego i jego firmy? A potem wszyscy na widowni zaczynają na siebie patrzeć i możesz poczuć narastający niepokój narastający w pokoju? Nie bądź tą osobą. Upewnij się, że Twój głos jest słyszalny, a następnie udostępnij scenę.
To samo dotyczy innych sytuacji. Jeśli jesteś na lunchu w branży, podziel się czasem antenowym z innymi osobami przy stole. A gdy nawiązujesz kontakty sieciowe, formalnie lub nieformalnie, zadaj tyle pytań, ile udzielisz odpowiedzi.
3. Poznaj swoją narrację
Zauważyłem, że ludzie mają tendencję do wędrowania, tracenia ciągłości myślenia, opowiadania obraźliwych dowcipów i ogólnie pozostawiają nieprzyjemny smak w ustach ludzi, gdy są nieprzygotowani. Tak więc, bez względu na to, do czego zmierzasz - czy to podczas spotkań sieciowych z potencjalnymi klientami, czy podczas wygłaszania przemówień na imprezach branżowych - przygotuj sobie mentalny plan, w jaki sposób chcesz mówić o swojej marce i kluczowych punktach chcę wychować. (Pamiętasz wiadomości dotyczące odbiorców, które ściągnąłeś jakiś czas temu? Wykop je).
Aby uzyskać dalsze wskazówki, zapisz jedną rzecz, o której publiczność ma pamiętać, co zamierzasz powiedzieć. Czy to dlatego, że Twoja firma wprowadza innowacje w sposób, w jaki nie konkurują z nią Twoi konkurenci? A może włamujesz się do nowej grupy demograficznej odbiorców i masz do tego wyjątkową pozycję? Następnie zbuduj punkty wiadomości wokół tego samorodka. I nie bój się wrzucić anegdoty lub dwóch, które dodadzą koloru temu, co mówisz. Tak długo, jak twoje opowiadania są krótkie i wiążą się z twoją narracją, dasz widzom okazję do nawiązania kontaktu z tobą i (mam nadzieję!) Zainspirowania.
4. Uważaj na swoje maniery
To może wydawać się oczywiste, ale są to małe niuanse, które mogą przechylić twoją wysokość dźwięku z całkowicie akceptowalnej na dość nieznośną. Jeśli piszesz e-maila do dziennikarza, bądź krótki i słodki. Jeśli wygłaszasz przemówienie, trzymaj je w wyznaczonym czasie (a nie ponad 20 minut!). Jeśli pracujesz w sieci, słuchaj tyle, ile mówisz. A jeśli komunikujesz się w mediach społecznościowych, przestrzegaj niewypowiedzianych zasad każdej społeczności (np. Twoi obserwatorzy na Twitterze nie docenią Twojej ostatniej informacji prasowej podzielonej na 24 140-znakowych ogłoszeń).
5. Ucz się od innych
Wreszcie, kiedy następnym razem spotkasz właściciela firmy, który cię denerwuje, zapisz negatywne uczucie, które do niego przywiązujesz. Czy uważasz, że jest protekcjonalna? Arogancki? Z obsesją na swoim punkcie? Staraj się pamiętać, co dokładnie sprawiło, że tak się czułeś. Może to było wtedy, gdy złapała mikrofon od faceta obok niej, żeby coś powiedzieć, lub kiedy nie zapytała cię o twoją firmę po rozmowie o swojej przez 40 minut.
Rzeczywistość jest taka, że większość ludzi nie wydaje się być zbyt promocyjna (lub niegrzeczna, gdy jesteśmy przy niej), ale pasja może dać z nas to, co najlepsze. Im bardziej jesteś zestrojony z sytuacjami, manierami i postawami, które cię pocierają w niewłaściwy sposób, tym większa szansa na uratowanie się przed przypadkowym odwróceniem potencjalnych klientów.