W dzisiejszych czasach popularnym tematem w mediach jest spadająca sprzedaż iPada, ale na ogół tracimy sprzedaż tabletów z systemem Android i rynku tabletów jako całości. Czy można śmiało powiedzieć, że iPad nie jest już popularnym urządzeniem komputerowym i alternatywą dla komputerów PC, które było zaledwie kilka lat temu? Czy rynek tabletów jako całość spada?
A może iPad jest jednym z najpopularniejszych urządzeń komputerowych na świecie? Spójrzmy na kilka faktów:
- 8,9 miliona iPadów sprzedanych w pierwszym kwartale 2017 r. Stanowiły prawie jeden na cztery tablety sprzedane i wyprzedano dwóch kolejnych producentów. Samsung sprzedał 6 milionów tabletów, a Huawei sprzedało 2,7 miliona.
- W porównaniu do rynku PC, 8,9 miliona sprzedanych iPadów zajęłoby czwarte miejsce, tuż za 9.35 milionami Dell. Lenovo z 12,3 milionami i HP z 12,1 milionową sprzedażą komputerów PC.
- Liczba komputerów stacjonarnych i laptopów Apple Mac na komputery stacjonarne i laptopy wyniosła 4,2 miliona, czyli w inny sposób, mniej niż połowę wszystkich sprzedaży iPadów.
Można śmiało powiedzieć, że iPad jest jednym z najpopularniejszych urządzeń komputerowych na świecie i oczywiście najpopularniejszym tabletem. Co się dzieje ze sprzedażą, aby wywołać całą wrzawę?
Rynek tabletów jako całość sprzedał o 8,5% mniej sztuk w pierwszym kwartale tego roku, w przeciwieństwie do ubiegłego roku. IPad Apple spadł o 13,5% w porównaniu do ubiegłego roku. Warto zwrócić uwagę, że przy porównywaniu tych liczb Apple informuje o rzeczywistej sprzedaży iPada, podczas gdy sprzedaż systemu Android jest szacowana na podstawie kosztów wysyłki. Ale w każdym razie, jak to się dzieje, liczby pokazują, że Apple bierze bicie, prawda?
W pierwszym kwartale 2016 roku minęły dwa miesiące, odkąd Apple wydał swój najnowszy iPad, 12,9-calowy iPad Pro. W pierwszym kwartale tego roku upłynęło dziewięć miesięcy od wydania wersji Pro 9,7-calowej. Ta różnica w cyklu wydawniczym w połączeniu z ogólną tendencją na rynku tabletów może wyjaśnić, dlaczego Apple spadło nieco szybciej niż rynek jako całość.
Rynek tabletów wciąż czeka na cykl podwyższenia
Komputer ma to. Smartfon ma go z 2-letnimi kontraktami i planami pay-as-you-go. IPad wciąż czeka na to. Rynek tabletów jest nasycony. Prawie każdy, kto chce iPada, ma już iPada, więc jedynym sposobem, aby je kupić, jest zaoferowanie im czegoś lepszego, prawda?
Nie do końca prawda. IPad 2 i oryginalny iPad mini nadal stanowią około 40% odbiorców iPada. Oto kilka rzeczy, które mają ze sobą wspólnego: oba działają na starożytnym już procesorze Apple A5, żaden z nich nie ma wyświetlacza Retina, nie ma Touch ID ani Apple Pay i nie będą działać z Apple Ołówek lub nowa inteligentna klawiatura.
Ale ludzie nadal je kochają. Czemu? Ponieważ nadal działają świetnie. Dlaczego więc mieliby uaktualnić?
Około połowa wszystkich iPadów ma się stać nieaktualna
Ludzie mogą pokochać iPada 2 i iPada mini, ale ta miłość może być krótkotrwała. Mniej więcej połowa modeli iPada używanych w świecie rzeczywistym wkrótce odkryje, że nie są już w stanie pobierać nowych aplikacji trafiających do App Store. Nie będą też mogli otrzymywać nowych aktualizacji aplikacji, które już mają na swoim iPadzie. To powinno zmusić wielu do ostatecznej aktualizacji.
Stanie się tak, gdy Apple przestanie obsługiwać aplikacje 32-bitowe. Apple przeniosło się do 64-bitowej architektury z iPadem Air, ale aplikacje w App Store są w stanie zachować kompatybilność wsteczną ze starszymi modelami iPada, dostarczając wersje zarówno 32-bitowe, jak i 64-bitowe. To się wkrótce zmieni. Już pod koniec 2017 r. Apple nie będzie już akceptować aplikacji 32-bitowych w App Store. Oznacza to brak nowych aplikacji lub aktualizacji aplikacji dla posiadaczy iPada 2, iPada 3, iPada 4 lub iPada Mini. (Oryginalny iPad od kilku lat jest przestarzały, mimo że nadal ma swoje zastosowania).
Oto więcej informacji o starszych modelach iPada, które stają się przestarzałe.
Dlaczego Apple Dropping Support dla aplikacji 32-bitowych?
To naprawdę bardzo dobra rzecz dla iPada. Aplikacje zaprojektowane dla iPada Air i nowszych modeli, w tym iPada mini 2 i iPada mini 4, będą mogły dostarczać znacznie bardziej niezawodne funkcje. Te modele nie tylko działają na architekturze 64-bitowej, ale są także szybsze i mają więcej pamięci przeznaczonej na uruchamianie aplikacji. Już teraz Apple rysuje linię w piasku dla funkcji takich jak wielozadaniowość, która wymaga co najmniej iPada Air lub iPada mini 2 do wielozadaniowego przesuwania i iPada Air 2 lub iPada mini 4 do wielozadaniowego podziału ekranu.
Przekłada się to na lepsze aplikacje dla wszystkich. Ale oznacza to również, że właściciele starszych modeli iPada zaczną odczuwać presję, by w końcu unowocześnić się, kiedy wejdziemy w 2018 roku. Z tymi modelami, które zajmują około połowy udziału iPadów na rynku w realnym świecie, powinno to przełożyć się na przyzwoity sprzedaż dla Apple.