Jako menedżer znalazłeś idealną równowagę, gdy trenujesz swoich pracowników w wystarczającym stopniu (bez unoszenia się), sprawnie delegujesz (bez mikrozarządzania) i udostępniasz się na pytania (jednocześnie zachęcając swój zespół do samodzielnego myślenia).
Dobrze?
Jak każdy menedżer wie, bycie inspirującym i kompetentnym liderem nie zawsze pojawia się przy pierwszej, drugiej lub trzeciej próbie. To może być długi proces prób i błędów, aby dowiedzieć się, jak utrzymać wystarczającą kontrolę nad zespołem, aby zapewnić jego sukces, ale zapewnić wystarczającą odległość, aby pomóc im naprawdę się rozwijać.
Nic więc dziwnego, że w czasie pracy dla różnych liderów, a potem sam zostając menedżerem, widziałem (i robiłem) wiele rzeczy, które robią menedżerowie, które wyglądają jak normalne obowiązki szefa - ale tak naprawdę nie pomagajcie zespołowi. W rzeczywistości utrudniają życie pracownikom.
Dlatego starając się zostać jeszcze lepszym szefem, miej oko na nawyki utrudniające pracę zespołowi.
1. Nieudzielenie pełnej uwagi
Bycie menedżerem wydaje się wymagać biegłości w wielozadaniowości. Robią to wszyscy z pozoru ważni ludzie: wysyłanie SMS-ów podczas spotkań, odpowiadanie na e-maile podczas rozmów telefonicznych i zapisywanie kolejnych spraw do załatwienia co chwilę.
Ale rzadko widziałem, że tego rodzaju wielozadaniowość faktycznie działa. Częściej skutkuje to wiadomościami e-mail, które tylko w połowie odpowiadają na pytanie pracownika (lub wcale go nie odpowiadają) oraz rozmowami, które sprawiają, że drugi uczestnik czuje się zaniedbany i niesłyszany - i może to być różnica między upoważnieniem pracowników do wykonywania swoich zadań zadania i pozostawiając im pytania, zastanawiając się, co powinni robić i czy robią to dobrze.
2. Mówiąc więcej niż słuchasz
Jako lider, Twoim zadaniem jest kierowanie zespołem. Zazwyczaj wiąże się to z delegowaniem zadań, wyjaśnianiem pożądanych rezultatów oraz regularnym coachingiem i opiniami.
Może to jednak łatwo zmienić się w dialog jednokierunkowy, jeśli nie będziesz ostrożny. Kiedyś miałem szefa, który umawiał się ze mną sam na sam i regularnie dzwonił, żeby się zameldować, ale za każdym razem spędzał cały czas na wędrówce, nie pozwalając mi się wypowiedzieć ani słowem. Będę na bieżąco z jego planami weekendowymi, czym był w tej chwili przytłoczony i jak zajęty był przez resztę dnia - ale wciąż beznadziejnie zdezorientowany moimi pytaniami i obawami.
Zarządzanie polega zarówno na słuchaniu, jak i na zapewnianiu wglądu i wiedzy. Słuchanie pozwala usłyszeć, co dotyczy Twoich pracowników, w czym potrzebują pomocy i w jakich obszarach muszą się rozwijać. Ciągła rozmowa - nawet jeśli dajesz wytrawne porady - pozbawia ich możliwości bycia prowadzonym najskuteczniej.
3. Ciągłe niedostępność
Zapytaj wszystkich pracowników, a przeważnie zgodzą się, że uzyskanie szefa nigdy nie jest gwarantowane. W dowolnym momencie twój szef może być na innym piętrze, na spotkaniu z klientem, podczas rozmowy telefonicznej, całkowicie poza biurem lub pracując z domu.
Rozumiem. Może to być trudna sytuacja, ponieważ jako menadżer zazwyczaj planujesz całkiem sporo spotkań. Nie możesz realistycznie przebywać w biurze z otwartymi drzwiami o każdej porze dnia pracy.
Ale kiedy Twoi pracownicy nie mogą cię znaleźć, by zadawać pytania lub prosić o wkład, muszą samodzielnie walczyć, radzić sobie z sytuacjami, na które mogą nie być przygotowani, i ostatecznie czują się nieswojo w swoich rolach.
I staje się jeszcze gorzej, gdy są zmuszeni poradzić sobie z sytuacją bez twojego wkładu (ponieważ jesteś niedostępny), radzą sobie z tym w niewłaściwy sposób, i ostatecznie mają z tego powodu kłopoty. Być może zrobili coś złego, ale bez twojego wkładu może to być ich jedyna opcja.
4. Składanie obietnic pracownikom na ich realizację
Kiedyś miałem szefa, który zrobiłby prawie wszystko, aby uszczęśliwić naszych klientów - co samo w sobie było godną podziwu cechą. Często jednak faktyczne chropawe wypełnianie tych obietnic przypadało mi, jako kierownikowi między nią a pracownikami.
Firma zajmowała się sprzątaniem, a my byliśmy zazwyczaj w pełni zarezerwowani z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Kiedy więc mój szef otrzymał telefon od klienta, który desperacko potrzebował posprzątać swój dom, byłem oszołomiony, gdy powiedziała: „Jasne! Dopasujemy cię do harmonogramu. ”Następnie podała mi go, aby dowiedzieć się, jak to zrobić.
Zwykle (tak, zdarzało się to często) wymagałoby to ode mnie błagania pracownika o nadgodziny - lub, w jednym przypadku, samodzielnego wykonywania pracy fizycznej. Nienawidziłem tego, że składała obietnice bez uprzedniej konsultacji ze mną, ale pozwól mi znaleźć i dostarczyć rozwiązanie. Otrzymała uśmiechy i podziękowania od zadowolonych klientów; Mam brudne toalety.
Jeśli jako menedżer składasz obietnicę klientowi lub komuś w swojej firmie, najlepiej być aktywnym w wypełnianiu tej obietnicy. Ale ponieważ delegacja jest tak ważna w roli lidera, przynajmniej staraj się nieco ułatwić życie swoim pracownikom, konsultując się z nimi przed zaangażowaniem ich w dodatkową pracę lub napięty termin.
5. Dawanie za mało (lub za dużo) informacji
Delegowanie jest kluczowe dla menedżerów - ale łatwo zapomnieć, że możesz mieć inny zakres wiedzy niż twoi pracownicy, a ukrywanie niezbędnych informacji (w celu zachęcania do niezależności i kreatywnego myślenia) nie tylko utrudni pracę pracownikom, sprawi, że będą prawie niemożliwe.
Na przykład kiedyś miałem za zadanie opracować nowe promocje dla produktu mojej firmy, ale mój szef nie powiedział mi o ścisłym budżecie i związanych z nim wytycznych. Kiedy oddałem swoje pomysły, wszystkie zostały odrzucone - ponieważ od samego początku nie otrzymałem niezbędnych informacji. Cały czas spędzony na badaniu, burzy mózgów i opracowywaniu propozycji był marnotrawstwem.
Z drugiej strony, dostarczanie każdego szczegółu tego, co chcesz zrobić - a następnie sprawdzanie go codziennie, aby upewnić się, że postępuje dokładnie tak, jak tego oczekujesz - nie daje pracownikom żadnej swobody w samodzielnym myśleniu lub opracowywaniu pomysłów, które mogłeś nigdy nie wziąć pod uwagę. Aby uniknąć utrudnienia ich pracy, musisz znaleźć delikatną równowagę pomiędzy nimi.
Stanie się podziwianym, szanowanym liderem może być długim procesem - ale dopóki nie przypadkowo utrudnisz życie swoim pracownikom, jesteś na dobrej drodze.