Skip to main content

Jak wiedzieć, kiedy przestać się ssać podczas rozmowy kwalifikacyjnej - muza

Discover the undiscovered - Visegrad Hostels | Pecs (Kwiecień 2025)

Discover the undiscovered - Visegrad Hostels | Pecs (Kwiecień 2025)
Anonim

Jedną z pierwszych rzeczy, których wiele osób dowiaduje się o rozmowie kwalifikacyjnej na temat pracy, jest entuzjazm na temat roli na każdym etapie procesu. To dobra rada, ale czasami łatwo jest posunąć się za daleko. Kiedy rekrutowałem, zdarzały się chwile, kiedy kandydat był tak nadgorliwy, że powiedziałem sobie: „Proszę, odpowiedz tylko na moje pytanie, abym mógł dowiedzieć się, czy powinniśmy cię zatrudnić i wreszcie zjeść lunch”.

I wiele razy zostawiałam te rozmowy z całkiem złym smakiem w ustach. Aby nie dopuścić do podżegania do menedżera ds. Zatrudnienia do tego stopnia, że ​​on lub ona nie chce mieć z tobą nic wspólnego, oto kilka razy, gdy wiedzą, co próbujesz zrobić, i żałują, że przestałeś.

1. Kiedy sprawisz, że (Crystal) stanie się jasne, że zrobiłeś ciężkie prześladowanie

Doceniam to za każdym razem, gdy kandydat mówi: „Och, zauważyłem to, co napisałeś w Internecie i uważałem, że jest interesujące”. To zawsze było pochlebne, a kiedy zrobiono to na początku rozmowy, zdobywało tę osobę kilka punktów brownie. Bywały jednak chwile, kiedy ktoś opowiadał o rzeczach, o których dowiedział się o mnie przed rozmową.

Jasne, jestem dumny z myśli, które podzieliłem się na moim LinkedIn, ale jeśli próbujesz pozyskać menedżera ds. Zatrudnienia, wprowadzając żenujące wideo z YouTube, w którym on lub ona się znajduje, to tylko czynisz życie tej osoby trudniejsze niż musi być.

Nie obawiaj się nieformalnej interakcji, gdy jest ku temu wyraźna okazja, ale nie próbuj nikogo maskować, ujawniając dane osobowe bez końca.

2. Kiedy wciąż zachwycasz się tym, jak pięknie wygląda biuro

Niektóre firmy mają szczęście, że mają niesamowite miejsce do pracy wraz z saunami na miejscu i usługami dla psów. Kiedy wchodzisz do biura, które jest tak absurdalne, jasne jest, że firma dużo zainwestowała w zapewnienie swoim pracownikom wygodnego miejsca do wykonywania pracy - i wzbudzenie zainteresowania potencjalnych kandydatów dołączeniem do zespołu. Jednak nawet jeśli ktoś przyjedzie do ciebie ze stożkiem lodów po przyjeździe, trzymaj go krótko, jeśli chcesz skomplementować biuro.

Jest to tym bardziej prawdziwe, gdy obszar roboczy firmy pozostawia wiele do życzenia. Kiedy rekrutowałem, pokoje, w których przeprowadzałem rozmowy z kandydatami, nie były szczególnie ekscytujące. Były to tylko pokoje. Tak więc w kilku przypadkach, w których kandydaci po prostu zachwycali się tym, gdzie mamy pracować, wydawało się to nieco nieszczere (co najmniej).

Ostatecznie dość szybko zorientowaliśmy się, że ludzie, którzy nie mogli przestać mówić o naszym „niesamowitym” biurze, byli równie nieuczciwi wobec ważniejszych odpowiedzi, jakie nam udzielili. Więc jeśli jesteś pod wrażeniem miejsca, poinformuj menedżera ds. Zatrudnienia, ale unikaj przekształcania go w całą rozmowę.

Czy miałeś wywiad, który nie był tak dobry?

W porządku. Fakt, że czytasz tę radę, dowodzi, że następnym razem zrobisz o wiele lepiej

Zobacz wszystkie niesamowite firmy, które chętnie Cię poznają

3. Kiedy wielokrotnie mówisz, że to Twoja wymarzona firma

Jasne, żadna firma nie chce przeprowadzić rozmowy z kimś, kto tam jest tylko dlatego, że potrzebuje pracy. Zawsze miło jest wiedzieć, że kandydat jest naprawdę podekscytowany faktem wzięcia udziału w otwartej roli.

Jednak, podobnie jak wszelkie inne komplementy, które możesz otrzymać, dostarczenie wiersza „Holy Moly, zawsze chciałem tu pracować” powinno odbywać się z umiarem. Chociaż prawdopodobnie miałbyś trudności ze znalezieniem menedżera ds. Rekrutacji, który nie lubi słyszeć o tym, jak wspaniała jest jego firma, jest jedna rzecz, która łatwo jest stracić z pola widzenia kandydatów - menedżer ds. Rekrutacji musi ostatecznie podjąć decyzję.

I bez względu na to, jak bardzo ta osoba uwielbia organizację - i nalega, że ​​jest to jej wymarzona firma, aby uruchomić - to nie wystarczy, aby ktokolwiek dogłębnie stwierdził, czy zatrudnić kandydata. Jeśli jest krótki i słodki, w porządku. Ale jeśli podziw dla firmy utrudnia komuś uzyskanie potrzebnych odpowiedzi, wyrządzasz więcej szkody swoim szansom niż korzyściom.

Zanim zaczniesz mówić znajomym, że jakiś przypadkowy pisarz kazał ci porzucić entuzjazm w wywiadach, weź głęboki oddech. Rozmowa z firmami, z którymi podekscytowana jest rozmowa, to świetna rzecz.

W rzeczywistości argumentowałbym, że nie należy składać wniosków do żadnej firmy, której nie zachęciłby Cię do dodania do CV. Uważaj jednak, aby to podniecenie nie przerodziło się w brązowe noski. Menedżerowie ds. Rekrutacji wychwytują te rzeczy szybciej, niż możesz sobie to wyobrazić. I chociaż chcesz się upewnić, że firma wie, że jesteś podekscytowany pomysłem pracy w tym miejscu, postaraj się również odpowiedzieć na pytania, które mają na temat tego, czy masz do tego odpowiednie kwalifikacje.