Szczerze mówiąc: ile pozycji na liście rzeczy do zrobienia jest po prostu dlatego, że zawsze tam były? Na przykład sprawdzanie poczty e-mail co 30 minut lub cotygodniowe spotkanie odpraw z zespołem marketingowym lub czytanie każdego artykułu w publikacji branżowej.
Z drugiej strony zastanów się, na jakie czynności chciałbyś mieć więcej czasu, np. Na czytanie książek, chodzenie na siłownię, dzwonienie do bliskich i tak dalej. Kiedy rzeczy, które chcesz robić najbardziej, są mniej pilne, łatwo je odłożyć na później - i przeżyć życie obok nich.
Jak zauważa Cody McLain w tym artykule na Medium , ta niespójna hierarchizacja działań „miernych” może poważnie utrudnić zdolność znaczącego spędzania czasu i zaangażowania się w to, co najważniejsze. A kiedy zgodzisz się na rutynowe rutyny zamiast podstawowych i znaczących, tracisz te możliwości pielęgnowania hobby, nawyków i wyborów zawodowych, które są kluczowe dla twojego szczęścia.
„Każde„ tak ”ma związany z tym koszt alternatywny”, mówi. „Innymi słowy, aby poświęcić czas lub pieniądze na jedną rzecz, rezygnujesz z możliwości wydania jej na coś innego”.
I masz rację: myślenie o swoich wyborach jak zawsze w ofierze czegoś innego jest z pewnością negatywnym sposobem na życie. Ale McLain przekonuje, że jest to również realistyczna perspektywa, która gwarantuje, że właściwie rozważasz te decyzje.
„Ostatecznie powiedzenie„ nie ”dotyczy ustalania priorytetów”, kontynuuje. „Przy każdym„ nie ”dajesz sobie czas na skupienie się na rzeczach, które są dla Ciebie najważniejsze.”
Właśnie tam pojawia się lista „Nie rób”. Zainspirowany Davidem Allenem Getting Things Done: Sztuka bezstresowej produktywności , to narzędzie produktywności jest sposobem na świadome rozpoznanie i ograniczenie zadań, które nie są warte twojego czasu. Może to wyglądać na ograniczenie korzystania z Facebooka lub outsourcing tych irytujących cotygodniowych spraw.
„Moja lista„ Nie rób ”zawiera rzeczy, które zdecydowałem, że absolutnie nie zrobię” - wyjaśnia. „Ten folder pozwala mi zrzucić pomysły lub zadania, które według mnie nie są warte mojego czasu - dzięki czemu mogę skupić się na obszarach, które naprawdę mają znaczenie”.
Osobiście oto moja obecna (i wciąż rosnąca) lista:
- Przewijanie mojego kanału na Facebooku jest koniecznością każdego ranka
- Dostaję kawę lub lunch z ludźmi, o których mi tylko chodzi
- Przeglądanie nowych tapet na pulpit i nazywanie tego motywacyjną koniecznością
- Tworzenie playlist muzycznych o tematyce produktywności, zamiast faktycznie produktywności
Więc teraz zadaj sobie następujące pytanie: Co zamierzasz umieścić na swojej liście „Nie rób”, aby zrobić miejsce na rzeczy, które mają znaczenie?