Skip to main content

Konkurs na esej: rada dla mojej młodszej osoby - muza

Wywiad z prof. dr hab. Bogdanem Szczepankowskim (tłumaczenie na język migowy) (Kwiecień 2025)

Wywiad z prof. dr hab. Bogdanem Szczepankowskim (tłumaczenie na język migowy) (Kwiecień 2025)
Anonim
(Tylko tutaj, aby wziąć udział w konkursie? Kliknij tutaj, aby przejść do szczegółów.)

Kilka lat temu przybyłem do Nowego Jorku, młody, chętny i gotowy do rozpoczęcia dobrze prosperującej kariery w branży wydawniczej. Dysponując tytułem magistra literatury angielskiej i świeżą troską o życie, przygotowałem się do odkrycia kolejnej wielkiej powieści, autora. Miałem to wszystko zaplanowane: znaleźć pracę w wydawnictwie branżowym, pracować jako asystent redakcyjny i wspinać się po odpowiednich szczeblach, aż byłem osobą, której podziękowano za podziękowania pisarza na odwrocie książek .

Mniej więcej miesiąc po tym, jak zapuściłem korzenie w Nowym Jorku, dostałem telefon od kierownika działu HR w dużym wydawnictwie. Kilka miesięcy przed przeprowadzką przeprowadziłem wywiad z jednym z redaktorów naczelnych wydawcy książek, które uwielbiałem; od tamtej pory moje CV zostało zapisane w aktach. Otwarcie nastąpiło w innym dziale, a dokładniej w angielskim podręczniku kompozycji. Czy byłbym zainteresowany tym stanowiskiem?

Czy kiedykolwiek

Przeprowadziłem wywiad i dostałem pracę. Od tego czasu wiele się nauczyłem, ale gdybym mógł wrócić, powiedziałbym najpierw swojemu bystremu i krzaczastemu ogonowi:

Można odmówić pracy, która nie jest dla Ciebie odpowiednia

Zapomnij o tym, że chciałem pracować nad fikcją. Byłem tak podekscytowany, że zaoferowano mi pracę redakcyjną, że nie zastanawiałem się, jak wyglądałaby moja codzienna praca ani że prawdopodobnie trudno byłoby wyprowadzić się z domu, w którym opublikował materiały edukacyjne do jednego z nich, który miał na celu stworzenie listy bestsellerów New York Times . Nie wspominając o moich poprzednich aspiracjach; Byłem gotów je wyrzucić za okazję, z której czułem się zmuszony.

Patrząc wstecz na ten krok w karierze, łatwo jest zobaczyć, jak mogłem zrobić coś inaczej, gdybym wiedział wtedy, co wiem teraz. Ale stary klisz brzmi prawdziwie: Hindsight 20-20.

I faktem jest, że nie jestem w 100% pewien, że podjąłem złą decyzję. Po prostu nie jestem pewien, czy to była właściwa i dla mnie istnieje szara strefa pomiędzy tymi dwoma skrajnościami. Jedyne, co mogłem wymyślić, to to, co powiedział mi jeden szczery redaktor o tym, że zajęło mi to rok, aby dostać się do drzwi redakcji; Jego słowa odbijające się echem w mojej głowie sprawiły, że pomyślałem, że byłbym głupcem, gdybym odrzucił ofertę. Czułem, że nie podejmuję pracy i nie szukam pracy, o której pasjonowałem się, nie było wtedy dla mnie opcją.

Nie byłam niczym przesadnym, postrzegając to jako moją wielką ucieczkę do czarującego i ekscytującego świata wydawnictw. Po prostu nie zastanawiałem się zbyt długo, nie zastanawiałem się nad możliwością oczekiwania na coś lepszego, coś bardziej zgodnego z moim pierwotnym planem.

Nie biję się teraz z wyborem, ale wydaje mi się, że warto spojrzeć wstecz i pomyśleć, co to za pośpiech? Co, jeśli poświęcę więcej czasu (czytaj: jakikolwiek!) Na przemyślenie? Co jeśli powiedziałbym „nie”, dziękuję? W końcu miałem stałą pracę, za którą płaciłem za czynsz i artykuły spożywcze, więc nie była to tragiczna sytuacja w zakresie przepływów pieniężnych. Z tego, co wiem, właściwa pozycja była tuż za rogiem, czekając na zaoferowanie mi po następnym spotkaniu przy kawie.

Myślę o tym czasami, kiedy czytam książkę, która zostaje ze mną długo po skończeniu ostatniej strony lub gdy spotykam kogoś, kto robi to, o czym kiedyś marzyłem. Pomimo tego, że jestem redaktorem, nie jestem redaktorem książek i chyba nigdy nie będę. W tej akceptacji jest wiedza, że ​​w rzeczywistości nie posiadam wystarczających środków, by pewnego dnia w przyszłości ubiegać się o pracę w Random House lub Norton tylko dlatego, że zdecydowałem, że chcę spróbować swoich sił w długiej formie redagowanie.

Chociaż nie mam wątpliwości, że jeśli miałbym taką możliwość, mógłbym zredagować całą książkę (bo kłócę się, te same umiejętności, inne podejście), wydaje mi się, że to zbyt duży skok na tym etapie mojej kariery, nie mówiąc już o nawet coś, co chciałbym zrobić.

Lata pracy wskazują, że byłbym w porządku, gdybym odrzucił koncert gramatyki i czekał, aż pojawi się coś bardziej inspirującego. Gdybym był cierpliwy, czy byłbym teraz redaktorem w wydawnictwie książek? Czy mógłbym opublikować opowiadania w magazynie literackim zamiast osobistych esejów na różnych stronach internetowych? Czy moja praca z kolejnym największym pisarzem fabularnym zainspirowałaby mnie do napisania własnej powieści? A może miałbym problemy ze znalezieniem genialnych nowych pisarzy i, mając takie zmęczenie, zrezygnowałem z wydawania książek dla innej branży?

Oczywiście nie wiem, jak nie zaakceptowanie pierwszej oferty asystenta redaktorskiego miałoby miejsce w moim życiu zawodowym. Fajnie jest myśleć o tym, co mogło być przez chwilę, ale wpadanie w pułapkę za dużo tego, co by nie było, nie pomoże mi na mojej obecnej ścieżce kariery, a mianowicie: ścieżce. Trzymam kciuki za długie i ciekawe życie zawodowe.

Teraz twoja kolej

Prowadzimy konkurs na esej badający ten właśnie temat: Jakiej rady udzieliłbyś swojemu młodszemu ja? Łatwo jest spojrzeć wstecz i pomyśleć, jak postąpiłbyś teraz inaczej. Więc co chciałbyś wiedzieć, kiedy zaczynałeś swoją karierę? Czy wiedza ta miałaby ogromną różnicę w tym, gdzie jesteś teraz?

Wytyczne

Jeśli masz lekcję do podzielenia się lub historię do opowiedzenia, powinieneś przesłać ją do przesyłek (at) themuse (dot) com do 9 czerwca o 18:00 ET . Opisz swoją historię na mniej niż 1000 słów i prześlij ją w treści wiadomości e-mail. (Proszę nie załączać!). Użyj tematu „Chciałbym wiedzieć”.

Twój esej może być zabawny, poważny, przejmujący lub inspirujący - bez względu na twoje doświadczenia, chcemy usłyszeć od ciebie! Będziemy szukać kreatywności, wysokiej jakości pisania i historii, które będą angażować naszych czytelników. Zapraszamy wszystkich i wszystkich, więc dołącz, podziel się lekcjami i zauważ swoje pisanie!

Chociaż nie możemy odpowiedzieć na każde zgłoszenie, będziemy je czytać i dzielić się najlepszymi radami, jakie widzimy z naszą społecznością w The Daily Muse i naszych kanałach społecznościowych. Zwycięzca, drugi wicemistrz i drugi wicemistrz zostaną ustaleni według uznania redaktora.

Zwycięzca

Zwycięzca otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 250 USD, pierwszy zdobywca drugiego miejsca otrzyma 150 USD, a drugi zdobywca drugiego miejsca otrzyma 100 USD. Ponadto wszyscy będą mieli okazję współpracować z redaktorem i zobaczyć ich pracę opublikowaną w The Daily Muse.

Mieć pytania? Edytor e-mail (at) themuse (kropka) com, a my dołożymy wszelkich starań, aby na nie odpowiedzieć.

Rzeczy prawne

Kliknij tutaj, aby przeczytać drobny druk.