Nie jestem rannym ptaszkiem. Nie wyskakuję z łóżka, gdy włącza się mój alarm, biegam przez moje ulubione pozdrowienia słoneczne i wskakuję do pracy. Jeśli już, to jestem tym kliszem „Nie mów do mnie przed kawą”.
Chodzi o to, że ja też nie jestem nocną sową. W rzeczywistości powiedziałbym, że moje godziny maksymalnej produktywności wynoszą od 10 rano do 2 po południu. Oznacza to, że jeśli spotkasz mnie na lunchu, opuścisz posiłek mówiąc: „Teraz wiem, jak wyglądałaby kofeina, gdyby ożyła! Jakie pomysły! Co za wizja! ”
Ale jeśli poprosisz mnie o spotkanie o 8 rano lub 8 wieczorem, twoje myśli będą bardziej podobne do tego: „Byłoby miło z jej strony, gdyby wspomniał, że jest w śpiączce, zanim zgodzi się na drinka”.
Jak możesz sobie wyobrazić, jest to problem, ponieważ przeciętny dzień pracy wynosi osiem godzin, a większość profesjonalistów nie uwielbia odpowiedzi e-mailowej „Przepraszam, ale jestem całkowicie martwy po 2 PM”. Wiedza o tym pozostawiła mi dwie możliwości, kiedy zacząłem pracować.
Po pierwsze: otwórz restaurację tylko dla brunchów, aby zawsze móc grać w grę A. Albo dwa: naucz się planować dzień w godzinach, w których jestem dobry w swojej pracy.
W trosce o to, by nie wywoływać zawałów serca u moich rodziców, wybrałem numer dwa (chociaż gdybym wiedział, że Instagram wystartuje i że robienie zdjęć jaj będzie społecznie akceptowalne, mógłbym zmienić melodię).
Oto jak to działa: Ponieważ moje godziny szczytu - lub złote godziny, które są znane w niektórych kręgach - są w południe, blokuję ten czas na twórczą pracę. A ponieważ zamieniam się w zombie, gdy tylko zajdzie słońce, zapisuję na razie wszystkie swoje zadania bez mózgu.
Co kwalifikuje się jako pozbawione mózgu (mój szef może zapytać, kiedy to czyta)?
- Odpowiadanie na e-maile
- Aktualizowanie arkuszy kalkulacyjnych i dokumentów
- Konfigurowanie programów spotkań
- Składam moje wydatki
- Tworzenie mojej listy rzeczy do zrobienia na następny dzień
Wiesz, wszystkie te rzeczy, które muszę zrobić, aby dobrze wykonywać swoją pracę, ale nigdy nie jestem podekscytowany, aby usiąść i zacząć.
Chociaż nie zamierzam kłamać, że zwiększenie wydatków do 17:30 nagle sprawia, że są one ekscytujące (lub nawet umiarkowanie interesujące), powiem wam, że wykorzystanie szczytowego czasu kreatywności do robienia kreatywnych rzeczy sprawia, że ta część dnia jest znacznie większa zabawne i produktywne. I to, że zapisanie wszystkich łatwych rzeczy na czas, kiedy czujesz się jak zombie, sprawia, że łatki „Nie jestem w moich najlepszych” również wydają się produktywne.
Więc jeśli jesteś na tej samej łodzi, która nie jest wczesnym ptakiem lub nocną sową, dlaczego nie dowiedzieć się, jakie są twoje złote godziny - a następnie, pomijając pilne zadania, postaraj się je zaplanować. Zaufaj mi: praca jest o wiele przyjemniejsza, gdy nie zmuszasz swojego mózgu do przerzucania zadań, gdy nie ma nastroju. (Również wtedy, gdy przestajesz pozwalać ptakom na cykle snu, decyduj o tym, jak się opisujesz).
Daj mi znać na Twitterze, jeśli spróbujesz… i / lub jeśli chcesz pójść razem do restauracji tylko na brunch.